Home / MotoGP / Pedrosa najszybszy na Indy

Pedrosa najszybszy na Indy

Pogoda znów nie rozpieszczała zawodników na torze Indianapolis Motor Speedway, który w tym roku obchodzi swoje setne urodziny. Po raz kolejny na słynnej „Cegielni” kierowcy musieli walczyć o jak najlepsze czasy w deszczu. Obyło się jednak Pogoda znów nie rozpieszczała zawodników na torze Indianapolis Motor Speedway, który w tym roku obchodzi swoje setne urodziny. Po raz kolejny na słynnej „Cegielni” kierowcy musieli walczyć o jak najlepsze czasy w deszczu. Obyło się jednak bez huraganu.

Deszcz zaczął padać pod koniec FP1 klasy 125cc, a dodatkowo nie zanosiło się na to, by do końca sesji MotoGP warunki się zmieniły. Z tego też powodu zwycięzca GP Indianapolis z zeszłego roku, a zarazem lider tabeli generalnej – Valentino Rossi na tor wyjechał dopiero po dwudziestu dwóch minutach, z kolei już od startu treningu cały dany czas wykorzystywali Dovizioso, Toseland, Lorenzo oraz de Angelis. Gdy „The Doctor” w końcu zdecydował się wyjechać z boksu (liczył, że warunki się poprawią, ale na próżno), w międzyczasie najlepszym wynikiem legitymował się Dani Pedrosa. Hiszpan nie ukrywał, że liczy na zwycięstwo na Indy, dzięki czemu podbiłby USA — zwyciężył w końcu także na Laguna Seca na początku lipca.

Zawodnik Repsol Hondy znajdował się spokojnie na czele z wynikiem o 0.7sek lepszym od drugiego Alexa de Angelisa. Czas 1’51.507 #3 ustanowił na szóstym z szesnastu przejechanych przez niego kółek. Dopiero pod koniec sesji, gdy warunki nieznacznie się poprawiły, zawodnicy zbliżyli się do rezultatu Dani’ego. Na dwie minuty do końca treningu potężnego high-side’a w ostatnim zakręcie toru zaliczył Niccolo Canepa. Włoch wjechał w kałużę, co o mało nie zakończyło się wywrotką. Dosłownie w tej samej chwili awarii uległo Suzuki GSV-R należące do Lorisa Capirossi’ego. #65 ostatecznie zakończył FP1 z siódmym czasem, o 1.4sek gorszym od Pedrosy.

W tej samej chwili gdy problemy mieli #88 i „Capirex”, na szybkich kółkach byli Nicky Hayden oraz Valentino Rossi. Obaj ci kierowcy mieli szansę wskoczenia na pierwsze miejsce, jednak obaj to, co zyskali w pierwszych trzech sektorach, stracili w T4. Ostatecznie faworyt amerykańskiej publiczności uzyskał czas o 0.155sek gorszy od Dani’ego, a „The Doctor” stracił do #69 0.152sek. W ostatnim momencie sesji na czwartą pozycję awansował Jorge Lorenzo, który w ten weekend, podobnie jak Nicky, ściga się w specjalnie pomalowanym kasku. Amerykanin wspiera organizację charytatywną, na której konto przekazane zostaną pieniądze ze zlicytowanego po weekendzie „hełmu”. Z kolei malowanie kasku „Por Fuery” nawiązuje do znanego komiksu „Kapitan Ameryka”. Czołową piątkę dopełnił z kolei Alex de Angelis, który przez cały trening spisywał się naprawdę nieźle. Reprezentant Republiki San Marino walczyć teraz musi o kontrakt w MotoGP, gdyż jego miejsce w zespole San Carlo Honda Gresini zajmie Marco Melandri.

Z bardzo dobrej strony zaprezentował się także, szósty w tabeli czasów — James Toseland. Zespołowy kolega Brytyjczyka — Colin Edwards wywalczył przed własną publicznością ósmy wynik. Pomiędzy duetem Monster Yamaha Tech3 uplasował się, wcześniej już wspomniany, Capirossi. Dziewiąta lokata przypadła z kolei Andrei Dovizioso, który na początku sesji radził sobie bardzo dobrze. Ostatecznie jednak Włoch nie był w stanie nawet zbliżyć się do czasu swojego zespołowego kolegi, do którego stracił aż 1.6sek. Czołową dziesiątkę dopełnił z kolei Melandri. Marco, podobnie jak plasujący się przed nim #4, wyżej w tabeli czasów znajdował się na początku sesji.

Nieco nie zachwycił Mika Kallio, który drugi weekend z rzędu zastępuje w fabrycznym zespole Ducati Casey’a Stonera. Fin zdobył jedenasty wynik i podobnie jak Hayden, przejechał dwadzieścia cztery okrążenia toru Indianapolis, co okazało się największą ilością spośród całej stawki. Więcej można się też było spodziewać po Chrisie Vermeulenie (dwunasty), który zwykle bardzo dobrze radził sobie na mokrej nawierzchni. Tym razem jednak Australijczykowi nie poszło tak dobrze… kto wie, może teraz bardziej zajęty jest on szukaniem miejsca na przyszły rok niż… Wiadomo już bowiem, że w kolejnym sezonie nie będzie się on ścigał w zespole Suzuki. Najmniej kółek z całej stawki przejechał z kolei Randy de Puniet. Francuz, wciąż odczuwający skutki kontuzji kostki, okrążył słynną „Cegielnię” zaledwie dziewięć razy, a resztę czasu spędził w boksie. Po złamaniu kostki podczas treningu na motocyklu crossowym, musi on nieco oszczędzać siły na jutrzejsze kwalifikacje oraz niedzielny wyścig.

Po trzecim miejscu wywalczonym w GP Czech, dopiero czternasty czas Toni’ego Eliasa z pewnością nie napawa optymizmem. Z kolei czternasty wynik debiutującego w MotoGP Aleixa Espargaro z pewnością może cieszyć. Dla Hiszpana jest to pierwsze spotkanie z maszyną klasy królewskiej, a gdy dodamy do tego niezbyt dobre warunki atmosferyczne, rezultat o niecałe 4.7sek gorszy od lidera nie jest zły. Warto dodać, że 20’latek wyprzedził o 0.4sek Gabora Talmacsi’ego i aż o dwie sekundy Niccolo Canepę. To właśnie z Włochem #44 reprezentuje w ten weekend barwy zespołu Pramac Racing, w którym to #88 jeździ od początku sezonu.

Wszystko wskazuje jednak na to, że przez resztę weekendu zawodnicy ścigać się będą mogli przy dobrej pogodzie. Jutro o godzinie 15:55 czasu polskiego kierowców MotoGP czeka godzinny, drugi trening wolny. Z kolei o 19:55 stawka klasy królewskiej ruszy do, trwającej sześćdziesiąt minut, sesji kwalifikacyjnej. Oba te wydarzenia na swej antenie pokaże stacja Sportklub, a na relacje serdecznie zapraszamy na strony naszego serwisu.

Wyniki pierwszego treningu wolnego: kliknij

AUTOR: nelka-23

Zainteresowana wszelkiego rodzaju sportami motorowymi, głównie MotoGP, WSBK oraz F1. Studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Z portalem MOTOGP.PL związana od maja 2006 roku, od 2012 współpracująca z zespołem LCR Honda startującym w MotoGP.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
140 zapytań w 1,335 sek