Rekordy i serie to nieodłączna część każdego sportu, również w MotoGP jest sporo ciekawych statystyk. Dla jednych stanowią one motywację i możliwość zapisania się na kartach historii, dla innych zaś potrafią być klątwą. W tym tekście przybliżę – z podziałem na fabryki – kilka rekordów i serii, które mogą ulec zmianie w 2020 roku.
Honda
Dla japońskiej marki może być to już piąty tytuł z rzędu w MotoGP, co nie zdarzyło się jeszcze nikomu od przekształcenia serii. Podobnie jest z Markiem Marquezem, który w 2020 roku może piąty raz z rzędu zostać mistrzem świata (w MotoGP). Zrównałoby go to z Valentino Rossim w liczbie tytułów mistrzowskich oraz przerwało trwającą od 2005 roku passę, którą można nazwać „klątwą GP Walencji”. Ostatnim, który wygrał kończącą rundę sezonu i został mistrzem świata w kolejnym, był Valentino Rossi: wygrał w 2004 roku i zdobył tytuł w 2005. Ponadto, jeśli do rundy w Mugello Marquez nie wypadnie poza podium, to wyrówna on rekord #46 – serii miejsc w czołowej trójce, który wynosi 23. Natomiast pole position w GP Niemiec lub GP Ameryk byłoby już jego ósmym (w obu przypadkach) i #93 ustanowiłby samodzielny rekord pole position zdobytych na jednym grand prix.
Drugi zawodnik Repsol Hondy – Alex Marquez – również może zapisać się na kartach historii w przyszłym roku, jednak do spółki ze swoim bratem. Już jedno miejsce na podium Alexa Marqueza ustanowi braci jako pierwszych w historii, którzy stawali na podium przynajmniej raz w każdej z kategorii grand prix. Jeśli chodzi o wygraną w wyścigu i tytuł mistrzowski, to również nie było jeszcze w najwyższej klasie rodzeństwa, które mogło się tym pochwalić. Tak więc i tutaj furtka stoi dla Alexa otworem – nawet jak nie w tym, to w przyszłych sezonach.
Yamaha
Jeśli chodzi o Yamahę, to najwięcej motywacji w statystykach może znaleźć dla siebie Fabio Quartararo, który jest określany przez wielu jako jeden z faworytów do tytułu. Jednak jak pokazuje przeszłość, będzie on miał trudne zadanie. Nie było jeszcze w historii MotoGP zawodnika, który wygrałby tytuł na prywatnej maszynie, co więcej – nie było także zawodnika, który wygrał wyścig jako zawodnik satelickiego zespołu Yamahy. Quartararo był bliski dokonania tego już w zeszłym roku, jednak kilkukrotnie musiał godzić się z drugim miejscem. Czyni go to zawodnikiem z największą liczbą pole position bez zwycięstwa; jest to kolejna ciekawa statystyka, którą może zmienić w przyszłym sezonie.
Także Valentino Rossi ma sporo do udowodnienia. Włoch, który cały czas śrubuje rekord w liczbie startów, w przyszłym roku może przerwać trwającą już ponad 2 lata serię wyścigów bez zwycięstw. Oprócz tego, tytuł mistrzowski uczyniłby go najstarszym mistrzem świata w historii czempionatu oraz rekordzistą jeśli chodzi o liczbę tytułów w klasie królewskiej, wspólnie z Giacomo Agostinim. Jednak zważywszy na jego formę z ostatnich wyścigów należy także wziąć pod uwagę przerwanie jego serii 24 sezonów z rzędu w mistrzostwach z przynajmniej jednym wyścigiem na podium.
Ducati
Włoska marka może w przyszłym sezonie osiągnąć kamień milowy w postaci 50 zwycięstw, co w niezbyt długiej historii MotoGP udało się tylko Hondzie i Yamasze. Dzieli ich od tego tylko jedna wygrana. Tak samo jest z Andreą Dovizioso, dla którego wygrana w przyszłym roku powiększyłaby jego serię sezonów ze zwycięstwami na Ducati do 5, co byłoby nowym rekordem na tej maszynie. Aktualny był ustanowiony przez Casey’a Stonera w latach 2007-2010.
