Home / Artykuły / Ana Carrasco dla MOTOGP.PL – wywiad z mistrzynią świata Worldsupersport 300

Ana Carrasco dla MOTOGP.PL – wywiad z mistrzynią świata Worldsupersport 300

Zapraszamy do przeczytania wywiadu z Aną Carrasco – zawodniczką zespołu Provec Racing w kategorii World Supersport 300. Ana jest także mistrzynią tej klasy z sezonu 2018, co czyni ją pierwszą kobietą w historii, która zdobyła tytuł mistrza świata w drogowych wyścigach motocyklowych. Całkiem niedawno, bo podczas rundy WorldSBK rozgrywanej na torze Misano, Ana zwyciężyła w drugim wyścigu kategorii SSP300, zaledwie dziewięć miesięcy po wypadku na testach w Estoril, gdzie nabawiła się bardzo poważnej kontuzji pleców. Poniżej zapis naszej rozmowy przeprowadzonej w środę.

źródło: facebook.com/anacarrasco22

Aleksander Bala: Gratulacje z powodu Twojej wygranej w Misano! Zaczniemy od tej całkiem świeżej historii. Podczas wrześniowych testów w Estoril, nabawiłaś się bardzo poważnej kontuzji, która mogła nawet doprowadzić do zakończenia Twojej kariery. Jednak Ty ponownie pokazałaś swoją niesamowitą siłę, nie tylko dlatego, iż wróciłaś do rywalizacji w tym sezonie, ale także ze względu na zwycięstwo w zaledwie czwartym wyścigu po tej przerwie. Powiedz mi proszę, jak czujesz się po tym osiągnięciu i czy zmieniłaś swoje własne oczekiwania na ten sezon?

Ana Carrasco: Dziękuję. Na pewno było to dla mnie bardzo ważne zwycięstwo, ponieważ cały ten czas bez wyścigów, rekonwalescencja i powrót nie były łatwe. Bez wątpienia nie spodziewałam się, że wygram już w czwartym wyścigu sezonu. Jestem z tego bardzo zadowolona, był to bardzo dobry moment dla mnie oraz dla zespołu. Dało mi to mnóstwo pewności siebie, gdyż widzę, że wciąż mam szybkość i mogę być konkurencyjna. Jeśli więc jestem w stanie zwyciężać w wyścigach, mogę zacząć myśleć o walce o tytuł. Przed Misano próbowałam zdobyć podium i być konkurencyjna. Po osiągnięciu tego zwycięstwa, myślę, że możemy zacząć nieco poważniej rozważać o walce o tytuł.

AB: Chciałbym również zapytać o Twoje plecy. Są one w pełni zdrowe, czy być może potrzebujesz nieco więcej czasu, aby pozbyć się bólu?

AC: Nie, w tej chwili nie jest jeszcze perfekcyjnie. Myślę, że jestem w około 70-80% swojej sprawności, ponieważ kiedy się ścigam jest całkiem nieźle, ale po treningach czy wyścigach czuję mnóstwo bólu. Potrzebuję więcej czasu na regenerację między treningami i fizjoterapię, ponieważ ból pojawia się, kiedy przestaję się ścigać i wtedy jest już ze mną przez resztę dnia. Staramy się nad tym pracować, ponieważ to ważne, aby być gotowym na każdą z sesji. W SSP300 nie mamy zbyt wiele czasu na torze i ciężko jest pracować przez weekend z tym bólem. Próbujemy więc to rozwiązać najszybciej jak to możliwe, jednak nie wiemy ile czasu nam to zajmie.

AB: Mieliśmy możliwość śledzić Twoją ciężką pracę w trakcie procesu rekonwalescencji i łatwo było zauważyć, że na większość zdjęć, pomimo wszelkich trudności, miałaś szeroki uśmiech na twarzy, co jest dla mnie czymś niesamowitym.  Jak udało Ci się utrzymać wiarę w ten proces i jak trudne to było? Co było największą pomocą podczas tych niełatwych chwil?

AC: Bez wątpienia był to trudny czas, jednak starałam się myśleć pozytywnie, ponieważ miałam dużo szczęścia w nieszczęściu, że miałam kontuzję, ale pozostałam sprawna. Mogę robić wszystko w tym wrócić do ścigania, więc nie czułam, że dzieje się coś złego. Chciałam przejść tę rekonwalescencję jak każdą inną. Oczywiście, kontuzja pleców jest trudniejsza i bardziej przerażająca, jednak wiedziałam, że wszystko inne jest w porządku, więc starałam się podejść do tego jak do normalnej rekonwalescencji. Na pewno była ona znacznie dłuższa niż normalna, ale próbowałam podchodzić do tego pozytywnie i pracować każdego dnia. Myślę, że najbardziej pomógł mi fakt, iż mieliśmy mnóstwo czasu przed startem sezonu 2021, gdyż od września do kwietnia to całkiem długi okres. Czułam więc, że to wystarczająco dużo czasu , aby wrócić na pierwszą rundę sezonu w dobrej formie.

