Fatalna wiadomość dotarła do nas z Barcelony, gdzie w ten weekend odbywała się kolejna runda juniorskich mistrzostw świata. Po wypadku w wyścigu Moto3, lekarze walczą o życie 14-letniego Andreasa Pereza.
Zawodnik Reale Avintia, przewrócił się w piątym zakręcie toru pod Barcelona i został potrącony przez jadącego za nim rywala. Młodziutki Perez, od razu stracił przytomność i został zabrany do centrum medycznego, a następnie helikopterem został przetransportowany do szpitala Sant Pau w Barcelonie. Niestety ze szpitala dobiegły nas informację, że jego stan jest krytyczny, a lekarze stwierdzili rozległe obrażenia głowy i nieodwracalną utratę funkcji mózgu.
Andreas Perez to bardzo obiecujący zawodnik, który do juniorskich mistrzostw świata trafił z europejskiego pucharu talentów. Od września ubiegłego roku, rozpoczął współpracę z akademią zespołu Reale Avintia. Dwa lata temu na tym feralnym torze, zginął Luis Salom.
AKTUALIZACJA: Niestety, mimo walki prowadzonej w szpitalu, młody zawodnik zmarł.
źródło: lacronicabadajoz.com
To ta ciemna strona wyścigów… i to chyba najgorsze co może być – najechanie przez innego zawodnika, bo tu nawet najlepsze strefy bezpieczeństwa nie pomogą.
Jestem rozczarowany waszym postępowaniem. Zachowuje się jak onet.
Zero info o wyścigach, a oba były bardzo ciekawe. Niestety sporo upadków w ten weekend było.
Pozostaje trzymać kciuki za chłopaka.
@saruto Nie zajmujemy się wszystkimi seriami, jakie rozgrywane są na świecie. Ale śmiertelny wypadek zasługuje przynajmniej na wzmiankę. Naprawdę chciałbyś, żebyśmy w newsie o tej tragedii zaczęli opisywać przebieg ścigania, które w obliczu wypadku stało się mało istotne?
Ci którzy interesują się CEV na pewno się dowiedzą o tym.
Niestety lekarzom nie udało się uratować chłopaka, młody Hiszpan doznał rozległych obrażeń mózgu.
Na konkurencyjnym portalu podali, ze nie udalo sie go uratowac i zmarl.