Choć po sezonie 2012 oficjalnie zakończył karierę w MotoGP, Casey Stoner długo nie wysiedział na swoim australijskim ranczu. Bo nie dość, że postanowił on kupić willę na Złotym Wybrzeżu, to na dodatek startować będzie w australijskiej serii wyścigowej V8.
Australijski Sunday Mail donosi, że już za nieco ponad miesiąc #27 rozpocznie rywalizację w australijskich wyścigach samochodów turystycznych, debiutując podczas zmagań Clipsal 500 na ulicach Adelaidy pod koniec lutego. Jak głoszą pogłoski miałby on startować w serii V8 Supercar Dunlop Series, która to jest przedsionkiem do V8 Supercar Championship. Według plotek, 27-latek ścigać miałby się w zespole Triple Eight Racing, wspieranym przez wieloletniego sponsora Stonera – producenta napojów energetyzujących, firmę Red Bull.
Co ciekawe, podczas oficjalnego programu przed Clipsal 500 Casey miał powiedzieć: „Odkąd skończyłem dwanaście lat byłem zainteresowany tą serią. Podczas całej mojej kariery planowałem, by kiedyś ścigać się w V8. Teraz nadszedł nowy czas w moim życiu, ale muszę być realistą i zobaczymy, jak to wszystko się potoczy.” Warto dodać, że program ten ma zostać wyemitowany dopiero w przyszłym miesiącu, a sam #27 (który ścigać ma się właśnie z tym numerem)…
… wszystkiemu zaprzeczył poprzez Twittera. „Nie wierzcie we wszystko, co przeczytacie! Nie zdecydowałem jeszcze co będę robił, choć V8 Supercars to jedna z opcji. Dam Wam znać, kiedy podejmę decyzję,” napisał. A my przypominamy tylko podobne słowa dwukrotnego Mistrza Świata MotoGP z zeszłego roku, gdy hiszpańska prasa pytała go, czy zamierza zakończyć karierę. Wówczas także mówił on, iż mamy nie wierzyć we wszystko, co piszą różne serwisy, aby kilka tygodni później podczas Grand Prix Francji ogłosić zakończenie kariery wraz z końcem sezonu 2012.
Wszyscy też, którzy sądzili, że po zakończeniu kariery w MotoGP Stoner będzie żył na swoim 3000-akrowym (około 1200 hektarów) ranczu, odpoczywając i łowiąc ryby – byli w błędzie. 27-latek postanowił bowiem kupić willę na Złotym Wybrzeżu za kwotę około 4.25 milionów dolarów australijskich. W dwupiętrowej rezydencji mierzącej około 1100 metrów kwadratowych znajduje się w między innymi pięć sypialni, biuro, trzy sporych rozmiarów salony, siłownia czy garaż na dziesięć samochodów oraz… własna przystań! Już poniżej kilka zdjęć nowego domu Casey’a, jego żony Adriany i córeczki Alessandry.
Zdjęcia: goldcoast.com
Ale chata! I na to wszystko zarobił jeżdżąc w kółko na moto … SUPER! Oby, każdy mógł zarobić na taki dom robiąc to co lubi i co sprawia mu tak wielką przyjemność …
Na przykład grając w bierki hehe…taki żarcik;)
Jaka chata!
Legalnie tylko jako wybitny sportowiec lub artysta można taką kasę uzyskać. ;)
A zwykłym śmiertelnikom pozostaje podziwianie i zazdroszczenie (oby w pozytywnym tego słowa znaczeniu) ;)
ale konieczne jest aby urodzic sie w odpowiednim kraju :D
A weź to poodkurzaj :)
oj tam oj tam, tutaj ryby lepiej biorą :)
Będzie miał gdzie łowić ryby….;]
Napewno rekompensuje sobie to, że nie dorównał Valentino i nie zdobył 9 tytułów! VR na zawsze pozostanie mistrzem!!!
Haters gonna hate!