Ana Carrasco po triumfie w Misano.
źródło: facebook.com/anacarrasco22

AB: Miałaś wiele trudności, szczególnie początku swojej kariery, które udało Ci się pokonać. Myślisz, że to doświadczenie z przeszłości było bezcenne, w dokonaniu tego powrotu?

AC: Na pewno to wszystko pomaga. Myślę, że podczas mojej kariery nie miałam łatwej drogi do znalezienia się w mistrzostwach świata, czy do odnalezienia tu swojego miejsca.  To doświadczenie zdobyte dzięki pokonaniu tych trudności, które miałam, pomaga w utrzymywaniu pozytywnego nastawienia i pokonywaniu wszelkich przeszkód. Mam szczęście, że mogę robić to co kocham, więc ważne jest, aby o tym pamiętać i pracować, żeby wciąż tu być. Bez wątpienia to wszystko uczyniło ten powrót łatwiejszym.

AB: Od najmłodszych lat Twojego życia marzyłaś o zdobyciu tytułu mistrzowskiego. Udało Ci się spełnić te marzenie w 2018 roku, kiedy to zostałaś Mistrzynią Świata kategorii Supersport300. Tak jak niedawno wspomniałem, nie ma wątpliwości, że nie była to łatwa droga do chwały i nie brakowało na niej przeszkód. Jestem ciekaw, która z nich była najtrudniejsza. Czy było nią to, że musiałaś walczyć z uprzedzeniami i koniecznością udowodnienia swojej siły i możliwości jako kobieta, w świecie zdominowanym przez mężczyzn?

AC: Na pewno tytuł mistrzowski był marzeniem mojego życia, a spełnienie tego marzenia w 2018 roku było najlepszą rzeczą w moim życiu. Bez wątpienia pomoże to w przyszłości, pod względem ilości szans i możliwości jazdy w lepszym zespole. Mam wsparcie fabrycznego Kawasaki, więc bardzo pomaga mi to w byciu profesjonalną zawodniczką. Bez wątpienia dostanie się do mistrzostw jest trudne dla każdego. Czasami bycie kobietą jest korzystne a czasami nie. Najtrudniejsze jednak było znalezienie ludzi, którzy uwierzą, że mogę wygrać i dadzą mi taką możliwość. Udało mi się znaleźć ich w Supersport300 w zespole Provec Racing i razem jesteśmy w stanie walczyć o tytuł.

AB: Twoja ciężka praca i zdobyty przez Ciebie tytuł mistrzowski to duży krok na przód dla równości płci w wyścigach. Odniosę się do twojego motto „Ride like a girl” (jedź jak dziewczyna -przyp. red), które kilka lat temu mogłoby być użyte jako pewnego rodzaju przezwisko. Jednak wierzę, że dziś nikt nie użyłby tego zwrotu w ten sposób, biorąc pod uwagę fakt, że kobieta jest  w stanie pokonać mężczyzn i wywalczyć tytuł. Czy jesteś dumna z Twojego wpływu na wygląd wyścigów? Czy czujesz czasem presję z tym związaną? 

AC: Szczerze mówiąc, nie czuję presji, ponieważ nie myślę o tym w moim codziennym życiu. Koncentruje się na byciu lepszą, na tym co mogę poprawić i po prostu na ściganiu. Aczkolwiek oczywiście, myślę, że to co osiągnęliśmy, bardzo pomaga kolejnym dziewczynom, które chciałyby startować w mistrzostwach świata i być zawodniczką. Bez wątpienia fakt, że jest kobieta, która walczy o dobre rezultaty w mistrzostwach korzystnie wpływa na przyszłość kolejnych zawodniczek.

Chwila wzruszenia Any, po tym jak wywalczyła tytuł Mistrza Świata kategorii World Supersport 300
źródło: facebook.com/anacarrasco22

AB: W ciągu ostatnich dziesięciu lat, Dorna stworzyła mnóstwo serii wspierających młodych zawodników z różnych krajów i jest to bardzo dobre. Chciałbym jednak dowiedzieć się co myślisz o stworzeniu pewnego rodzaju pucharu talentów, skierowanego do młodych dziewczyn. Czy jest realna potrzeba stworzenia czegoś takiego, chociażby po to, aby dać wiadomość młodym zawodniczkom, że są tu mile widziane?