Jeśli #04 zostałby mistrzem świata, to zapisałby się na kartach historii jako ten, który najdłużej czekał na tytuł od debiutu w klasie królewskiej, a także ten, który miał najdłuższą przerwę między tytułami. Upragniony tytuł skreśliłby go także z drugiego miejsca w tabelach zawodników z największą liczbą zwycięstw oraz wyścigów w klasie królewskiej. Liczba startów z rzędu w mistrzostwach świata również jest imponująca, wynosi 312 i jest w dalszym ciągu powiększana.
Suzuki
Mistrzostwo zawodnika Suzuki byłoby pierwszym w historii MotoGP dla tej marki. Zostaliby oni przez to czwartą fabryką, której udało się tego dokonać w erze czterosuwowej. Ostatni raz udało im się to jeszcze w kategorii 500cc z Kennym Robertsem Jr. Natomiast Alex Rins dzięki wygraniu choćby jednego wyścigu w przyszłym roku może zostać pierwszym zawodnikiem Suzuki w XXI wieku, który wygrywał wyścigi w dwóch kolejnych latach.
KTM
Austriacka marka jest w kategorii królewskiej dopiero czwarty rok i ogromne znaczenie ma dla niej każdy zdobyty punkt. W czołowej trójce kwalifikacji znaleźli się tylko dwa razy, natomiast w wyścigu jedynie raz, przed nimi więc sporo pracy by gonić czołówkę. Jednak w przyszłym roku bardzo możliwe, że dwóch zawodników KTM-a zapisze się na kartach historii.
Iker Lecuona – jeśli zdobędzie punkty – zostanie pierwszym zawodnikiem urodzonym w latach dwutysięcznych, który tego dokonał. Natomiast Brad Binder może zostać pierwszym zawodnikiem z Afryki, który zdobędzie punkty w MotoGP. Nieco mniej prawdopodobne, ale warte wspomnienia jest to, że w przypadku miejsca na podium Miguela Oliveiry w wyścigu zostałby on pierwszym Portugalczykiem, który tego dokonał.
Aprillia
Mniejsze z włoskich przedsiębiorstw nie ma zbyt wiele możliwości zapisania się na listach rekordów ze względu na mało konkurencyjny sprzęt. Niestety, ale ich główne statystyki, które mogą się zmienić w przyszłym sezonie to przeważnie negatywne kwestie. Zawodnik Aprilii ostatni raz stał na podium w 2000 roku, co jest najdłuższym okresem bez miejsca w TOP3dla startujących dalej fabryk, uwzględniając także sezony, w których Aprilia nie brała udziału, więc w 2020 roku będą mieli szansę przerwać tę serię.
Aprilia nie ma także ani jednego zwycięstwa w pojedynczym wyścigu, co nie jest dobrą informacją dla Aleixa Espargaro, który z aktualnie startujących zawodników jest tym z największą liczbą startów w klasie królewskiej bez zwycięstwa w wyścigu. W historii więcej miał tylko Colin Edwards, którego Hiszpan „goni” i brakuje mu do niego 30 startów. Musimy jednak pamiętać, że w MotoGP wszystko jest możliwe i także ta seria może zostać przerwana w przyszłym sezonie.
Jak widać, udało się zebrać całkiem sporo statystyk. Może jest coś ważnego o czym zapomniałem? Zapraszam do komentowania i udostępniania!
Mała poprawka – ostatnie podium Aprilii było w 2000r., Jeremy McWilliams był dwukrotnie trzeci w GP Włoch i GP Wlk Brytanii.
Faktycznie, mój błąd. Dzięki za czujnosć :D
I tu największą szansę dla innych upatruję we wspomnianej klątwie GP Walencji :D
Poza tym w 2014 też Honda z Marquezem mieli perfekcyjny sezon, by w 2015 zaliczyć najgorszy sezon od wielu lat. Problemy danych motocykli często powtarzają się co parę lat, liczę, że i teraz przegną, a tytuł zgarnie ktokolwiek inny – wreszcie :D
Aleksander,
– „Nie było jeszcze w historii MotoGP zawodnika, który wygrałby tytuł na prywatnej maszynie”
A Nastro Azzurro Honda i Valentino Rossi w 2001
?
