Cel Dovizioso na testy i sezon 2010

Po długiej przerwie zawodnik zespołu Repsol Honda jest już gotów aby powrócić do akcji podczas pierwszych tegorocznych testów, jakie będą miały miejsce w przyszłym tygodniu.

Owe próby, które trwać będą w dniach 3-5 lutego na Sepang połączą wszystkPo długiej przerwie zawodnik zespołu Repsol Honda jest już gotów aby powrócić do akcji podczas pierwszych tegorocznych testów, jakie będą miały miejsce w przyszłym tygodniu.

Owe próby, które trwać będą w dniach 3-5 lutego na Sepang połączą wszystkich, którzy będą angażować się także w tegoroczne wyścigi. Wśród zawodników nie zabraknie oczywiście Włocha z numerem 4.

Dla Dovizioso będzie to drugi sezon w fabrycznej ekipie i będzie on szukał poprawy w stosunku do poprzedniego sezonu, kiedy to w klasyfikacji generalnej osiągnął gorszy wynik, niż jeżdżąc wcześniej na satelickiej Hondzie. Andrea po sezonie przyznał, iż fabryczny motocykl Hondy na rok 2009 nie leżał mu wcale, zaś zmiany jakich to wymagało nie były możliwe do wprowadzenia w trakcie sezonu.

”Dla mnie 2009 był rokiem wielu problemów i rozczarowań, ale także nabyłem wiele doświadczenia, które muszę teraz wykorzystać aby się poprawić. Aktualnie musimy ciężko pracować aby być w stanie dołączyć do najlepszej czwórki w tej kategorii. Jeżdżę przecież dla HRC, więc mogę to osiągnąć”, powiedział 23-latek dla serwisu motogp.com.

”Nie mogę doczekać się Malezji, ponieważ lubię ten tor i musimy rozpocząć pracę nad nowymi zmianami, które bardzo mnie nakręcają. Mamy wiele do zrobienia ale czuję się silny. Celem jest aby ten sezon był lepszy od poprzedniego i żebym miał lepsze czucie motocykla.

Wiem z jakimi poprawkami zawitamy na Sepang, teraz jest ważne aby je dobrze sprawdzić, co do tej pory nie było możliwe. Będziemy mieć także nową elektronikę, którą musimy ustawić odpowiednio do mojego stylu jazdy, także nowe nadwozie będzie potrzebowało pracy rozwojowej.”

Dovi uważa, że oprócz czołowej czwórki w MotoGP mamy także innych zawodników, którzy byliby w stanie do nich dołączyć. Jednak głównym problemem, szczególnie dla debiutantów może okazać się brak doświadczenia, które jest tak samo potrzebne jak talent. Jest tak dlatego, iż według Włocha MotoGP jest bardzo wymagającą kategorią. Nie powinniśmy także przekreślać szans Melandriego, który powraca za stery Hondy. Na koniec, w sprawie zmian przepisów #4 dodał:

”Przepisy nie są jeszcze ostateczne, więc przeanalizujemy je dokładnie jak będą oficjalne. Osobiście nie jestem przeciwko, dopóki modyfikacje mają obniżać koszty. Jeśli nie, to nie ma sensu nic zmieniać. Próbowałem już kiedyś maszynę 1000cc ale nigdy nie ścigałem się na niej. Ci, którzy mają takie doświadczenie na początku mogą mieć przewagę, jednak różnice nie powinny być ogromne.”