AC: Myślę, że najważniejsze jest pomóc tym, które mają potencjał i talent, aby awansować do mistrzostw świata. Oczywiście, stworzenie pucharu talentów byłoby dobre, ponieważ jest to korzystne dla młodych zawodniczek w kwestii rozwoju. Jednak wtedy kiedy przychodzi na to czas, ważne jest aby wspierać w przejściu do innych mistrzostw czy mistrzostw świata. Jest więc ważne, aby stworzyć coś takiego a także wspierać te zawodniczki, które mają talent lub wystarczający poziom, aby awansować do mistrzostw świata.

AB: Zazwyczaj, za sukcesem świetnego zawodnika stoi ogromne wsparcie ze strony rodziny, a Ty wydajesz się być tego świetnym przykładem. Co o tym myślisz?

AC: Moja rodzina jest dla mnie najważniejsza. Bez niej nie mogłabym tu być, ponieważ bardzo wspierała mnie przez całe życie i przez pierwsze lata kariery, zanim dotarłam do SSP300. Bez wątpienia dali mi wszystko co mieli, a nawet więcej. Myślę, że moja rodzina była w tym wszystkim najważniejsza i wciąż jest bardzo ważna, ponieważ jest dla mnie świetnym wsparciem.

AB: W filmie dokumentalnym pt. „Ride Your Dream” opisującym Twoją historię, wspomniałaś, że masz siedem ojców i siedem matek. Nawet jeśli Twoja ekipa od tamtego czasu nieco się zmieniła, wygląda na to, że masz drugą rodzinę, którą jest „Zielona Rodzina” z Kawasaki. Jak ważne dla Ciebie jest mieć świetne relacje z zespołem?

AC: Według mnie jest to bardzo ważne, ponieważ aby być szybkim potrzeba dobrego zespołu i dobrych ludzi dokoła siebie. Dla mnie jest to jedna z najważniejszych rzeczy, aby być zrelaksowaną i skoncentrowaną na wyścigach. Udało mi się to uzyskać w Provec Racing. Mam wielu ludzi za sobą, którzy zawsze starają się pomóc mi w moim rozwoju.  Od kiedy dołączyłam do tej ekipy czuję się silniejsza. Jestem w stanie walczyć o tytuł każdego roku i nie jest to spowodowane tylko i wyłącznie tym, że jest to dobry zespół. Panuje tu również świetna atmosfera, a to jest bardzo ważne w wyścigach.

Świętowanie tytułu mistrzowskiego źródło: facebook.com/anacarrasco22

AB: Porozmawiajmy pokrótce o przyszłości. Czy rozważasz przeniesienie się do innej kategorii w nadchodzących latach? Czy marzysz o WorldSBK albo MotoGP?

AC: Oczywiście chciałabym awansować do kategorii World Superbike czy MotoGP i bez wątpienia chciałabym się rozwinąć i przejść do innej klasy. Jednak na ten moment, ciężko jest myśleć o przyszłości, gdyż najważniejszą rzeczą w tej chwili jest wyleczyć moje plecy w 100%, a potem możemy stwierdzić, czy jesteśmy w stanie zmienić kategorię, czy nie. Kiedy nie jest się w pełni sprawnym, trudno rozważać o zmianie klasy. Jestem więc skoncentrowana na tym sezonie i staram się powrócić do zdrowia tak szybko jak to możliwe, aby osiągnąć taką konkurencyjność, jaką chcę. Wtedy kiedy wszystko pójdzie dobrze, a w trakcie sezonu będziemy w stanie walczyć o tytuł, być może w następnym roku będziemy mogli przejść dalej.

AB: Z tego co wiem, studiujesz prawo w Murcii. Jak trudne jest dla Ciebie połączenie studiów ze ściganiem w tym samym czasie? Czy prawo to obszar, w którym chciałabyś się znaleźć po zakończeniu kariery?

AC: Ciężko jest robić obie rzeczy na raz, ponieważ kalendarz wyścigowy wymaga wiele czasu, więc nie jest to łatwe. Mam jednak to szczęście, że jestem na uniwersytecie UCAM (Universidad Catolica San Antonio de Murica – przyp. red.), który jest jednym z najlepszych dla sportowców w Hiszpanii. Uniwersytet ten bardzo pomaga mi połączyć obie rzeczy, jednak przez większość czasu kiedy się ścigam, nie studiuję. Staram się więc to robić w trakcie letnich i zimowych przerw. Kiedy się ścigam, próbuję się skupić na ściganiu, kiedy przestaje się ścigać, koncentruje się na studiach. Staram się jednak połączyć obie te rzeczy i jest to dobre. Nie wiem czy w przyszłości zostanę prawnikiem, gdyż chciałabym kontynuować pracę w wyścigach. Jeśli jednak miałabym pomagać innym zawodnikom, dobrze byłoby mieć jakieś doświadczenie i studia, aby wiedzieć jak to robić.

