Nieco nieoczekiwanie Dani Pedrosa okazał się najszybszym zawodnikiem podczas trzeciej sesji treningowej klasy MotoGP przed niedzielnym wyścigiem o Grand Prix Ameryk. Jako, że prawie wszyscy zawodnicy poprawili swoje czasy, to właśnie wyniki FP3 zadecydowały o tym, w której części kwalifikacji wystartują poszczególni kierowcy.
Sesja zaczęła się od zupełnie niespodziewanej wywrotki Marca Marqueza, wyraźnie najszybszego podczas obu wczorajszych treningów. Hiszpan zaliczył uślizg przodu, a ułamek sekundy później przyczepność stracił także tył, w wyniku czego #93 zaliczył krótki lot nad COTA i wylądował na ziemi. Szczęśliwie Mistrzowi Świata Moto2 nic się nie stało, jednak był on mocno wstrząśnięty tym upadkiem. Po powrocie na tor na zapasowej Hondzie RC213V Hiszpan wyglądał tak, jakby nic nie robił sobie z tej wywrotki i szybko awansował na pierwsze miejsce w tabeli z czasem 2:04.795.
W końcówce jednak swojego team-partnera z zespołu Repsol Honda wyprzedził Dani Pedrosa, który przejechał jedno kółko toru Ameryk o 0.387sek szybciej aniżeli jego 20-letni rodak. Tym samym #26 potwierdził swoje aspiracje do niedzielnej walki o zwycięstwo, która powinna rozegrać się właśnie między tymi dwoma kierowcami Hondy. TOP3 uzupełnił natomiast, z wynikiem o 0.887sek gorszym od lidera i mianem ostatniego, który stracił do Pedrosy mniej niż sekundę, Jorge Lorenzo. Hiszpan był w tej sesji o krok od wywrotki, gdy w ostatnim zakręcie zaliczył uślizg tyłu, a w następstwie „wysiadkę” z siodła jego M1-ki.
Czwarty rezultat przypadł Calowi Crutchlowowi, który przez pewien czas był nawet najszybszym z kierowców Yamahy. Brytyjczyk w ten weekend nastawia się jednak na walkę o pozycję numer sześć, a więć za piątką, która w marcu testowała w Austin. Niecałe trzy dziesiąte wolniej od #35, a dokładnie półtorej sekundy od lidera, pojechał trzeci wczoraj Stefan Bradl. Niemiec, który także testował tu wraz z zawodnikami Repsol Hondy i Yamaha Factory Racing, był o 0.055sek szybszy od Andrei Dovizioso. Włoch raz jeszcze dobrze spisał się na nowym dla siebie obiekcie i był nie tylko najszybszym zawodnikiem Ducati w stawce, ale też pokonał o dwie dziesiąte swojego rodaka, siódmego Valentino Rossiego.
W czołowej dziesiątce, która automatycznie awansuje do drugiej części kwalifikacji, znaleźli się jeszcze: nadal nie będący w pełni sił po nabawieniu się kontuzji dwóch palców i kolana, Alvaro Bautista oraz dwóch lokalnych kierowców, Nicky Hayden oraz jedyny reprezentant Teksasu w MotoGP – Ben Spies.
Tylko 0.287sek wolniej od reprezentanta ekipy Pramac Racing pojechał Aleix Espargaro, który tym samym raz jeszcze był najszybszym spośród zawodników CRT. Hiszpanowi udało się wyprzedzić, i to znacznie, dwóch debiutujących w MotoGP kierowców, ale warto nadmienić, że Andrea Iannone i Bradley Smith jeżdżą przecież na prototypach. Czternasty wynik przypadł Randy’emu de Punietowi, tym samym sprawiając, że Francuza jako ostatniego oddzieliły od lidera mniej niż cztery sekundy. Piętnasty rezultat padł łupem Yonny’ego Hernandeza, który o osiem dziesiątych wyprzedził, mającego w FP3 problemy ze swoim motocyklem ART, Karela Abrahama. Trzeba zauważyć, że to właśnie motocykle Aprilii z seryjnymi silnikami i prototypowymi podwoziami zajęły czołowe cztery miejsca w klasyfikacji CRT tej sesji.