2001 rok to jeszcze era 500-tek, więc mimo wszystko nie liczy się do statystyk dotyczących czterosuwów.
Ale tak, Rossi jest ostatnim któremu to się udało.
Jeśli Rossiego mistrzostwo 2001 się wlicza w tytuły MotoGP, to nie ma innej opcji, by nie zaliczyć tego do MotoGP, bo inaczej się nazywało.
Poza tym, Aleksander napisał o 5 pod rząd mistrzostwach, czyli od 2001 do 2005.
Niestety nie jest tak jak mówisz. Wlicza się w tytuły mistrzowskie najwyższej kategorii, którą wtedy była kategoria 500cc i owszem zdobył ten tytuł nie będąc w zespole fabrycznym ale nie został Mistrzem Świata MotoGP tylko Mistrzem Świata kategorii 500cc. Z resztą w Hondzie w tamtych latach dziwnie to wyglądalo i nie zawsze Repsol był tym najmocniejszym zespołem. Jednak od tamtego czasu sporo się zmieniło i dlatego biorę pod uwagę MotoGP w tej jak i w wielu róznych innych statystykach. Swoje 5 tytułów z rzędu Vale zdobył w latach 2001-2005, pierwszy w klasie 500cc, cztery kolejne w MotoGP
Skoro tak, to rekordy Giacomo Agostniego się nie liczą, bo nie ma już tamtych klas, a przez całą karierę okłamywano Rossiego, ze może pobić jego rekordy i mało tego, pobijał niektóre? A teraz nam wmawiają i to podczas transmisji robionej przez Dornę, że rekordy Agistiniego nadal obowiązują i nadal są do pobicia? :)
Niestety nie Alex – to jest ta sama tzw klasa królewska, czyli Grand Prix World Championship, i to są te same rekordy. Nawet w okresie przejściowym (2002) ścigały się 500cc i 990cc – w tej samej klasie MotoGP.
Dzisiaj jest MotoGp, Moto2, Moto3, m.in. by już nigdy nie było problemu z nazewnictwem klas, gdy zmieni się pojemność (np jak ostatnio z silników Hondy na Triumphy w Moto2).
Nawet zobacz w głupiej Wikipedii, że tu nie ma różnicowania – 7 tytułów motogp:
https://en.wikipedia.org/wiki/Valentino_Rossi
Naprawdę SnowMan nie wiem, dlaczego szukasz dziury w całym? ;)
Jeśli sobie przyjmiesz, że 500cc to MotoGP, to spoko, tylko prawdopodobnie w czasach 500cc nawet nie słyszeli nazwy „MotoGP”. Prawdopodobnie nawet nikt nie mówi o tytułach Agostiniego w MotoGP, lecz o tytułach w „najwyższej klasie”.
Nie sądzę, by Wikipedia była wyrocznią w tej sprawie, gdyż nie jest to wyspecjalizowany portal w MotoGP.
MotoGP istnieje od 2002 roku, nawet swego czasu był konkurs tutaj na stronie motogp.pl, gdzie za MotoGP trzeba było przyjąć okres… od 2002, bum :)
Rozumiem o co Ci chodzi, niestety Ty nie rozumiesz mnie.
Zdanie, które cytujesz
“Nie było jeszcze w historii MotoGP zawodnika, który wygrałby tytuł na prywatnej maszynie”
HISTORIA MOTOGP zaczęła się w 2002 roku razem z przemianą tej serii z 500cc 2T na 990 4T.
Gdyby był to pierwszy taki przypadek w mistrzostwach świata napisałbym o mistrzostwach świata.
polerst, nie wiem skąd pomysł, że koleżeńska uwaga odnośnie treści artykułu jest szukaniem dziury w całym – co byś dopiero powiedział, gdybym naprawdę takiej dziury szukał ;) Wolę nie wiedzieć…
W czasach nim nazwano człowieka Homo Sapiens, też nie nie znali tej nazwy i nie wiedzieli, że się do tej grupy zaliczają – a jednak, zaliczają się.