AB: Ponieważ masz doświadczenie zarówno w Moto3 jak i Supersport300, chciałbym zapytać Cię, jakie są najbardziej znaczące różnice pomiędzy motocyklami z tych dwóch klas?

AC: Te klasy są bardzo podobne, jednak motocykle Moto3 zostały stworzone tylko do ścigania. Jego waga to około 85kg a maszyny SSP300 to okolice 150-155kg, więc największą różnicą jest właśnie masa. Motocykle SSP300 zostały również stworzone na drogę, więc możemy zmieniać układ wydechowy, czy pewne rzeczy w zawieszeniu, jednak w znacznym stopniu jest to motocykl, który ludzie mogą sobie kupić do użytku drogowego. Bez wątpienia maszyny Moto3 i SSP300 nie są takie same, wszystko jest inne, jednak styl jazdy jest całkiem podobny, gdyż są to małe motocykle. Potrzebujesz więc dużej prędkości w środku zakrętu i nie możesz pozwalać sobie na uślizgi, ponieważ nie masz zbyt dobrego przyspieszenia. Myślę, że doświadczenie z Moto3 znacząco pomogło mi w byciu konkurencyjną w SSP300.

źródło: facebook.com/anacarrasco22

AB: Przerwa wakacyjna dobiega końca, a dla Ciebie skończyła się nawet we wtorek, podczas testów w Montmelo. Czy jesteś typem osoby, która raczej nie lubi długich przerw i chce wrócić na motocykl tak szybko jak to możliwe? Jakie były Twoje odczucia podczas testu?

AC: Bez wątpienia nie lubię przerw letnich, ponieważ chciałabym mieć wyścigi bliżej siebie. Jest wtedy łatwiej zachować koncentrację i konkurencyjność. We wtorek mieliśmy możliwość ponownej jazdy. Czułam się naprawdę dobrze, czasy okrążeń były dobre, więc czuje się konkurencyjna i gotowa na rundę w Assen, ponieważ po triumfie w Misano, naprawdę nie mogę doczekać się, aby go powtórzyć.

AB: Chciałbym się również zapytać o kolejną rundę w Assen. Czy lubisz ten legendarny tor? Jakie są Twoje oczekiwania przed tymi zawodami?

AC: Assen jest jednym z moich ulubionych torów, ponieważ jest bardzo szybki i zawsze czułam się tam szybka. Bez wątpienia, nie myślę o zwycięstwie, ponieważ musimy znacząco poprawić się w piątek, a także w Superpole, aby spróbować być bardziej konkurencyjni przez cały weekend. Wiem, że będę w czołowej grupie, gdyż w Assen składa się ona z dwudziestu zawodników, więc mogę tam być. Chcę jednak pracować w lepszy sposób od piątku, aby rozpocząć wyścig z pierwszych dwóch rzędów i być bardziej z przodu niż w Misano.

AB: Nigdy nie poddałaś się w pogoni za swoimi marzeniami i jest to jeden z powodów, być może najważniejszy, dlaczego zostałaś mistrzynią świata. Jeśli nie masz nic przeciwko, proszę powiedz nam, jakie jest następne marzenie na liście? 

AC: Następnym i najważniejszym jest to, aby ponownie zdobyć tytuł mistrzowski, ponieważ miałam okazję, aby to osiągnąć, jednak chciałabym to powtórzyć. Nie ma dla mnie znaczenia czy byłoby to w SSP300 czy w innej klasie, chcę ponownie zostać zostać mistrzynią świata. Aktualnie jest to moje największe marzenie i z pewnością dam z siebie wszystko, aby osiągnąć je w tym sezonie. Następnie, bez wątpienia chciałabym awansować do kategorii Superbike lub MotoGP, więc myślę, że jest to marzenie na następne kilka lat.

Zapraszamy także do obejrzenia filmu dokumentalnego pt. „Ride Your Dream (kliknij tutaj aby obejrzeć)”, który opisuje historię Any. Jest on dostępny z polskimi napisami.

AUTOR: Aleksander Bala

komentarze 2

  1. Pewnie puchar talentów dla kobiet to tylko kwestia czasu. Bodajże istnieje samochodowy odpowiednik, więc i takiego (i wielu innych) doczekamy się w motocyklowych mistrzostwach.

    • Z jednej strony racja. Z drugiej, obawiam się że obecnie, to tylko kwestia czasu kiedy w tego typu pucharach pojawi się przysłowiowy Karrel Abraham . Który nie radzi msobie w równorzędnej rywalizacji z mężczyznami, więc postanowił odnosić sukcesy identyfikując się jako kobieta.

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
158 zapytań w 1,088 sek