Yamaha testowała dzisiaj w Walencji nowy silnik i najwyraźniej poprawiły się osiągi motocykla, bowiem aż trzech zawodników na japońskim motocyklu znalazło się na czele (choć z taką jednostką jeździli tylko Vinales i Rossi). Ciężki dzień mieli debiutanci – Alex Marquez i Brad Binder.
Alex, który w przyszłym roku będzie jeździł w ekipie Repsol Hondy, przewrócił się już po ośmiu okrążeniach. Choć jemu nic się nie stało, to motocykl został bardzo mocno uszkodzony. Stefan Bradl, także na Hondzie, również upadł i również w zakręcie #10. Jako trzeci z nawierzchnią zapoznał się Bradley Smith. Wicemistrz MotoE spowodował też wywieszenie czerwonej flagi.
Marc Marquez, który długo widniał na czele tabeli, upadł w zakręcie #13. Sesja po raz trzeci była przerywana, gdy upadł Fabio Quarararo. Francuz testował ostatnie poprawki podwozia. Boleśnie przewrócił się też Danilo Petrucci.
Wszyscy producenci poza Aprilią mieli dzisiaj wiele poprawek do testowania. Włoska ekipa czeka na przedsezonowe testy z prezentacją nowego motocykla.
Wyniki 1. dnia testów | |||||
Pos | Rider | Nat | Team | Time | |
1 | = | Fabio Quartararo | FRA | Petronas Yamaha (YZR-M1) | 1m 30.163s |
2 | = | Maverick Vinales | SPA | Monster Yamaha (YZR-M1) | +0.164s |
3 | = | Franco Morbidelli | ITA | Petronas Yamaha (YZR-M1) | +0.487s |
4 | = | Andrea Dovizioso | ITA | Ducati Team (Desmosedici) | +0.502s |
5 | = | Marc Marquez | SPA | Repsol Honda (RC213V) | +0.535s |
6 | ^2 | Joan Mir | SPA | Suzuki Ecstar (GSX-RR) | +0.648s |
7 | ˅1 | Alex Rins | SPA | Suzuki Ecstar (GSX-RR) | +0.795s |
8 | ˅1 | Pol Espargaro | SPA | Red Bull KTM Factory (RC16) | +0.811s |
9 | ^1 | Valentino Rossi | ITA | Monster Yamaha (YZR-M1) | +0.849s |
10 | ˅1 | Jack Miller | AUS | Pramac Ducati (Desmosedici) | +0.967s |
11 | = | Cal Crutchlow | GBR | LCR Honda (RC213V) | +1.020s |
12 | = | Danilo Petrucci | ITA | Ducati Team (Desmosedici) | +1.270s |
13 | ^6 | Iker Lecuona | SPA | Red Bull KTM Tech3 (RC16)* | +1.482s |
14 | ˅1 | Andrea Iannone | ITA | Factory Aprilia Gresini (RS-GP) | +1.511s |
15 | ˅1 | Tito Rabat | SPA | Reale Avintia (Desmosedici) | +1.612s |
16 | ˅1 | Aleix Espargaro | SPA | Factory Aprilia Gresini (RS-GP) | +1.652s |
17 | ˅1 | Dani Pedrosa | SPA | KTM Test Rider (RC16) | +1.700s |
18 | ˅1 | Michele Pirro | ITA | Ducati Test Rider (Desmosedici) | +1.853s |
19 | ˅1 | Karel Abraham | CZE | Reale Avintia (Desmosedici) | +1.871s |
20 | = | Bradley Smith | GBR | Aprilia Test Rider (RS-GP) | +1.927s |
21 | = | Brad Binder | RSA | Red Bull KTM Factory (RC16)* | +2.482s |
22 | = | Stefan Bradl | GER | Honda Test Rider (RC213V) | +2.670s |
23 | = | Alex Marquez | SPA | LCR Honda (RC213V)* | +2.710s |
Źródło: crash.net
Alex poprawił się aż o 2 sekundy w stosunku do pierwszej sesji, więc spokojnie da sobie radę na najgorszym motorze w stawce do opanowania. Jestem przekonany, że nie będzie woził ogonów jak Lorenzo. Może nie będzie w czubie stawki, ale na pierwszą 10 ma realne szanse.
Nie chcę cię rozczarować ale Marquez jak dołączył do MotoGp to od razu zamiatał w testach, bądź miał drobne straty. Ponad dwie sekundy straty to ogromna przepaść
MM to MM tamto a ktoś poza nim
Czyli jak co roku Yamaha wygrywa testy a Marquez mistrzostwo :) Mam wrażenie, że Honda rozgrywa taktycznie Ducati i Yamahę jak małe pieski. Honda daje złudną nadzieję, że Ducati i Yamaha mają przewagę a sezon bardzo dotkliwie pokazuje że owe teamy się nie liczą.
Bo kierowcy do bani bez urazy ale skład fabryczny Ducati daje do myślenia
Wiem ze nagła zmiana nic nie poprawi ale powinni myśleć przyszłościowo i go zmienić ten skład się nadaje na 2 miejsce
czepiacie się młodego marqueza a stary wyjadacz VR na 9 pozycji i co ….daje do myślenia jeden 1 raz a drugi
Szkoda gadać
Dziwny ten upadek Alexa Marqueza, jakby nie z jego winy. Może opona za zimna?
