MOTOGP.PL motogp, motocykle, ścigacze, superbike, wsbk, wyścigi motocyklowe
Dyrektor wykonawczy KTM – Stefan Pierer – który ostatnio ostro krytykował Johanna Zarco za słabe tegoroczne wyniki, przyznał, iż zespół MotoGP nigdy nie zrezygnuje z koncepcji stalowej ramy kratownicowej w swoich motocyklach. To obecnie znak rozpoznawczy KTM. 10 lat temu z takiego rozwiązania zrezygnowało Ducati, a i tak nie zdobyło w tym czasie mistrzostwa.
W 2009 roku Ducati przeszło jednak na inny materiał – i robiło ramy karbonowe, jednak potem w 2012 roku dołączyło do japońskiej konkurencji i używa aluminium. Był to czas, gdy do motocykla włoskiej marki nie udało się dostosować Valentino Rossiemu. Ducati wróciło do czołówki, ale tytułu jak nie było, tak nie ma.
„Jeśli podążymy drogą Ducati, przegramy. KTM jest zaangażowany w wyścigi z dwóch powodów. Po pierwsze, dla innowacji, ale ostatecznie, chcemy sprzedawać nasze motocykle. Motocykle Ducati w MotoGP nie mają nic wspólnego z tymi, dostępnymi w salonach. Także jeśli chodzi o sprzedaż ich motocykli i naszych (w 2018 roku sprzedało się 53 tys. Ducati i aż 261 tys. KTM – red.). Dla mnie, wyścigi to nie tylko emocje. Dlatego moje motto to „wygrywaj w niedzielę, sprzedawaj w poniedziałek.” – powiedział Pierer, przytaczając słynne powiedzenie.
Stalowa rama kratownicowa przynosiła KTM-owi ogromnych sukcesów w innych dyscyplinach. „Nigdy się tego nie pozbędziemy, to jedna z naszych największych zalet. Zyskujesz elastyczność i tracimy na masie. To dlatego zdominowaliśmy motocyklowy świat w innych sportach. Trzeba osiągnąć ten cel, mając właściwych ludzi na właściwych miejscach. W supercrossie zajęło nam to 11 lat, ale potem zdobyliśmy 5 mistrzostw z rzędu. Siedem lat zajęło nam to w Dakarze, a potem wygraliśmy 18 razy z rzędu. Być może zajmie nam to 10 lat w MotoGP, ale prędzej czy później też je zdominujemy.”
Źródło: motorsport.com
Dawno tak się nie uśmiałem ?
https://www.youtube.com/watch?v=ztVMib1T4T4
Czy koleś na prawdę twierdzi że są w stanie zrobić jedną ramę która będzie idealnie pasować do wszystkich rodzajów motosportu? Od Crossa po MotoGP? Powodzenia ?
Takie podejście mi się podoba!
„Trzeba osiągnąć ten cel, mając właściwych ludzi na właściwych miejscach”
Niech ktoś w końcu odkupi Marqueza od Japończyków bo te kolejne tytuły z Hondą już nudne się robią! :D
Jak Zarco przeczyta o tych 10 latach, to chyba zacznie nerwowo przyglądać się sytuacji w WSBK i BSB.
Wypowiedzi pana Pierera są tak dziwne, że aż nie wiem o co mu chodzi.
W każdym razie, powodzenia.
HRC i tak im wam pomoże w przepisach, bo ciągle na nią psioczycie.
Obrażajcie teraz jeszcze jednego z dwóch Europejskich partnerów z MSMA, to na pewno wyjdzie wam na zdrowie:)
Niech przejdą do WSBK bo w motogp nic nie zdziałają z takim nastawieniem Tam może będą sie ciągnąć za tylnym kołem Yamahy
Uwielbiam to podejście KTMa… chociaż… czekaj…
On wie co mówi : Jeżeli będą co sezon kontraktowali 2 nowych zawodników i ich gnoili mentalnie i fizycznie krzyżując na ramie stalowej to po 10 latach w MotoGP nie będzie miał kto jeździć i wtedy ……
No masz fantazję dziadku!
„KTM jest zaangażowany w wyścigi z dwóch powodów. Po pierwsze, dla innowacji”… ale kratownic nie zmienimy, bo mamy je od lat i gdzie indziej działają…
LOL