Valentino Rossi obawia się, że Yamaha może spędzić długie tygodnie na naprawianiu tego, co nie pozwala fabrycznym zawodnikom na szybką jazdę. Włoch za kiepskie czasy obwinia głównie elektronikę, porówując obecną sytuację do zeszłorocznej, kiedy to nie wiedział, czego może wymagać od motocykla w poszczególnych sesjach.
„Największym problemem jest to, że nie wiemy, czego oczekiwać. To jak gra w karty. A wszyscy inni są mocni i mocno ściśnięci. Wróciła sytuacja z ubiegłego roku, nie wiesz, co może się zmienić z porannej sesji na popołudniową. Nie mówiąc już o zmianach z dnia na dzień.” – powiedział po zakończeniu testów w Tajlandii Valentino Rossi.
„To bardzo dziwna sytuacja. Do tej pory zdarzyła mi się tylko raz w karierze, w zeszłym roku. Nawet wtedy, gdy mieliśmy już nowe opony Michelina, to na początku osiągi były bardziej stabilne. Od zeszłego roku, wszystko w jednej chwili się zmieniło.” – skomentował The Doctor.
„To był trudny test dla Yamahy, w Malezji byłem bardziej zadowolony niż tutaj. Mamy nadzieję, że sytuacja będzie lepsza w Katarze. Wiemy, że musimy pracować głównie nad elektroniką, ale nie sądzę, by na kolejne testy w Katarze pojawiło się coś nowego. To może zająć miesiące. Do tego momentu, musimy polegać na przeznaczeniu.” – dodał.
Rossiego pociesza na razie jedynie to, że do tej pory wyłącznie zawodnicy Hondy byli szybcy na wszystkich testowych torach: „Z tego co udało mi się zauważyć, jedyny producent, jaki był konkurencyjny na obu torach, to Honda. Zwłaszcza Marc Marquez, ale także Dani Pedrosa oraz Cal Crutchlow. W Sepang fruwało również Ducati, Jorge Lorenzo był pierwszy, ale tutaj miał problemy. Musimy poczekać do Kataru i zobaczyć, co się stanie.”
Źródło: crash.net
Vale ściemnia i picuje :-)) W pierwszym wyścigu wygra Yamaha. I nie wykluczam że będzie to Zarco.
A co ma sciemniać? Pozycja na koniec testów mówi sama za siebie gdzie są :-)
KRYZYS !!! :)
a ja, szczerze mówiąc, od pewnego czasu w ogóle nie pojmuję tego jak TAKA marka, z TAKIM budżetem, TAKIMI inżynierami, TAKIMI mechanikami, TAKIMI menadżerami i TAKIMI zawodnikami mogą mieć jakiekolwiek, tego kalibru, problemy… ??!! :/
Jeden jeszcze od cycka mamy nie oderwany :)
A drugi starosc nie radosc ;)
Jak to ma wspolgrac?:)))
ale, że chodzi o mechanika i inżyniera? czy o markę, budżet i menadżera? ;P a tak poważnie to o współgraniu zawodników nie mówiłem nic, mimo, że obaj i już i jeszcze potrafią wygrywać wyścigi :)
my tu poważne sprawy rozważamy… kto do jakiego zespołu i na jakie stanowisko, kto do kogo dzwoni i co odradza lub doradza, a Ty se jaja robisz!! :D
czuję w kościach, ze to ostatni sezon Rossiego, zwłaszcza że już przed sezonem krytykuje maszynę i zdaje się być przekonanym, że nie ma realnych szans walczyć o tytuł
Nie wierzę w to że VR nie potrafi przekazać zespołowi uwag na temat motocykla. Ma wyjeżdżone lata na rożnych maszynach i nie można powiedzieć ze nie umie jeździć, dlatego bełkot niektórych komentatorów uważam za zbędny. Owszem może nie być konkurencyjny siłowo bo jest starszy, ale na motocyklach zna się doskonale w przeciwieństwie do Was „leszcze”. Problem leży u inżynierów Yamahy i to oni nie potrafią sobie z nim poradzić. Popatrzmy też na MV. Ci co na niego wylewają wiadro pomyj zapomnieli o jego osiągach w moto2 czy nawet na debiutującym Suzuki. Rzygać się chce na te durne komentarze na temat VR, tutejszych znawców. Czemu nikt jeszcze nie napisał komentarza na temat problemów JL? Przeciez to płaczek i też dla jednych beznadzieja a dla drugich niemalże bóg który opuszczając Yamahę zrucił ją na dno Mordoru.
„bełkot”? „leszcze”?
Facet, logujesz się po to, żeby wnieść konstruktywne uwagi do dyskusji, czy po to żeby nas obrażać i dać upust emocjom?
Przeczytałeś niepochlebne opinie na temat zawodnika i krew się w tobie zagotowała?