Jako jedyni swoich wczorajszych rezultatów nie poprawili Lukas Pesek i startujący z dziką kartą Michael Barnes. 44-latek nie załapał się jeszcze w ten weekend w limicie 107% czasu triumfatora treningu.
O godzinie 20:30 naszego czasu odbędzie się jeszcze półgodzinny, czwarty trening wolny MotoGP. Dziesięć minut po jego zakończeniu czekają nas, także w dziesięciominutowych odstępach, dwie części sesji kwalifikacyjnej, z których każda liczyć będzie kwadrans.
Wyniki trzeciej sesji treningowej w Katarze:
(TOP10 wchodzi do Q2, reszta walczy w Q1)
1. Dani Pedrosa SPA Repsol Honda Team RC213V 2:04.408
2. Marc Marquez SPA Repsol Honda Team RC213V 2:04.795
3. Jorge Lorenzo SPA Yamaha Factory Racing YZR-M1 2:05.295
4. Cal Crutchlow GBR Monster Yamaha Tech 3 YZR-M1 2:05.630
5. Stefan Bradl GER LCR Honda MotoGP RC213V 2:05.908
6. Andrea Dovizioso ITA Ducati Team GP13 2:05.963
7. Valentino Rossi ITA Yamaha Factory Racing YZR-M1 2:06.173
8. Alvaro Bautista SPA Go&Fun Honda Gresini RC213V 2:06.300
9. Nicky Hayden USA Ducati Team GP13 2:06.622
10. Ben Spies USA Ignite Pramac Racing GP13 2:06.862
11. Aleix Espargaro SPA Power Electronics Aspar ART* 2:07.149
12. Bradley Smith GBR Monster Yamaha Tech 3 YZR-M1 2:07.714
13. Andrea Iannone ITA Energy T.I. Pramac Racing GP13 2:07.749
14. Randy De Puniet FRA Power Electronics Aspar ART* 2:08.405
15. Yonny Hernandez COL Paul Bird Motorsport ART* 2:08.514
16. Karel Abraham CZE Cardion AB Motoracing ART* 2:09.249
17. Danilo Petrucci ITA Came IodaRacing Project Suter-BMW** 2:09.409
18. Hector Barbera SPA Avintia Blusens FTR-Kawasaki* 2:09.504
19. Claudio Corti ITA NGM Mobile Forward Racing FTR-Kawasaki** 2:09.660
20. Hiroshi Aoyama JPN Avintia Blusens FTR-Kawasaki** 2:09.675
21. Colin Edwards USA NGM Mobile Forward Racing FTR-Kawasaki** 2:09.698
22. Michael Laverty GBR Paul Bird Motorsport PBM** 2:10.109
23. Bryan Staring AUS Go&Fun Honda Gresini FTR-Honda** 2:11.017
24. Blake Young USA Attack Performance Racing APR-Kawasaki* 2:11.528
25. Lukas Pesek CZE Came IodaRacing Project Suter-BMW** 2:13.510
26. Mike Barnes USA GPTech BCL-Suzuki* 2:16.283
* zawodnik CRT
** zawodnik CRT ze standardowym ECU
Panie i Panowie! Mobilizacja! nikt nie ma tego durnego maila do Polsatu Sport? Piszmy do nich, żeby jutro przed wyścigiem MotoGP pokazali nam co się dzieje na torze, mogliby pokazac jeszcze jakis krótki film z oficjalnej strony MotoGP (minuta, dwie), chyba, że wolicie jakieś siatkarskie klipy oglądać wówczas?
Ja mam lepszą propozycję – transmitować MotoGP na żywo na głównym kanale Polsatu Sport zamiast puszczać w tym samym czasie powtórek z siatkówki czy piłki nożnej.
I ciekawe kto to obejrzy? Bo na pewno nie wszyscy posiadacze C+/N czy teraz nc+.
Ja sam oglądam z naziemnej tv cyfrowej i wielu moich znajomych bo nikt nie kupuje pakietu dla samego motogp. W zeszłym sezonie cześć wyścigów trzeba było oglądać w internecie – teraz nie ma takiego problemu.