Home / Moto2 / Moto3 / GP San Marino: Drugie zwycięstwo w karierze Aegertera! Kraksa lidera mistrzostw!

GP San Marino: Drugie zwycięstwo w karierze Aegertera! Kraksa lidera mistrzostw!

Po thrillerze w Moto3, mieliśmy kolejny nieprzewidywalny spektakl z wieloma upadkami. Zmagań nie skończył między innymi Franco Morbidelli, który za sprawą drugiego miejsca Thomasa Luthiego ma już tylko dziewięć punktów przewagi nad Szwajcarem. Triumfował inny reprezentant tego kraju, Dominique Aegerter, który odniósł drugie zwycięstwo w karierze po zwycięstwie w 2014 roku na torze Sachsenring w Niemczech. Podium dopełnił Hafizh Syahrin – dla Malezyjczyka, który nie potrafił zalać się łzami, to drugie podium w karierze od 2012 roku i drugiego miejsca w Malezji.

Podobnie, jak w przypadku rywalizacji klasy Moto3, zawodnicy wyścig rozpoczęli w mokrych warunkach. Startujący z pole position Mattia Pasini stracił prowadzenie na rzecz Morbidelliego i Dominique’a Aegertera. Tuż za czołową trójką znajdował się Miguel Oliveira i Lorenzo Baldassarri. Już na pierwszym okrążeniu, w czwartym zakręcie, wywrotkę zaliczył Brytyjczyk z „dziką kartą”, Tarran MacKenzie. Dzięwięć zakrętów później z toru wypadł Luca Marini.

Morbidelli wypracował sekundową przewagę nad Aegerterem. Za plecami Szwajcara toczyła się walka między kilkoma motocylistami. Grupę tą prowadził Pasini, który wyprzedzał Oliveirę, Takaakiego Nakagamiego, Thomasa Luthiego i Baldassarriego. Pierwszy i ostatni z wymienionych zawodników niestety również pożegnali się z wyścigiem – stało się to w słynnym dziś czwartym zakręcie.

Lider klasyfikacji generalnej prezentował znakomite tempo i po trzech kółkach posiadał około dwie i pół sekundy przewagi nad Aegerterem. W szesnastym zakręcie wywrotkę zaliczył Xavi Vierge. Chwilę później sen o zwycięstwie dla Morbidelliego się skończył – kierowca Marc VDS zgruzował motocykl w ósmym zakręcie. Była to znakomita sytuacja dla Luthiego, który miał szansę znacznie zmniejszyć stratę. W tym momencie Szwajcar znajdował się na drugiej lokacie. Festiwal upadków kontynuował Edgar Pons – syn Sito Ponsa zniszczył swoją maszynę w czwartym zakręcie.

Na dwadzieścia jeden okrążeń przed metą na czele jechali dwaj Szwajcarzy – Aegerter i Luthi – przy czym szybszy był ten drugi. Podium dopełniał Oliveira, który wyprzedzał Nakagamiego, Hafizha Syahrina, Francesco Bagnaię, Simone Corsiego, Xaviera Simeona, Brada Bindera i Andreę Locatelliego. W jedenastym zakręcie tymczasem z wyścigiem pożegnał się Jorge Navarro.

Kliknij, aby pominąć reklamy

Do Aegertera stratę zniwelował natomiast Luthi, który niesiony szansą odrobienia strat do Morbidelliego. Najszybszy na torze był jednak Syahrin, który zdołał wyprzedzić Nakagamiego. W szóstym zakręcie do grona zawodników, którzy wypadli z toru, dołączył Isaac Vinales. Kilka kółek później to samo przytrafiło się Simeonowi. W czwartym zakręcie z toru wypadł z kolei Tetsuta Nagashima. Japończyk w ciągu wyścigu aż trzykrotnie lądował „na deskach”, jednak za każdym razem powracał do rywalizacji. Pech nie opuścił również Oliveiry, który wylądował poza torem w piętnastym zakręcie.

Luthi trzymał Aegertera pod coraz większa presją. Po upadku Oliveiry podium dopełniał Syahrin, który wyraźnie oddalił się od Nakagamiego. Posiadał jednak blisko trzy i pół sekundy straty do Szwajcarów. Piąte miejsce zajmował Bagnaia, który wyprzedzał Bindera. Do czołowej dziesiątki awansowali Hector Garzo, Fabio Quartararo i Sandro Cortese.  W piątym zakręcie wywrotkę zaliczył Andrea Locatelli. W czwartym z kolei z wyścigiem pożegnał się Jo Roberts.

