GP Włoch: Dublet ekipy Aspar w Moto3! Wywrotka Foggi i Oncu!

Izan Guevara jako pierwszy przeciął linię mety, jednak w wyniku przekraczania limitów toru zwycięstwo odziedziczył po nim jego team-partner, Sergio Garcia. Kierowcy Aspara wyraźnie prowadzą w tabeli. Dennis Foggia, który nie ukończył rywalizacji po wywrotce, traci do Garcii już czterdzieści dwa punkty! Podium dopełnił jego zespołowy partner, Japończyk Tatsuki Suzuki. Do mety nie dojechali również zdobywca pole position Deniz Oncu oraz debiutanci, Daniel Holgado i Diogo Moreira.

Zawodnicy mieli do przejechania dwadzieścia okrążeń. Po opadach deszczu tor nadal był w niektórych miejscach wilgotny, w związku z czym zawodnicy musieli uważać. Z pole position startował Deniz Oncu. Turek utrzymał prowadzenie. Za nim znajdowali się Diogo Moreira i Izan Guevara. Zaraz po starcie wywrotkę zaliczył Scott Ogden po kontakcie z Taiyo Furusato.

Czołowa trójka wyraźnie odjechała od Dennisa Foggi, który prowadził grupę pościgową. Wraz z Włochem jechali Daniel Holgado, Tatsuki Suzuki, Andrea Migno i Sergio Garcia. W czołowej dziesiątce mieścili się jeszcze David Munoz i John McPhee. Poza czołową piętnastką jechał natomiast Jaume Masia.

Po dwóch okrążeniach Oncu walczył o prowadzenie z Guevarą i Moreirą. Blisko 0,9 sekundy za nimi jechała grupa pościgowa, w której mieścili się Suzuki, Foggia, Holgado, Migno i Garcia. Za liderem tabeli znajdowali się Munoz i McPhee. Masia awansował na piętnastą lokatę.

Dwa kółka później duet Leopard Racing zniwelował stratę do czołowej trójki. Oncu wymieniał się pozycją lidera z Guevarą. Kroku dotrzymywał im Moreira. Najszybsze okrążenie odnotował Masia, który zaliczył kontakt z innym zawodnikiem, w wyniku czego o mało nie upadł w żwirze. Zwycięzca GP Francji zdołał się utrzymać na motocyklu. Wypadł jednak poza czołową dwudziestkę. W międzyczasie wywrotkę zaliczył Stefano Nepa.

Na piątym okrążeniu Foggia został nowym liderem wyścigu. Kółko później pałeczkę przejął jego team-partner, Suzuki. Duet Leopard Racing walczył z Guevarą, Garcią, Oncu, Holgado i Moreirą.

Na ósmym kółku Suzuki, atakując Guevarę, wyjechał na prostej start-meta na trawę, o mało nie zaliczając wywrotki. W efekcie spadł na czwartą lokatę. Wyścig prowadził Foggia przed wyżej wspomnianym reprezentantem zespołu Aspara oraz Oncu. Piątą lokatę zajmował Garcia, który wyprzedzał Holgado. Na szóstą pozycję awansował Riccardo Rossi, natomiast Moreira spadł na jedenaste miejsce. Tymczasem odrabiający straty Masia otrzymał ostrzeżenie za przekraczanie limitów toru.

Po dziesięciu okrążeniach na czele znajdowali się Foggia i Garcia. Najszybsze okrążenie odnotował jednak Rossi, który był trzeci. Czwartą lokatę zajmował Guevara, który wyprzedzał Oncu, Suzukiego i Migno. Na ósme miejsce awansował Ryusei Yamanaka. W czołowej dziesiątce mieścili się jeszcze McPhee i Holgado.

Jedenaste kółko przyniosło istne spustoszenie w stawce. W pierwszym zakręcie uślizg przedniego koła po kontakcie z Suzukim zaliczył Oncu. Kilka zakrętów później „na deskach” wylądował lider wyścigu Foggia! Jego motocykl sunął po torze, jednak na szczęście nikt w niego nie wjechał. Wystraszył się go jednak Carlos Tatay, który ratował się ucieczką poza tor. Chwilę później, po kontakcie, wywrotkę zaliczył McPhee z Holgado.

Na czoło stawki wyszedł Suzuki, który otrzymał jednak karę long-lap za wcześniejszy incydent związany z wyjazdem poza tor. Japończyk szybko odbył karę, w związku z czym spadł na siódmą lokatę. W grze o zwycięstwo pozostali Migno, Guevara, Yamanaka, Moreira, Garcia i Rossi. Suzuki tracił do nich ponad 1,5 sekundy. Ostrzeżenie za przekraczanie limitów toru otrzymali Elia Bartolini, Lorenzo Fellon, David Munoz i Marjo Aji.

Do końca pozostawało siedem kółek. Prowadził Guevara przed Rossim i Garcią. W kontakcie z nimi znajdowali się Migno, Moreira i Yamanaka. Straty odrabiał Suzuki. Samotnie jadący Japończyk tracił do rodaka 1,2 sekundy. Fellon, który wcześniej miał już ostrzeżenie za przekraczanie limitów toru, został w końcu ukarany przejazdem przez dłuższą nitkę.

Na pięć okrążeń przed metą nowym liderem został Moreira. Za nim jechali kierowcy Aspara, Garcia i Guevara. Znakomicie spisujący się Suzuki dojechał do grupy walczącej o wygraną, awansując na czwartą pozycję. Wyprzedzał Yamanakę i Migno.

Suzuki jechał, jak natchniony. Na cztery kółka przed metą przejął prowadzenie. Jak cień za nim podążał Garcia, który liczył na zwiększenie przewagi nad Foggią. Gdyby udało mu się wygrać, wówczas Włoch traciłby do niego czterdzieści dwa punkty!

Trzy okrążenia do mety. Nowym liderem został Rossi. Na drugą lokatę awansował Guevara, natomiast na trzecią Moreira. Suzuki spadł na piątą pozycję. Co gorsza, Japończyk ponownie otrzymał ostrzeżenie za przekraczanie limitów toru. W walce o zwycięstwo liczyło się nadal siedmiu zawodników. Ósmy Matteo Bertelle tracił do siódmego Migno już ponad pięć sekund.

Na dwa kółka przed metą ponownie na czoło stawki wyszedł debiutant Moreira, który wyprzedzał Migno i Guevarę. Za nimi znajdowali się reprezentanci Aspara, Garcia i Guevara.

Ostatnie okrążenie jako pierwszy rozpoczął Guevara. Moreira, który otrzymał ostrzeżenie za przekraczanie limitów toru, spadł na szóstą pozycję. Suzuki jechał tuż za prowadzącym Hiszpanem. Wyprzedził go jednak Garcia i w tym momencie mieliśmy na czele dublet ekipy Aspar. Lider tabeli skutecznie zaatakował Guevarę w ostatnim zakręcie toru, jednak Hiszpan zdołał napędzić się w tunelu aerodynamicznym i skontrować team-partnera! Okazało się jednak, że przekraczał limity toru, w związku z czym oficjalnym zwycięzcą po raz trzeci w sezonie został lider tabeli! Podium dopełnił Suzuki, jednak nadal nie było pewne, czy nie otrzyma kary za nagminne przekraczanie limitów toru. Wysiadkę i w konsekwencji wywrotkę w ostatnim zakręcie zaliczył Moreira. Brazylijczyk, który jechał naprawdę znakomity wyścig, po raz kolejny został brutalnie sprowadzony na ziemię.

Guevara i Garcia zdecydowanie przewodzą tabeli po wywrotce Foggii.

Źródło: www.crash.net