Bardzo możliwe, że dojdzie do skutku upragniony test Lewisa Hamiltona, który chciałby sprawdzić motocykl MotoGP. Brytyjczyk, trzykrotny mistrz świata Formuły 1, dostał na to zgodę od swojego zespołu – Mercedesa.
Hamilton wyraził chęć przetestowania motocykla kilka tygodni temu. Brytyjczyk jest wielkim fanem Valentino Rossiego. „MotoGP jest świetne, i o wiele bardziej ekscytujące w oglądaniu. To bardziej zacięte ściganie.” – mówił.
Toto Wolff, który stoi na czele zespołu Mercesesa, w wywiadzie dla Gazetta dello Sport przyznał, że nie ma nic przeciwko temu pomysłowi.
Prawdopodobnie gdyby miało dojść do takiego testu, Hamilton, zgodnie z tym co mówił Lin Jarvis, odbyłby przejazdy na motocyklu Yamahy.
Źródło: formulapassion.it
Jakiś sponsor za tym stoi? Jak za jazdą Alonso na Hondzie (Honda) czy odwiedzeniem zespołu RedBull Racing F1 przez Stonera i Doviego w 2011? Czy taka spontaniczna decyzja Jarvisa, że umożliwi to? :)
Najbardziej prawdopodobnym sprawcą tego wydarzenia zdaje się Monster ;)
Hamilton pracuje dla Mercerdesa więc powinien przetestować MV Agustę z Superbików albo Supersportów. Dziwne, że nie podsunięto mu tego pomysłu. Byłaby dodatkowa promocja dla dwóch marek koncernu.
Hamilton sygnuje już swoim nazwiskiem specjalną wersję Brutale 800 Dragster. Zgadza się, przejazd Hamiltona na wyścigowej MV Aguście byłby dodatkową promocją dla obu marek, ale czy wystarczająco dobrą dla samego Lewisa? W końcu mistrz F1 na prototypie MotoGP jest dużo bardziej spektakularny niż na maszynie z WSBK.
narazie celebryta dostaje w ciry od Rosberga więc powinien się skupić na poprawie procedury startowej w F1 ;P
Przetestuje? raczej się przejedzie….
nie można testować czegoś o czym się nie ma pojęcia…
Dokładnie.