Home / WSBK / Carlos Checa: "To nie są mistrzostwa producentów oponiarskich…"

Carlos Checa: "To nie są mistrzostwa producentów oponiarskich…"

Tuż po rundzie w Australii magazyn Road Racer X przeprowadził wywiad z jednym z bohaterów owego weekendu. Carlos Checa już w swoim czwartym wyścigu w klasie Superbike zdołał wdrapać się na podium. O Jego odczuciach względem zespołu, opon jak i całego cTuż po rundzie w Australii magazyn Road Racer X przeprowadził wywiad z jednym z bohaterów owego weekendu. Carlos Checa już w swoim czwartym wyścigu w klasie Superbike zdołał wdrapać się na podium. O Jego odczuciach względem zespołu, opon jak i całego cyklu World Superbike dowiemy się z fragmentu wywiadu opublikowanego na stronach magazynu.

RRX: Wydaje się, że wszystko przebiega całkiem poprawnie w przeprowadzce do World Superbike. Jesteś zadowolony na obecną chwilę?

Carlos Checa: ”Jak na razie idzie bardzo dobrze, jestem pozytywnie nastawiony. Przyzwyczajam się do motocykla, zespołu i mistrzostw, na koncie mam drugie miejsce w Australii, a biorąc pod uwagę zimowe testy i późne otrzymanie motocykla sprawy stoją na dobrym poziomie. Jestem optymistą patrząc w przyszłość, sprawia mi to przyjemność. Lubię kiedy mogę jechać na motocyklu na granicach limitu. Przyzwyczajam się do zasad World Superbike i naprawdę lubię te mistrzostwa. W każdym rejonie możemy się jeszcze poprawić, jednak początek jest bardzo obiecujący.”

RRX: Jakie są główne różnice jakie zauważyłeś pomiędzy MotoGP i WSBK

Carlos Checa: ”Technicznie, MotoGP jest na bardzo wysokim poziomie technologicznym. Jak dla mnie opony, one są główną różnicą, ponieważ Michelin i Bridgestone bardzo mocno ze sobą rywalizują i ich końcowy produkt jest na bardzo wysokim poziomie. Motocykl MotoGP jest dużo lżejszy — niemal 30 kilo — ma karbonowe tarcze, to sprawia, że sterowność jest delikatnie lepsza. Elektronika jest także bardzo ważna. W MotoGP jest ona bardziej efektywna, ale to także czyni trudniejszym dla wszystkich aby być konkurencyjnym.

W Superbike tym czynnikiem prawdopodobnie będą opony, również motocykl jest cięższy i w pewien sposób jest on trudniejszy w prowadzeniu. Jednak uważam, że jest więcej balansu pomiędzy zawodnikami, szczególnie, że jest jeden dostawca opon dla wszystkich. Ściganie jest trudniejsze, ponieważ kiedy już jedziesz wszystkie te różnice możesz poczuć. Na obecną chwilę, Superbike są bardziej otwarte dla kierowców. W MotoGP — szczególnie w zeszłym roku — technologia, opony, motocykle były o wiele bardziej ważne niż sami kierowcy.”

RRX: Wspomniałeś o jednym dostawcy opon. Czy rozważałeś taką możliwość, że pod tym względem seria World Superbike ma przewagę?

Carlos Checa: ”Opony są dla wszystkich te same i musisz jechać na nich bardzo płynnie i kulturalnie, ponieważ na końcu wyścigu są one w złym stanie. Wszystko zależy jak jedziesz, jak ustawisz motocykl, wszystko to przekłada się na zwiększone zużycie opon. To rejon nad którym kierowca i zespół musza ciężko pracować by to poprawić. Każdy jest w to zaangażowany — wszyscy kierowcy i zespoły — jest bardzo ciężko utrzymać tą samą wydajność od pierwszego do ostatniego okrążenia. Zależy od twojego podejścia, możesz jechać do samego końca w dobrym lub złym tempie, zależy od tego jak zaplanujesz swoją jazdę podczas wyścigu. ”

RRX: Masz na myśli to, że te opony potrzebują poprawy?

