MOTOGP.PL motogp, motocykle, ścigacze, superbike, wsbk, wyścigi motocyklowe
Były zwycięzca wyścigu Daytona 200, Jake Zemke oraz prezes serii AMA Keith Kizer wybrali się do Miller Motorsports Part ostatniego tygodnia, aby zobaczyć jak przebiegają prace mające na celu przygotowanie toru na przyjazd zarówno serii AMA jak i SBK wByły zwycięzca wyścigu Daytona 200, Jake Zemke oraz prezes serii AMA Keith Kizer wybrali się do Miller Motorsports Part ostatniego tygodnia, aby zobaczyć jak przebiegają prace mające na celu przygotowanie toru na przyjazd zarówno serii AMA jak i SBK w nadchodzącym sezonie. Jak wiadomo światowa seria Superbike wraca do stanów i to na tor, który jest uważany nie tylko przez fachowców, ale także przez amerykańskich kibiców za najlepszy w USA.
Liczne modyfikacje mające na celu zwiększenie bezpieczeństwa oraz spełnienie wymogów FIM zostały już zakończone, jednak inspekcja FIM postanowiła wszystko sprawdzić na własne oczy. Claude Denis, człowiek odpowiedzialny w FIM za bezpieczeństwo na torze sprawdzał runda w Stanach na przełomie maja i czerwca odbędzie się bez żadnych zakłóceń.
Zmiany na torze dotyczyły głownie nawierzchni, zakrętów oraz pitlane’u. Zemke, który ostatnimi czasy przeniósł się z fabrycznego zespołu Hondy w klasie Superbike do Formuły Xtreme(Erion Racing Honda Supersport) był miło zaskoczony zmianami jakie zaszły na torze od czasu jego ostatniej wizyty w sezonie 2007. To wygląda dobrze. Nie zostało zbyt wiele do zrobienia byśmy mogli być gotowi do ścigania, kilka małych zmian tu i tam. Oczywiście Alan i Larry(właściciele toru) wykonują swoje zadania aby osiągną to czego zawodnicy oczekują. To świetnie zobaczyć ich entuzjazm przy pracach mających na celu uczynienie tego toru bezpiecznym. Wiadomo, że muszą popracować nad ostatnim zakrętem, który jest jedynym problemem jaki istnieje na zewnętrznej pętli,(wyścigi AMA i SBK będą rozgrywane w dwóch różnych konfiguracjach podczas weekendu) jednak jak dotychczas wszytko wygląda naprawdę dobrze. To dobrze widzieć, że ten tor stara się wyjść na czoło w dziedzinie bezpieczeństwa.
Tor podczas podczas tej rundy będzie posiadał inkalny podwójny pit-lane, który pozwoli spokojne operowanie obu klasą, AMA i WSBK podczas całego weekendu. Każda z kategorii będzie miała swoją własną linie. WSBK będzie korzystać z głównych garaży, oddzielonych od reszty, ma to na celu odseparowanie obu kategorii od siebie.
Myślę, że kształt pit-lane będzie przejrzysty – powiedział Jake. To będzie niespotykana okazja dla fanów by zobaczyć jak to się wszystko dzieje. Szczególnie kiedy zawodnicy będą na torze, fani będą mogli zobaczyć garaże oraz dodatkowo zobaczyć co konkretnie robią w danym czasie chłopaki z World Superbike a co mu robimy. To jedyna okazja by to zobaczyć to w naszym kraju, więc myślę, ze dla fanów będzie to znakomite i emocjonujące. – zakończył Zemle.
Mając w głowie 3 milową wersję toru w której ścigał się Jake oraz ponad 4,5 milowa konfigurację przewidzianą dla World Superbike, Amerykanin jest pewny, że atrakcji podczas całego weekendu nie zabraknie. On sam uważa, że zwiększenie o 50% długości toru wpłynie doskonale na jakość widowiska. Uważam, że wyścigi będą doprawdy dobre. Wygląda na to, ze część toru, która dla nas(AMA Superbike) nie była wcześniej udostępniona dla zawodnikom(WSBK) wiele możliwości do wyprzedzania. Mimo, że ciężko w to uwierzyć, jestem przekonany, że zobaczymy tu lepsze wyścigi niż kiedykolwiek widziano.
Naprawdę lubię ten tor i uważam, że z nowymi łukami będzie na nim jeszcze więcej zabawy niż dotychczas. Będzie świetnie również dlatego, że tor będzie nowy dla każdego, będzie dwa razy więcej zakrętów niż normalnie. Dodatkowo praktycznie żaden kierowców nie miał nigdy do czynienia z tym torem więc weekend zapowiada się świetnie. – tyle podekscytowany Jame Zemke.
źródło:www.crash.net
