Home / MotoGP / Marquez: Wczorajszy wypadek wpłynął na dzisiejszy wynik w kwalifikacjach

Marquez: Wczorajszy wypadek wpłynął na dzisiejszy wynik w kwalifikacjach

Marc Marquez przyznał, że potężny wypadek w FP2 w piątek wpłynął na jego sobotnie kwalifikacje, w których zajął zaledwie 20. miejsce. Przypomnijmy, że zawodnik Hondy zaliczył groźnie wyglądający high-side i zaledwie tydzień po triumfie w GP Niemiec uzyskał najgorszy wynik kwalifikacyjny w karierze.

Marquez w Q1 zaliczył kolejną wywrotkę w De Bult. „To prawda, że dzisiaj rano pierwsze co pomyślałem to „OK, dzisiaj niemożliwym będzie jeździć motocyklem”, ponieważ po wczorajszym upadku miałem mocno obolałą prawą stopę. Nie mogłem też naciskać prawą ręką.” – powiedział zawodnik po kwalifikacjach.

Kliknij, aby pominąć reklamy

„Dzisiaj było ciężko. Potem po południu krok po kroku czułem się już lepiej, i cieszyło mnie to, bo jeśli dziś było dobrze, to znaczyło, że jutro jeszcze się to poprawi. Poza tym co się wydarzyło, po południu mogłem już jeździć szybko zarówno sam, jak i za plecami kogoś innego.” – dodał.

W pierwszym przejeździe kwalifikacyjnym wykonałem czas samodzielnie, w drugim przejeździe miałem możliwość jechania przez kilka okrążeń za (Johannem) Zarco. W moim ostatnim okrązeniu wyjechałem „na zielone”, ale miałem bardzo dobre tempo na używanej oponie.” – skomentował zawodnik Hondy. „To prawda, że wczorajszy upadek mocno na mnie wpłynął również dziś.”

Marquez w piątek mocno naciskał na Hondę, by znalazła przyczyny elektronicznej usterki – uważał bowiem że jest jakiś problem z motocyklem. Ujawnił też, że w momencie wywrotki kontrola trakcji w jego Hondzie była wyłączona. Na sobotę Honda przygotowała już inne ustawienia elektroniki, które zyskały akceptację Marqueza.

„Dobrze, bo Honda zareagowała. Kiedy ich o coś prosisz, to to robią. A co najważniejsze, przeanalizowałem wczorajszy upadek. Widać było, że kontrola trakcji nie była w ogóle włączona, i dlatego upadłem. Istotne, że udało się to zrozumieć, marka zareagowała i spisała się świetnie. Jestem im wdzięczny.” – przyznał.

Źródło: motorsport.com

Kliknij, aby pominąć reklamy

AUTOR: Paweł Krupka

Fan sportów motorowych każdego rodzaju - w szczególności Formuły 1, poprzez wyścigi motocyklowe, rajdy samochodowe, a na żużlu kończąc. Na portalu MOTOGP.PL regularnie od 2009 roku.

Komentarze: 1

  1. Co? Kara dla Lecuony? Za to że jechał wolniej od niego to problem Marca,zresztą sam wybrał tą drogę .
    I co zmarło? Gościu wpis jak dzieciaka,kary nie dostaje się za nie utrzymanie tempa, co w zasadach obąwiązkiem jest holować MM93?

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
149 zapytań w 2,303 sek