Yamaha potwierdziła wcześniejsze spekulacje – Jorge Lorenzo wróci na start grand prix i weźmie udział w GP Katalonii na torze pod Barceloną, korzystając z dzikiej karty. Hiszpan sam ogłosił to w opublikowanym w mediach społecznościowych filmie, który możecie zobaczyć poniżej.
Trzykrotny mistrz świata MotoGP objął w tym roku posadę testera Yamahy po wcześniejszym, rozczarowującym i naznaczonym kontuzjami sezonie z Repsol Hondą.
Na razie nie wiadomo, czy będzie to pierwsza i ostatnia dzika karta dla Jorge Lorenzo w sezonie 2020 – Yamaha będzie mogła skorzystać z większej ilości takich startów. Na początku roku pojawiły się plotki, że jeśli Jorge Lorenzo wróci do zdrowia i formy, może jeszcze „zawiesić” swoje zakończenie kariery etatowego zawodnika, i w sezonie 2021 wrócić na pełen sezon, np. w barwach ekipy Petronas Yamaha.
W fabrycznym zespole zakontraktowani już są Maverick Vinales i Fabio Quartararo. Wiele zależeć będzie od tego, czy Valentino Rossi zamierza kontynuować karierę.
Petronas Yamaha 2021 w składzie Rossi i Lorenzo. To byłoby ciekawe :D
Czuję, że tak to się może skończyć.
Nie pozbędą się Morbidellego tylko po to, żeby sobie Rossi pojeździł przez rok z Lorenzo w duecie. Jeden albo drugi.
Wystawią dodatkowy motocykl ;)
Nie wystawią, bo jest zakaz
Naprawdę uważasz, że jest zakaz? :D Przecież wystarczy, że okleją go w SKY i już nie zrobią nową dodatkową nazwę zespołu. Problem rozwiązany.
Zakaz wystawiania trzech motocykli, dotyczy teamów fabrycznych. Nie zobaczymy więc 3 Monsterów, ale 3 SRT są teoretycznie możliwe. Jest jeszcze oczywiście opcja taka jaką napisał saruto, czyli motocykl w innych barwach, czy jednoosobowy team – ale tu Dorna niezbyt przychylnie patrzy na jednoosobowe zespoły – we wszystkich klasach, został już chyba tylko jeden w Moto3.
Natomiast co do przyszłości Lorenzo, to chyba początek marca to trochę za wcześnie na jakieś przewidywania.
Jest naprawdę dużo zmiennych, a oni nawet jeszcze nie przejechali żadnego wyścigu.
Ktoś już teraz potrafi odpowiedzieć na pytania dotyczące przyszłości Rossiego, formy Lorenzo i jego chęci podjęcia przygotowań do pełnego sezonu startów, ewentualnego zespołu VR w MotoGp i jego składu osobowego? Bo np. przy odejściu Rossiego, to można się spodziewać że jego miejsce zajmie Marini i tak dalej. Jedna decyzja można bardzo wiele zmienić i wywrócić wszystko do góry nogami.
Wystarczyłoby, żeby taki Vinales przyjął ofertę Ducati parę miesięcy temu i już mielibyśmy inną sytuację i całkiem inne przewidywania.
Myślicie, że średnio jeżdżący Morbidelli jest dla nich taki cenny? Rossi i Lorenzo przynoszą worek pieniędzy z reklam. A wygrywać ma fabryczna młoda ekipa.
W Twoją wypowiedź wkradł się błąd, więc ją dla Ciebie poprawie. Rossi przynosi worki pieniędzy z reklam. Marketingowa wartość Lorka jest prawie żadna. O czym najlepiej świadczą lata 2011-2013. Kiedy Rossi uciekł do Ducati, a twarzą Yamahy został Lorenzo, to zespół nagle został bez sponsora tytularnego. Ten jednak dziwnym trafem znalazł się bez większego problemu, po tym jak do zespołu wrócił #46
Dziwne jest to ciagle peplanie o Lorenzo, ktory przypomne ze niczego ciekawego na testach nie pokazal, oprocz pozowania i wyciskania ostatnich sokow ze swojej popularnosci.
Jeszcze dwa lata temu postawilbym wszystkie orzechy ze Lorenzo moze walczyc o mistrza z Marquezem. teraz nie ma juz szans nawet na powrot do regularnego scigania sie, nie widac nawet jakiejs aktywnosci w tym temacie, np. startow w jakiejs slabszej serii.
Pedrosa – tu naprawde mocno bym sie zastanawial czy naprawde taki zawodnik powinien siedziec na lawce rezerwowych :).
Ale Lorenzo???
A to ci niespodzianka! Którz mógłby się tego spodziewać? Załamany psychicznie i rozwalony fizycznie zawodnik znowu będzie brał udział w wyścigu? Niemożliwe! Przecież była konferencja, przecież było pożegnanie. Kto kumaty ten wiedział od początku
JL99 zgubiło trochę Ego. Mógłby na Yamasze rok po roku wymieniać się tytułami z MM93. Mimo to chciał się spróbować pewnie sam ze sobą. Na Ducati prawie wyszło a Honda to dramat. Z drugiej strony, który z dzisiejszych zawodników postępuje równie bezkompromisowo? Moim zdaniem od lat panuje status quo. Może Fabio to zmieni?
W każdym razie jedyną szansą na powrót dla Jorge było wymiksować się z HRC i kombinować. I to właśnie się dzieje. Jaki wróci i czy w ogóle – to zobaczymy. Dla mnie to jedyny gość ze stawki, który mógłby zdetronizować Marca. Reszta jest jaka bezbarwna.
Buahaha zdetronizowac najlepszy tekst tego roku :D
Wroci wygra pokona wszystkich i zostanie mistrzem na dlugie lata …… mhhm :D
SFL nawet ja w to nie wierzę. :)
Taa, i jeszcze dodaj że to sprawka Rossiego, bo w końcu to on kazał Lorkowi rozwalić się w Katalonii, a potem w Assen żeby opuścić kilka kolejnych rund i ogłosić koniec kariery.
Bez przesady, to że w ostatnim czasie doszło do pewnych wydarzeń i ktoś postanowił sobie wszystko przemyśleć, na co zapewne też wpływ miało parę innych okoliczności jeszcze nie oznacza że wasza teoria spiskowa traci swoje miano.
Równie dobrze ja mogę w kółko gadać że miałem rację gdy 5 lat temu przepowiadałem że Fabio Quartararo trafi w niedalekiej przyszłości do MotoGP i będzie wielką nadzieją Francuzów, a niewiele brakowało żeby był on wspominany jedynie w sposób podobny do Cana Oncu.
SFL Jorge maiłby zdetronizować Marca, czekaj…..buhhhhhaaaaahhhhhaaaaa
K3 filmik z Dovim zajeb…ty
Gdyby tak było że Honda w jakimkolwiek stopniu obawia sie Lorenzo zablokowałaby jego powrót do ścigania – chyba tyle w temaciei