Według wyliczeń tempo wyścigu spadło do tempa kategorii Moto3, co tylko potwierdzało, iż warunki były coraz trudniejsze przez coraz większą ilość wody na torze. W tym momencie w rywalizacji znajdowało się już zaledwie siedemnastu zawodników. Wywrotkę w szóstym zakręcie zaliczył Remy Gardner, który zdołał jednak powrócić na tor. W podobnej sytuacji byli w tym wyścigu także Vierge, Federico Fuligni i Nagashima. Do końca rywalizacji pozostawało dziesięć okrążeń. Aegerter powiększył przewagę do sekundy nad Luthim, jednak ponownie najszybsze okrążenia zaczął notować Syahrin. Bardzo blisko Nakagamiego jechał Bagnaia, który był wyraźnie szybszy od Japończyka.

Na dziewięć kółek przed metą Szwajcarzy zaczęli popełniać błędy. Najpierw błąd Aegertera wykorzystał Luthi, jednak chwilę potem i on nie ustrzegł się złego wyjścia z zakrętów, przez co jego rywal powrócił na czoło stawki. Nierówno jechał Syahrin, który jedno kółko miał szybsze, natomiast kolejne wolniejsze od Szwajcarów. Bagnaia tymczasem po kilku okrążeniach zdołał uporać się z Nakagamim, jednak kiedy to już zrobił, zdołał się od niego oddalić. W szesnastym zakręcie wywrotkę zaliczył weteran serii i lokalny faworyt publiczności, Alex de Angelis. Reprezentant San Marino zdołał jednak powrócić do rywalizacji.

Na trzy okrążenia przed metą wywrotkę odnotował Stefano Manzi. Nieszczęście miało miejsce w szesnastym zakręcie. Tymczasem Aegerter nie dawał się Luthiemu i robił wszystko, by utrzymać się na czele. Będący na trzeciej lokacie Syahrin próbował zbliżyć się do Szwajcarów, jednak nieskutecznie. Posiadał jednak bezpieczną przewagę nad Bagnaią. Ponowną wywrotkę zaliczył Gardner – co ciekawe w tym samym miejscu, co poprzednio.

Dominique Aegerter zdołał oddalić się od Luthiego i sięgnął po drugie zwycięstwo w karierze. Ostatni sukces odniósł na torze Sachsenring w Niemczech przed trzema laty. Luthi musiał zadowolić się drugą lokatą, jednak za sprawą zerowego dorobku punktowego Morbidelliego, zdołał zbliżyć się na zaledwie dziewięć punktów do Włocha! Podium dopełnił Syahrin, natomiast tuż za podium zmagania zakończył świetnie finiszujący Bagnaia. Na ostatnim kółku upadki zaliczyli Nakagami i Corsi. Obaj zdołali się jednak pozbierać i dojechali odpowiednio na jedenastym i ósmym miejscu. Błędy rywali wykorzystali Binder i Qurtararo, którzy zakończyli zmagania na piątej i szóstej lokacie.

Wyniki wyścigu Moto2 na torze Misano Adriatico o GP San Marino:

Wyniki wkrótce…

Źródło: www.crash.net

Kliknij, aby pominąć reklamy

AUTOR: Kamil Skoczylas

komentarze 3

  1. I jak tu nie lubić deszczowych wyścigów? Od początku wyścigu domyślałem się, że mocni będą Malezyjczycy, i proszę – jest podium i 9 miejsce :) Tak to na suchym mogliśmy mieć procesję Morbidelliego, ale deszcz nie pozwolił – z pewnością dobrze dla mistrzostw, będzie ciekawa walka do końca sezonu z Luthim :)

  2. Pasmo 46 zwycięstw Kalexa pod rząd zostało przełamane!

    Dobrze że Aegerter wygrał, mam nadzieję że to nie ostatni raz.

  3. Kocham takie mokre wyścigi!♡ Ale odjazd, cieszę się! ;p Doczekałam się zwycięstwa mojego ulubionego Aegertera i Sutera :) 3mam kciuki za następne, brawo Domi <3

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
163 zapytań w 1,279 sek