Już nigdy żaden zawodnik w Moto3 nie będzie mógł użyć numeru #50 – to gest uhonorowania zmarłego tragicznie Jasona Dupasquiera, który stracił życie po wypadku w trakcie włoskiej rundy grand prix w Mugello.
Ceremonia upamiętnienia 19-letniego Szwajcara odbędzie się podczas GP Niemiec na Sachsenringu w ten weekend. W ten sam sposób upamiętniono wcześniej Luisa Saloma, Shoyę Tomizawę, Marco Simoncellego czy Daijiro Kato.
Nie podoba mi się to wycofywanie numerów. Zarówno po legendach jak i po ofiarach tego sportu.
Głupie to straszliwie – jeszcze trochę, a wolne numery zaczną obowiązywać od 101
W zasadzie to mogliby dopuścić trzycyfrowe numery.
Tak naprawdę to co stoi na przeszkodzie czy to tzw. tradycja czy co inne ?
to na prawdę powinny być wyjątki, ale jak usłyszałem też , że nr Capirossiego został zastrzeżony to ręce mi opadły
a ktoś wie jakie numery zostały zastrzeżone?
?
Raczej jakie jeszcze zostały…
74 65 58 69 . Rossi mówił że niema zamiaru blokować numeru, ale wiadomo co Dorna wymyśli?
Mentalnie jest zastrzeżony ;) każdy boi się mierzyć z legendą, zresztą podobnie jak z 93 ;) Tylko MM nie ma numeru, a rok urodzenia.
Zresztą nigdzie się ich numery w MŚ nie powtarzają. Tylko w SSP300 występują ;) ale tam jeździ milion zawodników.
no to jeśli Rossi tak powiedział to duży plus dla niego, w ogóle 65 to z jakiej paki bo kompletnie tego nie rozumiem? z całym szacunkiem ale Capirossi to żadna legenda.
Samo wycofanie numeru Capirossiego z MotoGP bezsensowne.
Natomiast na chwilę obecną jest on ostatnim kierowcą który zdobył mistrzostwo w debiutanckim sezonie.
no tege rekordu nie znałem, wiem, że to doskonały kierowca i nie odbieram mu tego ale z tymi numerami to głupota.
Tym bardziej, że dotyczy to tylko jednej klasy, Biesiekirskiemu awans do Motogp nie „grozi” ale skoro może jeździć w moto2 z nr 74 to dlaczego nie mógłby i tam?
Swoją drogą taki Norick Abe jeździł z różnymi numerami.
Jedyny nr który będzie jakoś wyjątkowo zapamiętany to oczywiście 46, ale wątpię żeby ktokolwiek się na niego zdecydował bo bardzo szybko będzie mógł być kojarzy tylko z tym.
Abe jeździł z różnymi numerami, bo generalnie mało kto w latach 90-tych jeździł ze spersonalizowanym numerem. Bez szukania na wiki, to tylko Schwantz mi przychodzi do głowy. Doohan miał różne nr zanim miał 1, Biaggi też miał różne przed #3, Criville, Barros, Checa itd. Nawet Rossi potrafił jeździć z innym numerem niż 46.
Rossi ma 46 bo ojciec z takim jeździł.
nie. nie dlatego. Vale oglądał kiedyś wyścig bodajże japoński i tam zawodnik z numerem 46 startujac z ostatniego pola wyprzedził wszystkich i wygrał, wtedy powiedział sobie ze będzie jeździł z tym numerem.
Pamiętam tragedię Dajiro, pamiętam jak kilka razy dziennie wchodziłem na stronę Clinica Mobile gdzie na bieżąco przekazywano informację o stanie zawodnika, w pewnym momencie pojawił się promyk nadziej ale zgasł 20 kwietnia :(
34 Schwantz’a też wycofany. 48 (Shoya Tomizawa) także wycofany. Też nie rozumiem wycofania 65 – bardzo cenię Lorisa, ale no uważam to za bezsens. Może kiedyś ktoś chciałby uczcić swojego idola i nie będzie mógł bo numer wycofany. W SBK takie 21 (Troy Bayliss – legenda) nie zostało wycofane i teraz Rinaldi sobie używa. Pamiętam jak Johnatan Rea zastępował Stonera w Repsolu i zamiast swojego 65 musiał jechać z 56 bo 65 wycofane…
A 27 Stonera np dostępne :P
Ale czemu się dziwimy, że numer Capirossiego jest wycofany? Nikt inny tylko właśnie Capirossi jeździ teraz safety-carem przy MotoGP, może tym się kierowali :D
to sarkazm? :)
Tak, bo dla mnie też to głupota że 65 jest zbanowany :)