Odbyła się pierwsza runda MotoGP Virtual Race. 10 zawodników mistrzostw świata w swoich domach zmierzyła się w grze MotoGP 19. Najlepszy okazał się Alex Marquez, po ciekawej walce z Francesco Bagnaią, który zajął drugie miejsce. Podium uzupełnił Maverick Vinales. Zapis całości w linku na końcu.
Organizatorzy MotoGP zorganizowali to wydarzenie online niejako jako przynajmniej namiastkę prawdziwej rywalizacji. Do zabawy udało się zaprosić niemal połowę stawki MotoGP. Niestety, wbrew wcześniejszym zapowiedziom, nie było wśród nich Valentino Rossiego.
Krótkie kwalifikacje wygrał Fabio Quartararo i to on ustawił się na pole position do pierwszego takiego wyścigu w dziejach. Zawodnicy rywalizowali na dystansie sześciu okrążeń toru Mugello.
Po starcie od razu na prowadzenie wysunęli się Alex Marquez i Francesco Bagnaia. Quartararo natomiast zderzył się z Maverickiem Vinalesem i obaj spadli na tyły stawki. Francuz dodatkowo chwilę później zamieszany był w kolejne incydenty.
Niemal do końca o zwycięstwo walczyli Alex Marquez z Bagnaią, jednak Włoch na przedostatnim okrążeniu zaliczył wywrotkę, przez co triumfatorem został nowy zawodnik Repsol Hondy, wygrywając z przewagą 7 sekund. Vinales jechał bardzo dobrze i udało mu się uzupełnić podium.
Blisko tego osiągnięcia był Marc Marquez, który grać w MotoGP zaczął dosłownie dwa dni wcześniej. Zaliczył jednak upadek, a potem wyprzedził go jeszcze Quartararo, przez co #93 zajął ostatecznie piąte miejsce.
Dalej uplasował się duet Suzuki – Alex Rins z Joanem Mirem. Ósmy był Miguel Oliveira, przed Ikerem Lecuoną. Stawkę zamknął Alex Espargaro. Kolejna runda ma się odbyć 12 kwietnia. Na pewno pojawią się w niej także inni zawodnicy ze stawki MotoGP.
Pośmieszkowane.
Jak chcą, niech się ścigają. W sumie nie wiem, kto był lepszy:
Pecco, który nie odezwał się słowem przez cały wyścig,
Siedzący w piwnicy (albo w bunkrze) MM,
Mir kręcący się bardziej niż na motocyklu,
Czy Fabio, który cały wstęp przesiedział na telefonie.
Ogólnie: Wincyj, Pany, Wincyj!
Widać, że Fabio, Peco, Alex Marquez, Vinales – reszta to raczej niedzielni kierowcy.
Zdecydowanie nie umie grać Iker Leucona który przewracał się na nie mal każdym okrążeniu.
Zapomniałeś o Aleixie, który od razu po wyścigu uciekł do garażu/siłowni i zniknął, zapominająć wyłączyć kamerkę. A no i jeszcze paluchy od nóg Alexa Rinsa :D Generalnie spoko ich było zobaczyć, ale mało profesjonalnie to wyglądało – może taki był plan – maxymalnie casualowo, ale e-sportu to w tym nie było – no może poza Alexem Marquezem i Francesco :)
Aleix „podobno” musiał do dzieciaków lecieć. Inna sprawa, że wyłączyć mógł
Marc nie mógł użyć łokcia czy kolana dlatego gleba
Mlody jest dobry pierwszy wyscig na hondzie w nowej kategorii i odrazu wygrana ;D
Tak na pewno.Nie porównuj Gry komputerowej z rzeczywistym ściganiem bo to są zupełnie dwie odrębne rzeczy.
Serio?
Repsol słyszałeś mędrca?
Kolega chyba nie wyczuwa ironii.
uważam, że coś w tym jest… jak ktoś jest dobry w grze, to może też być dobry w wyścigu… i tak jest w przypadku Alexa! Zobaczysz! :D
Czasy też mieli dobre z top 5.
Ciekawe urozmaicenie dnia :)
Jakie macie czasy na tym torze?
Fabio około 1m44s
Ja mam wysokie 1m45s
Wyglądało momentami komicznie, ale to chyba dobrze. Oby więcej takich wyścigów z udziałem choćby Rossiego i Doviego :)
I czy Iannone mógłby tu wystartować legalnie? ;)
Fajna zajawka :) Ale debeściak to dla mnie to Mir, praca ciałem niesamowita !!!
śmiszne to było… niektórzy się zbytnio usztywnili :) a inni wręcz przeciwnie :D