Zawodnik LCR Honda IDEMITSU, Takaaki Nakagami sięgnął w niedzielnym wyścigu o GP Argentyny po swoje pierwsze punkty w klasie MotoGP. Po starcie z ostatniego pola, Japończyk w drugiej fazie wyścigu notował bardzo dobre tempo. Na finiszu był trzynasty, zdobywając trzy punkty i o dwie lokaty wyprzedzając byłego mistrza świata Jorge Lorenzo.
“Jestem bardzo szczęśliwy, oglądając zwycięstwo zespołu i Cala. A także z mojego powodu, bardzo cieszy mnie zdobycie pierwszych punktów w MotoGP. Trzynaste miejsce to dobry wynik po trudnym wyścigu. Tak jak w Katarze, nasze tempo w drugiej połowie wyścigu było całkiem dobre, a ja znowu sporo się nauczyłem. Bardzo dziękuję całej ekipie! Wczoraj zaliczyliśmy nieco rozczarowujący dzień, ale zdobycie pierwszych punktów, po starcie z ostatniego pola, bardzo mnie cieszy. Teraz nie mogę już doczekać się rundy w Teksasie, gdzie mam nadzieję zrobić kolejny krok naprzód”.
źródło: inf. prasowa
Lucio pewnie skacze ze szczęścia, bo Cal wygrał, bo Cal prowadzi w generalce, bo Nakagami przyczynia się do tego, że LCR prowadzi w drużynówce :D
Fajnie że zdobył punkty. Oby nie po raz ostatni w tym sezonie.
Nakagami jest wspierany przez Idemitsu, dlatego ma „stałe” barwy, natomiast Cal jedzie w domyślnych barwach LCR, czyli… „zmiennych”.
Nie mają identycznych motocykli. Cal ma fabryczny, a Nakagami roczny fabryczny.
VDS ma dużo mniejsze doświadczenie w MotoGp niż LCR i nie dostają żadnego wsparcia od HRC.
Luthi młody gniewny? Nie wiem który przymiotnik jest bardziej absurdalny :D. Młody gniewny w stylu Pedrosy ;)