Home / MotoGP / „Oskald” celuje w podium w Brnie

„Oskald” celuje w podium w Brnie

Już w najbliższy, ostatni weekend czerwca, Janusz Oskaldowicz wystartuje w trzeciej rundzie Wyścigowych Motocyklowych Mistrzostw Polski klasy Superbike.

Tym razem 50’letni Łodzianin, który walczy w tym roku o swój piętnasty tytuł Mistrza Polski,Już w najbliższy, ostatni weekend czerwca, Janusz Oskaldowicz wystartuje w trzeciej rundzie Wyścigowych Motocyklowych Mistrzostw Polski klasy Superbike.

Tym razem 50’letni Łodzianin, który walczy w tym roku o swój piętnasty tytuł Mistrza Polski, o czołowe pozycje rywalizować będzie nie tylko z Pawłem Szkopkiem i Irkiem Sikorą, za plecami których na trzecim miejscu ukończył pierwsze trzy tegoroczne wyścigi.

Trzecia runda Mistrzostw Polski odbędzie się bowiem na światowej sławy czeskim torze w Brnie. Obiekt, na którym co roku rywalizują także zawodnicy mistrzostw świata MotoGP i Superbike, w najbliższy weekend gościł będzie nie tylko polską czołówkę.

Już tradycyjnie wyścigi Mistrzostw Polski będą w Brnie częścią europejskiego pucharu Alpe Adria, w którym poza Polakami rywalizować będą także najlepsi i najbardziej doświadczeni zawodnicy starego kontynentu.

Choć jest duża szansa, że jak co roku, któryś z obcokrajowców włączy się w Brnie w walkę o zwycięstwo, „Profesor” liczy jednak, że tak jak podczas pierwszych trzech wyścigów tego sezonu, w Czechach uda mu się stanąć na podium oraz zbliżyć do Szkopka i Sikory.

Ubiegłoroczny, połączony wyścig Alpe Adria Cup i Mistrzostw Polski zdominowali doskonale znani z mistrzostw świata klasy Superbike: Niemiec Max Neukirchner i Czech Jakub Smrz. „Oskald” ukończył go na jedenastej pozycji, jako drugi z Polaków, mimo, iż przez cały weekend walczył z grypą i wysoką gorączką.

Choć Polacy doskonale znają czeski tor, to jednak w tym roku będą się ścigać na zupełnie nowej nawierzchni. Właściciele toru wylali bowiem przez sezonem nowy asfalt i prawie nikt z zawodników nie wie jeszcze, jaką przyczepność on gwarantuje, a co za tym idzie, jakie ogumienie wybrać na sam wyścig. Tym sposobem Janusza Oskaldowicza ciężka praca czeka już od pierwszych treningów. Niedzielny wyścig będzie liczył 12 okrążeń i rozpocznie się o godzinie 16:20. Wejście na trybuny oraz parking dla kibiców są darmowe.

Janusz Oskaldowicz:
„Trzy tygodnie temu przyjechałem do Brna potrenować i udało mi się uzyskać swoją „życiówkę” — 2:07. Wiem, że ciągle straszę rywali, że utrę im nosa, ale mimo pięćdziesiątki na karku jestem w naprawdę świetnej formie i czuję się na motocyklu rewelacyjnie. Paweł i Irek zawsze byli szybcy w Brnie, ale w niedzielę im nie odpuszczę i myślę, że czeka nas jeszcze ostrzejsza walka o czołowe pozycje niż w Poznaniu. Nowy asfalt jest bardzo przyczepny ale kompletnie niszczy opony już po pięciu kółkach, więc mam nadzieję, że moje Dunlopy mnie nie zawiodą.”

Tegoroczne starty Janusza Oskaldowicza w klasie Superbike możliwe są dzięki pomocy firm Yamaha, Fiat, Wólczanka, Sharp i Mann+Hummel.

Informacja prasowa

AUTOR: Redakcja

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
141 zapytań w 1,253 sek