Już pisałem, że Ducati i Yamaha powinna zmienić skład, gdyż nie ma wyników. Drugie i trzecie miejsce w generalne fajnie brzmi ale to tak na prawdę ochłapy z pańskiego stołu, przy którym ucztował król Marquez. Ale co mogę wiedzieć ja, internetowy troll…
Macie panie racje
Tylu młodych a tam dziadki
owsiak, a którego składu niby nie należałoby zmieniać?
Twoją koncepcję należy rozszerzyć chyba na każdy team, bo żaden nie powala – nie sądzisz?
I zostawimy tylko Marqueza przy stole – będzie kręcił przed światem czasówki, bo w umie nie ma się kto już w tym MGP ścigać, a już emerytowany Quartararo będzie zgrzytał zębami przed TV, myśląc sobie, jak on by tam pojechał, ale na szczęście już nie musi się starać, bo przyszedł menago owsiak i wszystkich posłał do diabła :)
Szczerze… to wszyscy czepiają się młodych:Quartararo, A. Marqueza, Bindera, Oliveiry i Morbidellego, że niewiele osiągnął w Moto 2 lub 3, że za wolny, że się nie nadaje, że za słabe wyniki, źe sie wywraca, a tak prawdę mówiąc to już dawno powinni wpuścić tam świeżą krew. Abraham, Syahrin, Rabat, Crutchlow, Rossi, Petrux i wiecznie drugi Dovizioso jeszcze chwila i będą to emeryckie wyścigi. Nieliczni z nich zaryzykują jazdą na limicie ale może tylko dwóch, a inni mimo wszystko nie wnoszą nic nowego do swoich osiągów, a tym berdziej dla zespołów.
Jest to trochę przykre, że tyle młodych zawodników walczy w Moto3 i Moto2 tylko po to aby skończyć w MotoGP w jakichś słabych teamach
Dziwne wnioski o tych yamahach i silniku, usmiałem się :). Rok temu Vinales także dzielił i rządził… Quartararo pojechał szybko, ale w Q2 pojechał przecież jeszcze szybciej :). Także nowy silnik nie pozwolił Vinalesowi nawet na zbliżenie się wyniku Fabio na starym setupie :). Trudno właściwie powiedzieć na jakim, bo przecież mieli mu pod koniec sezonu „odkręcić” trochę obrotów, ale jaki miał zestaw innych dodatków to już chyba nikt nie wie.
Fajnie Mir, coraz bardziej mi się podoba jego droga rozwoju. Wydawał się być gdzieś wstydliwie zagubiony między błyskotliwym Fabio a zbierającym głośne pochwały ktm-a Oliveirą, ale teraz wyścig po wyścigu coraz mocniej zaczyna pokazywać że za rok będzie już mógł powalczyć z Rinsem o pozycję w zespole. Niby wyniki za tym nie przemawiają, ale coraz częściej pokazuje się jego nazwisko przed Rinsem.
Ja ogólnie uważam, że Mir to największy HISZPAŃSKI talent urodzony drugiej połowie lat 90. Tak, nawet od Rinsa i Vinialesa. I może za rok jeszcze nie, ale za dwa pewnie podniesie parę razy najlepszym ciśnienie
Co roku przychodzą do MotoGp nowi, młodzi zawodnicy. Coś nawet kojarzę, że jakiś jeden ostatnio trafił nawet do Repsola.
Przed 2021 stawka się poważnie przewietrzy, więc dajcie sobie spokój z tym płaczem, że brakuje młodych.
Binder, Lecuona, Marquez, dołączający do Fabio, Mira, Peco i Miguela to wciąż mało?
Wszystkich młodych zdolnych nie upchniecie do MotoGp, nawet wywalając Rossiego, Cala, Petruxa czy Doviego.
Chcecie młodych, to macie dwie klasy od tego.
Wszystkich może nie upchną, le nie powiesz, że Abraham i Syahrin coś wnieśli do GP poza zamykaniem tyłu i upadkach w pierwszych 10-15 okrążeniach wyścigu.
Zdajesz sobie sprawę, że ktoś musi dojechać ostatni?
Wolisz takiego Rabata czy Abrahama, jeżdżących w kiepskim teamie, do którego młodzi/zdolni i tak nie pójdą, czy chcesz widzieć na 20-tym miejscu Martina albo Navarro?
Pamiętajmy, każdy zawodnik jest inny, Alex to nie Marquez i tak samo w drugąstronę, niestety wielu oczekuje, ze Alex powtorzy sukces brata. Może z czasem sie wyrobi a może nie – czas pokaże.
Teraz Marc Marquez jest stabilnie, ale wcześniej dość dużo glebił, szukał granic motoychkla, przez co mocno rozwijał się, czuł gdzie może bardziej pocisnąć. Może być tak, że Alex nie ma aż tak wielkiego talentu, jak Marc, ale te wywrotki mogą znaczyć, to że za radą Marca , stara siepoznać granice motocykla i swoje.
Powyższe komentarze niestety pokazują pewien problem, ciągłe porównywanie obu braci, Alex nie tylko musi walczyc z innymi zawodnikami, ale przez swoje nazwisko również z legendą brata. Jak to sie ułoży, to czas pokaże, ale życzę obu, Marcowi i Alexowi, wielu sukcesów :-)
Dziwnie zabrzmiało to „Alex to nie Marquez”.
Wszak, Alex to też Marquez.
Masz racje, ot przejezyczenie.
Mialem na mysli. Alex to nie Marc :-)