Home / WSBK / Max: „…kilka piwek i będzie OK…”

Max: „…kilka piwek i będzie OK…”

Max Neukirchner przeszedł do historii wyścigów motocyklowych zwyciężając w pierwszym, niedzielnym wyścigu na torze Monza podczas piątej rundy Mistrzostw Świata Superbike. Dwadzieścia jeden lat nasi zachodni sąsiedzi czekali na zwycięstwo w tej kategorMax Neukirchner przeszedł do historii wyścigów motocyklowych zwyciężając w pierwszym, niedzielnym wyścigu na torze Monza podczas piątej rundy Mistrzostw Świata Superbike. Dwadzieścia jeden lat nasi zachodni sąsiedzi czekali na zwycięstwo w tej kategorii swojego rodaka. Przedstawiamy krótki wywiad jakiego udzieliła wschodząca gwiazda kategorii WSBK.

Pochodzący ze Stollberg, dwudziestopięcioletni Max jest niemal od początku sezonu w doskonałej formie. Swoją pozycję zaznaczył już pod koniec ubiegłorocznego sezonu, podczas ostatniej rundy na torze Magny-Cours gdzie w fabrycznym zespole Alstare Suzuki zastępował kontuzjowanego Yukio Kagayamę.

Z pierwszego zwycięstwa Neukirchner został ograbiony podczas tegorocznej, trzeciej rundy na torze Valencia(wypadek z udziałem Carlosa Checi na ostatnim łuku). Jednak jak głosi przysłowie — co się odwlecze to nie uciecze. Nieco ponad miesiąc później na torze Monza Max minął metę wyścigu jako pierwszy i cieszył się ze swojego największego w karierze sukcesu.

Po zakończonym weekendzie specjalnie dla oficjalnej strony mistrzostw(www.worldsbk.com) sympatyczny Niemiec udzielił krótkiego i nieco zabawnego wywiadu.

Czy czujesz się zmęczony po tych dwóch fascynujących bitwach z Hagą?

”Nie, kilka piwek i będzie OK…a tak na poważnie, to była wielka bitwa z Hagą, ale nie zapominajmy, że był też z nami w drugim wyścigu Kiyonari.”

Jakie są Twoje odczucia po tym zwycięstwie w pierwszym wyścigu?

”Wiedziałem, że będę mieć szansę, musiałem tylko nie popełnić żadnego błędu. Na ostatnim okrążeniu Haga próbował zaatakować mnie na Parabolice, jednak nie dałem mu szansy.”

A drugi wyścig?

”Tym razem zostawiłem to Noriyukiemu, ponieważ nie wziąłem pod uwagę, że będzie z nami Kiyonari. Obaj hamowali bardzo późno, a ja nie chciałem być między nimi przy wchodzeniu w Parabolicę, więc nieco odpuściłem. Dałem z siebie wszystko, ale Haga pokonał mnie o 0.009 sekundy. Szkoda, naprawdę chciałem dać zespołowi Alstare i Suzuki podwójne zwycięstwo.”

Twoje Suzuki było jak pocisk…

”Tak, mogłem wcześniej hamować, gdyż potem mogłem nadrobić czas na prostych, nadal jednak musimy poprawić prowadzenie, ponieważ GSX-R 1000 jest nieco wolne podczas zmiany kierunków.”

Jakie są Twoje cele na resztę sezonu?

”Długo czekałem na to zwycięstwo i mam nadzieję, że nie było one ostatnim. Mistrzostwa są długie i Bayliss, któremu chciałbym podziękować za gratulacje, ma spora przewagę, jednak będę robił wszystko co tylko możliwe by utrudnić mu życie.”

AUTOR: Redakcja

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
137 zapytań w 1,160 sek