Masz coś konkretnego do napisania to napisz w sposób akceptowalny – nie potrzeba nam na forum osób, które skaczą innym użytkownikom do gardeł.
Nie napinaj się bo Ci żyłka pęknie. Poczułeś się dotknięty? Przykro mi. Napisałem to co napisałem i nic Ci do tego. Policjancie forumowy.
Jak zapewne zauważyłeś słowo leszcze użyłem w cudzysłowie. Jeżeli tego nie rozumiesz to już nie moja wina.
Dobrze abyś stałych bywalców traktował w ten sam sposób jak próbujesz mnie, co niezmiernie mnie ubawiło.
Miłego dnia.
Na koniec, mała uwaga. Zwracając się do kogoś osobiście, zachowaj poprawną pisownię. Ja Ciebie traktuję z szacunkiem.
https://motogp.pl/regulamin-komentarzy/
Jeżeli złamałem regulamin w jakimkolwiek punkcie, to przepraszam.
Nie, ale skasowałem dyskusję od momentu, aż został złamany przez kogoś innego. [redakcja]
Panowie General i psebik – podajcie sobie ręce i zakończcie ten „spór” bo chwały Wam on nie dodaje a wszyscy czytamy go tu z dość dużym zażenowaniem. Szanujmy się, nie obrażajmy, dyskutujmy ostro ale czysto, na arumenty i wtedy wszyscy będą zadowoleni a Paweł nie będzie musiał grozić palcem :-))
Panowie i Pani powiedzmy sobie szczerze yamaha to caly czas najlepszy motocykl tylko jeźdzcy juz niestety nie do końca (boli mnie to jak fan Rossiego ale taka prawda). Przecież Zarco na każdej wersji m1 pokazuje, ze to topowy motocykl. Jedyne czego Zarco brakuje to doswiadczenia w wyscigu ale pewnie w zespole fabrycznym powalczylby o tytuł bardziej niz obecni panowie.
Motocykl, motocyklem, ale zespoły już nie te same. Może przyczyna leży jednak nie w jeźdźcach, a gdzieś indziej?
albo Lorek zostawił kreta i robi robotę
odkręca, luzuje, elektronika wariuje :)
Ja jednak obstawiam na spowolnione
ruchy Vala, który nie ustawi tak moto
jak mógłby to zrobić młody zawodnik.
Kolego General. Mógłbyś nam mało obeznanym wytłumaczyć jakie są plusy dodatnie motocykla Zarco versus motocykl Rossiego?
I jeszcze od kogo Zarco dostaje motocykl? Co to za fabryka? Dziękuję za pomoc z góry.
Doskonale wiesz, więc po co pytasz? Wyraźnie napisałem że zespoły nie te same, wiec nie ci sami ludzie pracują z nie tymi samymi kierowcami. Wybacz, nie potrafię prościej.
Mówimy o serii wyścigowej w której przewaga ułamków sekundy na okrążeniu jest decydująca :)… HRC sprawiło swoją pracą że mają wspaniały zespół techników, świetnych zawodników w zespole a do tego rozsądnie i stopniowo rozwijany motocykl. Yamaha gdzieś się w tym pogubiła, kazdy moze tu mieć swoją teorię – ale mają inny sposób zarządzania zespołem, tak od strony prowadzenia inżynierów jak i rozdzielania ról zawodnikom. O skokowych zmianach w motocyklu nawet nie wspominam.
Ja także uważam że M1 była dwa lata temu najlepszym motocyklem w stawce, ale dziś nikt nie wie jak wrócić do tego wyważonego motocykla bo nie da się niestety tak po prostu „zrobić to samo”. Zbyt wiele zmieniło się wokoło motocykla.
Moim zdaniem to słabe wyniki movistara świadczą o tym że zespół w dalszym ciągu walczy z problemami które widać było w mokrych wyścigach. Ponieważ próbują to jakoś opanować (a muszą) to widzimy tego efekty na suchym – w sumie dość podobnie wyglądała druga połowa sezonu 2017…
Niewiarygodna jest sytuacja z zadowolonym Zarco i zdemotywowanym Rossim – ja oglądam to z ogromnym zainteresowaniem :). Ale nie uwierzę w to dopóki pierwsze wyścigi tego nie pokażą – a myślę że movistar swój limit partaczenia już wykorzystał.
: ) …
Faktycznie zadziwiające jest to że Zarco jest szybszy od fabryki Gdyby Zarco wsiadł na motocykl VR czy MV to wiedzielibyśmy wszystko
Może po prostu Yamaha ściemnia co wydaje mi się bardziej prawdopodobne A gadanie do mikrofonów typu 'Houston’ mamy problem niewiele znaczy co nieraz pokazały nam realia w przeszłości
Ale jak naprawde jest zobaczymy po pierwszych kilku wyścigach i tyle