Kontuzjowany Jack Miller nie weźmie udziału w pierwszej sesji testowej przed sezonem 2016, która już w najbliższy poniedziałek rozpocznie się na torze Sepang. Australijczyk nadal leczy złamanie nogi, ale przy okazji kolejnej sesji testowej ponownie wskoczy na swoją RC213V.
Były wicemistrz świata Moto3 zaliczył upadek w trakcie treningu na motocyklu crossowym. Wypadek był na tyle niefortunny, że złamaniu uległy kości piszczelowa i strzałkowa prawej nogi, tuż nad kostką. Co prawda jeszcze tego samego dnia 21-latek przeszedł operację i rehabilitacja przebiega pomyślnie, nie Jackass będzie w stanie jeździć w Malezji. Jeszcze niedawno uspokajał on kibiców pisząc, że „do jazdy i tak prawie nie używa prawej nogi”, więc wszystko wskazuje na to, że w połowie lutego na Phillip Island będzie w całkiem niezłej dyspozycji.
Jack Miller po ubiegłorocznym debiucie w MotoGP w barwach LCR Hondy, w najbliższym sezonie przesiada się na fabryczną Hondę RC213V zespołu Marc VDS. Jego team-partnerem będzie mistrz świata Moto2 z sezonu 2014, Tito Rabat. Hiszpan debiutować będzie w klasie królewskiej.
Testy w Malezji rozpoczynają się w poniedziałek i potrwają do środy.
foto: Marc VDS, info: autosport.com
Szkoda, ale liczę, że wróci w pełnym zdrowiu, ważne, że na Philip Island wystartuje w testach – niech ćwiczy na własnym terenie (choć z pewnością z Sepang też ma świetne wspomnienia [z 2014]) :)
PS. 'Jeszcze niedawno uspokajał on kibiców pisząc, że „do jazdy i tak prawie nie używa prawej nogi” ’ – a to nie było, że „podczas jazdy i tak za często używa tylnego hamulca”? :D