Napisałem „głupiej wikipedii”, żeby było wiadomo o co chodzi, ale oczywiście „głupiej” nie widziałeś i szukasz dziury w całym…
Ale ok, masz link do strony, której może tak łatwo nie zbanujesz:
https://www.motogp.com/en/videos/2019/08/08/motogp-legends-have-their-say-on-valentino-rossi/301777
W powyższym filmiku wypowiadają się legendy MotoGP
Czemu Micka Doohana nazywają Legendą MotoGP, 5-krotnym mistrzem świata?
Czemu Giacomo Agostini jest nazywany przez Świat MotoGP, przez DORNĘ w również Legendą MotoGP?
Czemu Wayne Rainey jest również Legendą MotoGP, a dla Was ani jeden, ani drugi nie jest?
To pytania retoryczne – przestańcie błądzić już, już wystarczy ;)
@snowman W pierwszym zdaniu właściwej treści artykułu jest konkretnie określone, że chodzi o rekordy „od przekształcenia serii”. To, że MotoGP jest spadkobiercą wcześniejszej klasy 500ccm nie ma większego znaczenia. Oczywiście, że jest, ale nie to jest przedmiotem artykułu. Po prostu autor do przedstawienia statystyk wybrał sobie okres „nowożytny” królewskiej klasy. Nie ma tu żadnej ściemy, jest to jak wyżej napisałem, jasno zaznaczone.
Aleksader,
Skoro to nie są te same rekordy, jakim cudem FIM i DORNA przekazują na bieżąco porównania rekordów, np takiego Doohana i Marqueza, skoro powtarzam, że nie są to te same rekordy?:
https://secure.motogp.com/en/twitter_update/2019/08/10/59th-motogp-pole-position-for-marcmarquez93-a-new-premier-class/304324
Tu jest Marquez vs Doohan
Jak można podawać np takie tabelki i to np podczas wyścigów
Total wins /Rider Wins
1 Valentino Rossi 89
2 Giacomo Agostini 68
3 Marc Márquez 56
4 Mick Doohan 54
5 Jorge Lorenzo 47
6 Casey Stoner 38
7 Mike Hailwood 37
8 Eddie Lawson 31
9 Dani Pedrosa 31
10 Kevin Schwantz 25
Odpowiem, bo to jest ta sama, najwyższa klasa, Premiere Class, która dzisiaj się nazywa MotoGP od Motorcycle Grand Prix, wcześniej od pojemności , a jutro może się nazywać od sponsora tytularnego całej serii, np Marlboro Championship, i to też będzie to samo.
Nie czepiam się, ale raczej pomagam – i tak postrzegaj proszę moje wpisy.
Ok? :)
polerst, a zapomniałem – konkurs to możesz sobie robić na co chcesz, nawet na nowe nazwisko Vinalesa, jednak na koniec dnia to nadal będzie Vinales.
Tak samo możesz zrobić konkurs na ubiór niedzielny Quartararo, ale on i tak zapewne założy coś innego.
Bum ;)
Chłopaki, nie ściskajcie się zbyt mocno w sobie, bo tylko sobie gadamy ;)
Paweł Krupka, ależ to zdanie odnosi się do Hondy i zdobycia 5 tytułów mistrza pod rząd, a nie do całego artykułu :)
Ja się nie kłócę, a przypominam, że klasa 500/MotoGP to ta sama klasa w kontekście rekordów, wszelakich. Znam historię dość dobrze, oglądałem wyścigi na bieżąco w tamtych czasach, i rekordy torów z 2000, 2001, 2002 były cały czas obowiązujące i 2002 były rekordy do pobicia z poprzedniego sezonu, czego nie doświadczysz np 250cc a 500cc, bo to faktycznie coś innego ;)
SnowMan – owszem, szukasz dziury w całym, gdyż zacząłeś się już mocno bulwersować (może i faktycznie strach myśleć, gdyby to było coś poważniejszego? ;) ) – myślę, że teraz oczywistym jest, co autor chciał przekazać poprzez „MotoGP” i jest już wszystko „oki”? :)
polerst – znów błąd, zero bulwersacji było ;)
Nie widziałeś mnie w takim stanie – nawet blisko nie było.
