Home / WSBK / Więcej Triumpha w klasie Supersport

Więcej Triumpha w klasie Supersport

Jak się okazuje w sezonie 2008 nie tylko zespół Caracchi będzie w swoim boxie posiadał Daytone 675. Zespół Be1 Racing także, będzie używał motocykli tej brytyjskiej marki. Kierowcy w osobach Marka Aitchisona oraz Ivana Clementiego testowali wraz z zesJak się okazuje w sezonie 2008 nie tylko zespół Caracchi będzie w swoim boxie posiadał Daytone 675. Zespół Be1 Racing także, będzie używał motocykli tej brytyjskiej marki. Kierowcy w osobach Marka Aitchisona oraz Ivana Clementiego testowali wraz z zespołem ostatnio na torze Valencia nowe maszyny i wyniki uzyskiwane okazały się więcej niż zadowalające.

Lepszy czas udało się wykręcić Ivanowi. Co więcej czas 1’37.8 uplasowałby go w pierwszym rzędzie kategorii Supersport w sezonie 2007: „To były bardzo ważne dwa dni testów, testowaliśmy takie komponenty jak zawieszenie Ohlinsa oraz eksperymentalną konfigurację wydechów Arrow. Czuję się świetnie na Daytonie 675, wydaje się, że została zaprojektowana specjalnie pode mnie.” – zakomunikował szczęśliwy Włoch.

Australijczyk Aitchison uzyskał nieco gorszy czas(1’38.5), lecz jak sam przyznaje dopiero rozpoczął współpracę z zespołem: „Przez ostatnie dni testów w Valencii ustabilizowałem współpracę i relacje z zespołem. Mając na uwadze fakt, że pierwszy raz pracowałem zarówno z tym zespołem jak i motocyklem czuję, że testy się powiodły. Pracują bardzo sumiennie i starają się odpowiednio reagować na moje sugestie dotyczące motocykla. Skupiliśmy się głównie nad dostosowaniem zawieszenia, geometrii i kombinacji opon. Teraz czekam z niecierpliwością na chwilę kiedy znowu wskoczę na motocykl i rozpocznę sezon.”

Kilka słów od siebie dorzucił także szef zespołu, Giuliano Rovelli: „Zebraliśmy cenne informacje nad którymi możemy dalej pracować. Ponownie na tor wrócimy w dniach 23-25 stycznia na tor Almera z motocyklem, który będzie już gotowy do debiutu w mistrzostwach. To będzie niezwykle interesujący test, gdyż z nami na torze będzie także zespół Ten Kate Honda.”

AUTOR: Redakcja

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
140 zapytań w 1,177 sek