Marc Marquez mimo przeziębienia, świetnie radził sobie w piątek na torze Mugello. Hiszpan był najszybszy w pierwszym treningu, a także uplasował się w czołówce w drugim. Jednak to co zrobił w ostatnim zakręcie włoskiego obiektu, zostało zapisane w historii.
Otóż, do tej pory największe zmierzone maksymalne wychylenie zawodnika w złożeniu w zakręt wynosiło 64 stopnie. Marquez pobił ten rekord, bowiem wychodząc na prostą startową, złożył się w tym lewym ciasnym łuku z wartością aż 65 stopni, czego nie zrobił nikt przed nim. Sytuację zobaczycie na filmie poniżej.
Źródło: motogp.com
Jak dojdzie do 70 to przyznam ze jest dobry ;)
Repsol84 gloryfikujący Marqueza po każdym wyścigu chciałby przyznać, że Marc jest dobry… ;)
Po kazdym perfekcyjnym wyscigu jak juz ;)
Przecież to jest kąt względem pionu. Opona pracuje z podłożem i ważniejszy byłby odczyt względem asfaltu. Wystarczy dobrze wyprofilowany łuk a doją do 80 gdy względem toru może być 60.
Hmm… nie zgodziłbym się z tym rekordem… Stoner na Ducatti 2007 lub 2008 na Laguna Seca w czasie przejazdu przez korkociąg… dobił do 70st…
Warto by brać pod uwagę przy jakiej prędkości są te złożenia
Aż sprawdziłem.. i rzeczywiście Stoner dobił do 70st na korkociągu w 2007 roku…
Gdzie to znalazłeś że miał 70 st chciałbym to zobaczyć jak to wyglądało
Kiedyś ściągałem i nagrywałem na DVD, bodajże całe sezony 2006-2009… więc nie trudno było sprawdzić, violla ;) http://www.youtube.com/watch?v=viBMQw6VYeI
Komentujacy nawet nie zauwazyli takiego „drobnego” szczegolu. Faktycznie liznal przez ulamek sekundy 70 st. Moze pomiary nie byly wtedy tak precyzyjne dlatego nie uznano tego za rekord…