To było lekka piłka, którą w Waszą stronę odbiłem, również lekko, bo obaj wzięliście mój wpis za atak, a tak nie było.
Co miałem napisać, byś się do mnie nie doczepił? :) Może lepiej jak ja, skupiłbyś się na merytoryce, niż zarzucać mi czepianie się czy coś.. ;)
I tak, jeśli autor pisze o Historii MotoGP, to wiadomo co chce przekazać (no wiadomo, nie? :), i właśnie wkleiłem Wam link, czym jest historia MotoGP, byśmy rozmawiali w tym samym języku i mieli te same pojęcia o historii MotoGP:
https://www.motogp.com/en/Inside+MotoGP/History
I właśnie o ten magiczny fragment „After the re-branding of the World Championship as MotoGP™ in 2002” chodzi :)
Merytoryka merytoryką :)
@oloratuj dzięki za fajny artykuł i rzetelne odpowiedzi na komentarze :)
Dziękuję za miłe słowo :D
Też uważam, że fajny artykuł :)
I mam nadzieję, że będzie więcej podobnych ;)
Ja chcę więcej
Chłopaki, tak już kończąc temat, tu macie info o MotoGP:
https://www.motogp.com/en/Inside+MotoGP/History
MotoGP™ is the oldest motorsport World Championship; its first annual competition having been held in 1949.”
Alex, nie obrażaj się na mnie, i nie zamykaj na konstruktywną krytykę.
Jeśli używasz słów o historii MotoGP, to w domyślę wydaje się, że jednak powinno komuś wskoczyć coś takiego, jak ja wkleiłem powyżej.
W żadnym wypadku się nie obrażam. Mamy zwyczajnie inne podejscie do tematu, które już opsiałem. Dlatego biorę pod uwagę ere 4T (MotoGP) ponieważ w nawet w jej początku ten sport był już bardzo zlbiżony do tego jaki jest dzisiaj, czego nie można powiedzieć o klasie 500cc przykładowo z lat 60 w porównaniu z dzisiejszą klasą królewską Niektóre osiagnięcia takie jak wygrany tytuł na prywatnej maszynie jeszcze w czasach 500cc a nawet 990cc (co ostatecznie się nie udało ale byli wicemistrzowie) nie były aż tak trudne do zrealizowania jak są dzisiaj i to chciałem zaznaczyć. Następnym razem inaczej ubiorę to w słowa by było to bardziej zrozumiałe
Jedną rzeczą jest seria motoGP a czym innym klasa która istnieje od 2002 roku. Chyba tyle w temacie wystarczy ;)
No nie wystarczy, bo nadal są nieporozumienia, i nie wyjaśniłeś kwestii rekordów. Przecież nikt nie negował, że od 2002 najwyższa klasa nazywa się MotoGP.
Pamiętaj, MotoGP jest tylko nazwą, niczym innym – wszystko zostało takie samo, nawet jeśli zmiana nastąpiła w silnikach. Zmiana z 990cc na 800cc nic nie zmieniła, prócz zmian w silnikach (i całym technologicznym stacku) bo to było to samo, zmiana na litry po 800cc, nic nie zmieniła, bo to było to samo.
Rebranding (zmiana na nazwę MotoGP), nie miała na celu odcinanie się od czegoś, tak jak zmiana 250cc na Moto2.
Np w piłce nożnej, kiedyś pierwsza liga była najwyższą, a niższa po niej była ligą drugą.
Później pierwszą ligę nazwano nazwano ekstraklasą, a dotychczasową ligę drugą nazwano ligą pierwszą.
Jeśli podawano statystyki ekstraklasy z całej historii, podawano wszystkie statystyki najwyższej ligi, czyli w domyśle również pierwszej ligi sprzed zmian nazwy.
Jeśli chcieli podać statystyk aktualnej ligi pierwej, to brano pod uwagę statystyki ligi drugiej sprzed zmian.
Otwarta pozostaje jeszcze kwestia na ile Nastro Azzurro Honda Rossiego była motocyklem prywatnym :D