MOTOGP.PL motogp, motocykle, ścigacze, superbike, wsbk, wyścigi motocyklowe
Jonas Folger miał być tym, który chociaż na chwilę przerwie hiszpańską dominację w klasie Moto3. W czasie Grand Prix San Marino Niemiec wywalczył pole position i z ciekawością oczekiwano na to, jak zaprezentuje się w wyścigu.
Początkowo rywalizacja szła po myśli Folgera. Był liderem wyścigu i od samego startu narzucił szybkie tempo. Nie potrzeba było jednak wiele czasu, by dołączyli do niego Alex Rins i Maverick Vinales. Ta trzyosobowa grupa rywalizowała o najlepsze pozycje w pierwszej fazie wyścigu. Niestety, na czwartym okrążeniu, chwilę po spadku na trzecią lokatę, Jonas Folger zaliczył potężny highside. Niemiec wyleciał z motocykla i z impetem upadł na ziemię. Natychmiast został przetransportowany do centrum medycznego, gdzie stwierdzono uraz lewej nogi.
Jeszcze tego samego dnia Jonas Folger poleciał do Barcelony, w celu uzyskania dokładniejszej diagnozy. Prześwietlenie wykazało pęknięcie lewej kości piszczelowej. Po konsultacjach, postanowiono przeprowadzić operację kontuzjowanej nogi w poniedziałkowy wieczór.
Zabieg przeprowadzili doświadczeni specjaliści – doktorzy Eugenio Gimeno i Xavier Mir. Operacja polegała na połączeniu kości z tytanowym klipem. Całość przebiegła zgodnie z planem i obyło się bez komplikacji. Po 24 godzinnej obserwacji, Jonas Folger został wypuszczony do domu.
Mimo iż zawodnik musi przez tydzień mieć unieruchomioną nogę na wysokości kostki, nie zamierza spędzić tego czasu bezczynnie. Od razu rozpoczął rehabilitację lewego biodra i kolana, a także ramienia, które również ucierpiały w wypadku. Wszystko to ma sprawić, że Niemiec będzie gotowy do wzięcia udziału w Grand Prix Aragonii.