Carlos Checa: ” Najważniejsze jest to, że opony są takie same dla wszystkich. Jeśli w danym czasie jesteś wstanie wykonać lepsze opony dla wszystkich, to jest to bardzo pozytywne. To nie są mistrzostwa producentów oponiarskich, to nie są mistrzostwa czasów okrążeń, To są mistrzostwa fabryk, a przede wszystkim mistrzostwa kierowców i to jest to co ludzie chcą oglądać — walkę kierowców i walkę producentów motocykli. Uważam, że jeśli wszyscy mają te same opony nikt nie ma prawa narzekać. Dla mnie te opony są wystarczająco dobre do ścigania. Jeśli opony nie są wystarczająco dobre by jeździć na nich motocyklem, by nad nimi pracować z zespołem, wtedy bym tak twierdził(patrz pytanie). Oczywiście, jeśli chcemy oprawić czasy okrążeń to wtedy ma to znaczenie. Właśnie dlatego te mistrzostwa są takie spektakularne, ale jeśli chodzi o poprawę czasów okrążeń(śmiech) to w sporcie nie ma to większego znaczenia.”

RRX: Podczas tego weekendu w Australii miałeś szansę powalczyć z liderami. Kto Twoim zdaniem będzie największym konkurentem tego roku?

Carlos Checa: ”Więc, na pewno Bayliss jest najmocniejszy. Także Biaggi — popełnił kilka błędów – ale on również jest bardzo szybki. Dalej jest Fonsi Nieto, który jeździ bardzo równo na Suzuki i oczywiście Haga i Corser, szczególnie Haga. Myślę, że on powróci, szczególnie teraz kiedy jest w dołku. Jest jeszcze Ruben Xaus, który jest bardzo szybki, może też kilku innych kierowców włączy się do walki. Jednak Bayliss i Biaggi dla mnie są najmocniejsi.”

RRX: Doświadczyłeś jakichkolwiek trudności w przeprowadzce z MotoGP do WSBK?

Carlos Checa: ”Nie, żadnych. To było dla mnie jasne, że po ostatnich kilku latach — szczególnie po tym ostatnim — nie chcę kontynuować tam kariery. Nie czerpałem z tego wiele radości i niemożliwym było poprawienie motocykla, ponieważ byliśmy bardzo ograniczeni, a Honda niczego nam nie dostarczała. Motocykl nie był przyjazny w prowadzeniu i po tylu latach pobytu tam, kilku przyjemnych momentach, nauczyłem się i dorosłem. To był ten moment kiedy poczułem, że to dla mnie koniec. A jeśli chodzi o World Superbike, na obecną chwilę udało się zaliczyć dobry występ w Suzuka 8 Hours w zeszłym roku i miałem z tego powodu wiele radości. Podobało mi się i znalazłem to czego potrzebuję w ściganiu. Jestem bardzo szczęśliwy i na obecną chwilę decyzja była bardzo łatwa do podjęcia.”

RRX: Czy kiedykolwiek wrócisz do MotoGP?

Carlos Checa: ”Tak naprawdę chcę się dobrze bawić. Nie zwracam uwagi na to czy to będzie MotoGP czy World Superbike czy wypad ze znajomymi na trasę motocrossową(śmiech). Moim celem na obecną chwilę jest, jeśli to możliwe, włączenie się do walki o tytuł w klasie WSBK, a jeśli nie teraz, to w moim drugim tutaj sezonie. Potem będę musiał zadecydować co dalej robić, czy dalej kontynuować ściganie czy może przestać, nie wiem. Na obecną chwilę mam podpisany dwuletni kontrakt z Ten Kate Honda. Projekt zakłada próbę zdobycia mistrzostwa i to wszystko. Przybyłem do World Superbike ponieważ tu jest wszystko czego szukałem. Nie muszę myśleć o innych mistrzostwach czy innych rzeczach, ponieważ na obecną chwilę jestem usatysfakcjonowany. To jest to czego oczekiwałem.”

źródło:www.roadracerx.com

AUTOR: Redakcja

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
142 zapytań w 1,257 sek