Home / MotoGP / Pol Espargaro jedną nogą poza Hondą?

Pol Espargaro jedną nogą poza Hondą?

Choć Honda twierdzi, że żadna decyzja nie została jeszcze podjęta, coraz więcej wskazuje na to, że Pol Espargaro po dwóch sezonach pożegna się z fabrycznym zespołem i zostanie zastąpiony Joanem Mirem. Mistrz świata z 2020 roku był gotów przedłużyć umowę z Suzuki, ale wieści – wciąż nieoficjalne – o odejściu japońskiego producenta namieszały w stawce MotoGP i sprawiły, że kilku zawodników może czuć się zaniepokojonych.

Pol Espargaro znakomicie zaczął sezon, bowiem walczył o triumf w GP Kataru, jednak kolejne wyścigi pokazały realny obraz – Hiszpan w ostatnich pięciu wyścigach najwyżej był na 9. miejscu, a o podium bił się wciąż niepewny o swoje zdrowie Marc Marquez. Dla Hondy taka postawa Espargaro to zdecydowanie za mało.

#44 ma co prawda klauzulę w kontrakcie, która pozwala zespołowi przedłużyć z nim porozumienie jeśli wyniki będą odpowiednie, jednak jak donosi Gazzetta dello Sport, nie zostanie ona użyta i do Hondy szykowany jest już Joan Mir. Sam Espargaro nie mówił wprost o przyszłości, jednak w rozmowie z El Espanol przyznał, iż obawia się o odnowienie umowy.

„Wszyscy zawodnicy chcą przedłużać kontrakty i dalej być w MotoGP bo to nasza praca i coś, o czym myślimy od dziecka. Kiedy przychodzi czas podpisywania umów, jest pewna nerwowość, pojawiają się błędy spowodowane tym strachem.” – powiedział Pol Espargaro. „Jeśli jest coś, co zyskałem wraz z doświadczeniem, to sposób jak sobie z tym radzić. Nie spieszyć się, i nie czuć zbyt wiele lęku o przedłużenie umowy.”

Kliknij, aby pominąć reklamy

Honda wciąż nie może znaleźć zawodnika, który dorównywałby Marquezowi – jeśli nie w każdym, to chociaż w części wyścigów. Mimo zatrudnienia Jorge Lorenzo czy teraz Pola Espargaro, którzy wydawali się być remedium na problemy z trudno prowadzącym się motocyklem, #93 dalej jest zdecydowanym liderem – jeśli nie w klasyfikacji punktowej, to przynajmniej w tych wyścigach, w jakich bierze udział mimo kłopotów najpierw ze złamaną ręką, a potem podwójnym widzeniem.

Przyjście Joana Mira jest kolejną szansą dla HRC na poprawienie obrazu sytuacji być może największym wyzwaniem dla Marqueza od czasu rywalizacji z Danim Pedrosą, który w swoich kilku ostatnich latach był cennym wsparciem, jak i dobrą konkurencją dla Marqueza. #36 swoje mistrzostwo zdobył w końcu nie seryjnie wygranymi wyścigami (zwyciężył tylko raz – najmniej ze wszystkich mistrzów świata w historii królewskiej klasy), ale stabilnością formy i niepopełnianiem błędów, a tego wyraźnie brakuje Polowi Espargaro w barwach Hondy.

Źródło: crash.net, Gazzetta dello Sport, El Espanol

Kliknij, aby pominąć reklamy

Czy Honda powinna zamienić Espargaro na Joana Mira?

View Results

Loading ... Loading ...

AUTOR: Paweł Krupka

Fan sportów motorowych każdego rodzaju - w szczególności Formuły 1, poprzez wyścigi motocyklowe, rajdy samochodowe, a na żużlu kończąc. Na portalu MOTOGP.PL regularnie od 2009 roku.

komentarzy 8

  1. Ja po prostu wierzę że Suzuki zostanie, a Mir wygra tegoroczne mistrzostwa, pozostając z fabryką z Hammamatsu na dłużej. ?

  2. Dwa lata bez sukcesów, warto wymienić Pola.

  3. A nie lepszy byłby jednak Rins?
    A Pol może mieć problem jak się nie poprawi, bo miejsca za bardzo nie ma w innych zespołach.

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
165 zapytań w 1,199 sek