GP Malezji: Brad Binder zwycięża! Alex Marquez mistrzem świata!

Alex Marquez drugim miejscem w tegorocznym GP Malezji przypieczętował tytuł mistrzowski w klasie Moto2 na rundę przed zakończeniem sezonu. To drugi tytuł w karierze Hiszpana. Poprzedni wywalczył pięć lat temu w kategorii Moto3. Zwycięstwo odniósł Brad Binder, natomiast podium dopełnił Thomas Luthi. Obaj stoczą bój o tytuł wicemistrza świata.

Startujący z pole position Marquez stracił prowadzenie na rzecz Bindera. Na trzecim miejscu podążał Nagashima, a za nim Vierge, Luthi, Gardner, DiGia, Navarro, Martin, Schrotter i Marini. W przeciwieństwie do klasy Moto3, w kategorii pośredniej festiwal upadków zaczął się już od pierwszego okrążenia. W ostatnim zakręcie toru uślizg przedniego koła zaliczył Bo Bendsneyder. Chwilę później, w czwórce, „na deskach” wylądował DiGiannantonio. Okrążenie później z wyścigiem w tych samych miejsach pożegnali się odpowiednio Bastianini i Martin.

Tymczasem Binder nadawał ton rywalizacji. Za nim podążali Marquez i Nagashima. Vierge pojedynkował się z Luthim, wymieniając się pozycjami. Ich walkę z tyłu oglądał Lecuona, świeżo zakontraktowany w królewskiej klasie.

Na piątym kółku Binder pojechał za szeroko w zakręcie czternastym, w efekcie czego nie tylko stracił pozycję na rzecz Marqueza, ale także Nagashimy. Japończyka skontrował już na prostej start-meta. Marqueza dogonił na kolejnym okrążeniu, jednak tym razem chwilę posiedział na  tylnym kole rywala. Tymczasem z wyścigiem w czwórce pożegnał się lokalny faworyt Adam Norrodin.

Reprezentant RPA mocno naciskał lidera tabeli, próbując zmusić go do błędu. W końcu wyprzedził go na dohamowaniu do pierwszego zakrętu na ósmym okrążeniu. Straty do nich odrabiali Nagashima i Luthi. Dystans tracił natomiast Vierge, którego gonili z kolei Lecuona i Navarro.

Binder ponownie narzucał wysokie tempo, odjeżdżając od Marqueza. Znajdujący się na tylnym kole Hiszpana Nagashima zaliczył wysiadkę w czternastce, w efekcie czego stracił do niego dystans. Błąd Japończyka wykorzystał Luthi. W piętnastce „na deskach” wylądował Somkiat Chantra. Taj był w stanie powrócić na motocykl, jednak uszkodzenia maszyny były na tyle poważne, ze zdecydował się na powrót do boksów. Na kolejnym kółku, w dwójce, jego los podzielił Stefano Manzi.

W grze o zwycięstwo pozostawali trzej najwyżej znajdujący się w tabeli zawodnicy – Binder, Marquez i Luthi. Coraz dalej od nich znajdował się Nagashima, który na swoim tylnym kole miał już praktycznie Vierge i Lecuonę. Czołową dziesiątkę zamykali Navarro, Baldassarri, Marini i Schrotter. Z wyścigiem w dwójce pożegnał się tymczasem Marco Bezzecchi. W dziewiątce natomiast wywrotkę po kolizji zaliczyli Lowes i Gardner, z ewidentnej winy Brytyjczyka.

Druga pozycja gwarantowała Marquezowi tytuł mistrzowski. Hiszpan jednak nie zamierzał odpuszczać, próbując odrabiać stratę do Bindera. Za kierowcą Marc VDS podążał Luthi, który musiał wyprzedzić Marqueza, by odroczyć koronację do GP Walencji.

Na ostatnim okrążeniu Marquez oddalił się jeszcze od Luthiego, dzięki czemu zachował pewnie przeciął linię mety i wywalczył tytuł mistrzowski. To drugie mistrzostwo w historii startów Hiszpana w klasie Grand Prix. Poprzedni wywalczył po pasjonującej walce z Jackiem Millerem w Moto3 w 2014 roku. Pierwsza pozycja Bindera oraz trzecia Luthiego oznaczała, że obaj jako jedyni pozostali w grze o tytuł wicemistrza świata. Za podium znaleźli się Vierge i Navarro.

Źródło: www.crash.net