Dwa zespoły walczące na Yamahach do samego końca rywalizowały ze sobą o zwycięstwo na francuskim torze Bugatti. Ostatecznie po prowadzeniu przez dłuższy austriacki zespół YART musiał uznać wyższość rywali z zespołu GMT94. Różnica między tymi zespołami ostatecznie wyniosła niecałe dwadzieścia sekund, a podczas 24 godzin zawodnicy wyjeździli równo po 860 okrążeń. Trzecie miejsce wywalczył Kawasaki SRC Team.
Najlepszymi spośród motocykli w wersjach Superstock okazali się zawodnicy z zespółu Tati Team Racing (837 okrążeń) 22. zespoły nie ukończyły francuskiej edycji Mistrzostw Świata Wyścigów długodystansowych, w tym jak wiecie Polacy – Team LRP Poland, którzy musieli wycofać się przez awarię techniczną.
Wstępne końcowe wyniki wyścigu 24 Le Mans, na torze Bugatti we Francji:
Źródło: inf. prasowa
Najbardziej kontrowersyjna była decyzja sędziów o nie ukaraniu Di Meglio za wypchnięcie Kawasaki. Wg mnie jak najbardziej kara się należała, a wtedy YART mógłby dojechać pierwszy.