Home / MotoGP / Kto dołączy do Stonera w Repsol Hondzie?

Kto dołączy do Stonera w Repsol Hondzie?

Dziś oficjalnie ogłoszono, że Casey Stoner w przyszłym roku ścigać się będzie nie na Ducati, a na Hondzie. Niby wszystko bardzo dobrze, w końcu jakieś zmiany w czołowych zespołach, może coś się będzie działo… Ale co z obecnymi zawodnikami ekipy Repsol Honda? Przeanalizujmy…

Japoński producent gotowy jest zrobić naprawdę dużo, by wrócić na szczyt. Od czasu pamiętnego sezonu 2006, kiedy to Nicky Hayden sięgnął po mistrzowski tytuł, żaden z kierowców Hondy nie wywalczył na koniec cyklu zmagań pierwszego miejsca w tabeli. Producent z Kraju Kwitnącej Wiśni od tego momentu nie zdobył też tytułów wśród zespołów i konstruktorów, a o większej ilości zwycięstw aniżeli trzy w jednym roku też nie było co marzyć.

 

W oficjalnie wydanej dziś informacji prasowej v-ce prezydent HRC dał jasno do zrozumienia, że wciąż rozważana jest możliwość wystawienia trzyosobowego, fabrycznego zespołu w przyszłym sezonie. Pierwotnie #27 miał dołączyć do Daniego Pedrosy lub Andrei Dovizioso, jednak wyrzucenie któregokolwiek z tych zawodników nie byłoby dla japońskiego producenta do końca korzystne. Wizja trzech w pełni fabrycznych motocykli wydaje się więc naprawdę prawdopodobną.

 

Zacznijmy może po kolei, na pierwszy ogień weźmiemy Hiszpana. Jeździ on w tym roku naprawdę nieźle, reprezentuje on zespół Repsol Honda od czasu swego debiutu w MotoGP w 2006 roku, zdobywając po dwa triumfy w jednym cyklu zmagań. W tym roku wygrał we włoskim Mugello, nie dając rywalom żadnych szans, więc aby „dopełnić sprawę” musi zwyciężyć w tym roku raz jeszcze. Dodatkowo trzykrotnie stał on w tym sezonie na niższych stopniach podium, jednakże jeździ mimo wszystko dość w kratkę, gdyż plasował się też w końcówce czołowej dziesiątki. Za Pedrosą „stoi” jednak tytularny sponsor fabrycznej ekipy Hondy – Repsol, który podobno postawił ultimatum – w teamie sponsorowanym przez tą firmę musi jeździć Hiszpan.

 

Andrea Dovizioso również ściga się w tym roku bardzo dobrze, cztery razy stał na podium. Brakuje mu nadal zwycięstwa, jednak blisko osiągnięcia tego celu 24’latek z Forli był podczas zmagań w Katalonii. Wówczas to #4 jak cień podążał za liderującym Jorge Lorenzo tylko czekając na to, by go zaatakować. Na nic się to jednak zdało, ponieważ z powodu problemów z hamulcem Włoch przewrócił się, tracąc szansę na minimum dwadzieścia punktów. W klasyfikacji generalnej „Dovi” zajmuje trzecie miejsce, mając na swoim koncie dziewięćdziesiąt jeden „oczek”.

Jak donosił jednak niedawno serwis MCN w kontrakcie zarówno Hiszpana jak i Włocha jest zapisana pewna klauzula. Jeśli temu duetowi na pewnym etapie Mistrzostw uda się plasować w klasyfikacji generalnej na określonym miejscu, mają zagwarantowane automatyczne przedłużenie umowy. Jeśli w połowie sezonu, a więc po wyścigu na amerykańskim obiekcie Laguna Seca, #26 będzie w „generalce” minimalnie na trzecim miejscu, a Andrea będzie zajmował co najmniej piąte miejsce, mogą oni liczyć na nowe kontrakty. Wydaje się więc, że ten punkt w kontrakcie spełnią oni bez problemu.

 

„W fabrycznej ekipie Hondy mamy dwóch niezwykle silnych i utalentowanych zawodników. Dani Pedrosa i Andrea Dovizioso radzą sobie bardzo dobrze, na chwilę obecną zajmują drugie i trzecie miejsce w Mistrzostwach Świata. HRC bardzo by chciało zachować u siebie także i tych dwóch kierowców, dzięki czemu moglibyśmy mieć naprawdę mocny skład,” przyznał v-ce prezydent japońskiego producenta – Shuhei Nakamoto.

 

Pod rozwagę brany jest jeszcze jeden scenariusz, a mianowicie zostawienie Repsol Hondy w „spokoju”, a do tego utworzenie jeszcze jednej, oczywiście fabrycznej, ekipy. Jej sponsorem miałby zostać Red Bull, firma produkująca napoje energetyzujące. Od lat kontraktem z tym austriackim gigantem związany jest właśnie Dovizioso i to raczej jego trzeba się spodziewać w jednoosobowej ekipie HRC. Wtedy automatycznie w zespole Repsol Honda ścigałby się Stoner wraz z #26.

 

Automatycznie pojawiają się kolejne plotki o tym, że niemalże na pewno za Casey’a do teamu Ducati Marlboro przejdzie Valentino Rossi. Włoch obecnie wciąż leczy kontuzję nogi i barku, jednak poważnie planuje powrót do ścigania już w trakcie przyszłotygodniowego Grand Prix Niemiec. Prawdopodobnie do oficjalnego ogłoszenia podpisania kontraktu pomiędzy „The Doctorem” i bolońską ekipą dojść może w połowie sierpnia, przy okazji zmagań w Brnie.

 

Na razie Honda milczy jeśli chodzi o jej plany na przyszłość. Jak włodarze tegoż producenta rozwiążą kwestię trzech zawodników w zespole, czy będzie to jedna ekipa a może dwie, dowiedzieć się mamy w dalszej części sezonu. Podpisanie kontraktu z Casey’em Stonerem jest więc pierwszym puzzlem w potężnej układance jeśli chodzi o przyszłorocznych składów.

AUTOR: nelka-23

Zainteresowana wszelkiego rodzaju sportami motorowymi, głównie MotoGP, WSBK oraz F1. Studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Z portalem MOTOGP.PL związana od maja 2006 roku, od 2012 współpracująca z zespołem LCR Honda startującym w MotoGP.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
138 zapytań w 1,211 sek