Udane kwalifikacje Repsol Hondy

Casey Stoner i Dani Pedrosa zajęli czołowe miejsca w kwalifikacjach do jutrzejszego Grand Prix Aragonii, zgarniając odpowiednio pierwszą i drugą pozycję startową. Andrea Dovizioso rozpocznie wyścig z drugiego rzędu startowego. To spory sukces Repsol Hondy, mającej trzy motocykle w pierwszej piątce na starcie.

Stoner liderował przez większość czasu kwalifikacji, mimo iż wczorajsze wolne treningi zostały odwołane z powodu braku prądu na torze. Dlatego też, dzisiejsza sesja treningowa została przedłużona o 30 minut, aby nadrobić piątkowy stracony czas. Co najważniejsze, awaria z elektrycznością na hiszpańskim torze nie sprawiła problemu obecnemu liderowi kwalifikacji generalnej w osiągnięciu swojego dziewiątego Pole Position w tym roku.

Ekipa Australijczyka bardzo dobrze przygotowała jego Hondę. Wprowadziła kilka poprawek do podwozia, aby uzyskać lepszą przyczepność, co wystarczyło by został w czołówce, a jednocześnie mógł zachować większe tempo i zwiększyć przewagę nad Pedrosą. Na jednym ze swych ostatnich okrążeń w kwalifikacjach mógł być jeszcze szybszy jednak skończył przewrotką w żwirze. Na szczęście szybko wrócił do boksów i wsiadł na drugi motocykl, dzięki czemu wykręcił swój najlepszy czas na przedostatnim okrążeniu toru i stanął na pierwszym miejscu do wyścigu.

Obecnemu numerowi jeden w klasyfikacji generalnej chciał przeszkodzić Pedrosa, który ciągle pracował nad pobiciem jego czasów. Za wszelką cenę chciał stanąć na pierwszym miejscu startowym stale pracując nad ustawieniami swojej RC 212V. Podczas ostatniego okrążenia mógł zmniejszyć własną stratę do Stonera, ale w jednym z zakrętów pojechał za szeroko i skończył na drugiej pozycji w QP. Teraz Hiszpanowi pozostała jedynie walka w wyścigu o zwycięstwo z kompanem z teamu.

Dovizioso również liczył się w walce o najwyższe miejsca podczas QP, jednak kilka problemów sprawiło, że zakończył sesję na piątej pozycji. Nie zdołał osiągnąć pierwszego rzędu, jednak jak wielu zawodników ma inne zmartwienie. Włoch zaniepokojony jest dużym zużyciem opon w trakcie wyścigu, ze względu na wysoką temperaturę asfaltu na torze i dużą ilością lewych zakrętów. To będzie prawdziwy sprawdzian dla kierowców, motocykli i opon.

„To była bardzo urozmaicona sesja kwalifikacyjna. Jednak wszystko przebiegało bardzo dobrze w trakcie tego weekendu, mamy dobre wyczucie mojego motocykla i czujemy się świetnie. Na koniec QP założyliśmy miękkie opony, więc na pierwszym kółku jechałem nieco ostrożniej obawiając się, że nie są dogrzane. Potem na drugim kółku pojechałem szybciej i co się okazało nie byłem w stanie ograniczyć prędkości i wjechałem w żwir, a aby nie rozbić całkowicie Hondy musiałem złożyć się i skończyć kontrolowanym upadkiem. Niestety tym sposobem nie udało mi się uruchomić mojej RCV, ale miałem to szczęście, że drugi motocykl sprawował się doskonale i mogłem poprawić swoje czasy, przez co stanąłem na jedynce w pierwszym rzędzie. Jedyną obawą dla nas jest jutrzejsza pogoda, ale mamy nadzieję, że będzie to bardzo dobry wyścig” – powiedział Stoner po sesji kwalifikacyjnej.

Pedrosa po kwalifikacjach powiedział – „Jestem szczęśliwy, że stanąłem w pierwszym rzędzie. Starałem się bardzo mocno by osiągnąć jak najlepszą pozycję, jednak szczerze, potrzebujemy jeszcze kilku usprawnień i poprawek w motocyklu, szczególnie na przodzie, gdyż nie czuję się komfortowo i mam trochę trudności podczas hamowania. Jeżeli chodzi o wyścig to Casey jest dużo szybszy niż ja. On jeździ bardzo szybko i gładko, więc mogę zgadywać, że będzie on jutro bardzo groźnym przeciwnikiem, a ja będę musiał dotrzymać mu kroku od samego początku wyścigu. Nadal nie jestem pewien w 100% co do wyboru opon, gdyż ulegają największemu zniszczeniu po lewej stronie. W zasadzie mieszanka medium powinna być doskonała na cały dystans, ale musimy brać pod uwagę jutrzejsze warunki pogodowe. Miejmy nadzieję, że znajdziemy odpowiednie ustawienia i jutrzejszy wyścig nie sprawi nam większego problemu.”

Trzeci kierowca Repsol Honda powiedział – „Jestem bardzo zadowolony z sesji kwalifikacyjnej, chociażby z tego względu, że mamy dobre tempo, ale Casey jest za mocny i wydaje się być nie do pokonania. Zrobimy wszystko co w naszej mocy aby umocnić naszą pozycję na starcie i w mistrzostwach. Dołożymy wszelkich starań by odrobić trochę punktów do drugiego Lorenzo. Podczas dzisiejszych zmagań nie osiągnąłem perfekcyjnego okrążenia, jednak sam fakt startu z drugiego rzędu nie jest złym wynikiem. Będziemy kontynuować pracę nad ustawieniami mojej RCV, a największym problemem okazują się tylne opony. Głównym punktem wyścigu będzie odpowiednie zarządzanie gumami, ponieważ wiele zależy od temperatury nawierzchni toru. Myślę, że wystartujemy na twardych oponach. Nawiązując do wyścigu, chcę wystartować jak najlepiej i utrzymać kontrakt z Hondą na kolejny sezon.”