Home / MotoGP / Dani Pedrosa musi przejść operację! Zdąży do Austin?

Dani Pedrosa musi przejść operację! Zdąży do Austin?

Sprawdziły się obawy o stan zdrowia Daniego Pedrosy. Pisaliśmy o tym tutaj – po weekendzie w Argentynie #26 wrócił do Hiszpanii, by poddać się dokładnym badaniom. Przypomnijmy, że chodzi o efekty upadku po ataku Johanna Zarco na granicy ryzyka. Francuz w pełnym emocji GP Argentyny już na początku tak zaatakował zawodnika Repsol Hondy, że ten nie opanował motocykla i zaliczył high-side.

Kliknij, aby pominąć reklamy

We wtorek Pedrosa odwiedził doktora Mira, który „opiekuje” się wieloma zawodnikami MotoGP w Barcelonie. Badania pokazały, że konieczny jest zabieg operacyjny pękniętej kości promieniowej, który ma się odbyć jeszcze dzisiaj. Dopiero po nim lekarze będą w stanie oszacować, ile potrwa powrót do pełni sił. Kolejna runda – GP Ameryk – rozpoczyna się już za 10 dni.

Nie wiadomo, kto mógłby go ewentualnie zastąpić – pierwszym kandydatem wydaje się być doświadczony w MotoGP tester Hondy, Stefan Bradl. Niemiec swoje jedyne podium w MotoGP wywalczył dla ekipy LCR też w USA, tyle że na Laguna Seca.

Kliknij, aby pominąć reklamy

Źródło: gpone.com

AUTOR: Paweł Krupka

Fan sportów motorowych każdego rodzaju - w szczególności Formuły 1, poprzez wyścigi motocyklowe, rajdy samochodowe, a na żużlu kończąc. Na portalu MOTOGP.PL regularnie od 2009 roku.

komentarzy 11

  1. Kiepska sprawa w jego sytuacji.
    No, ale na pewno pociesza go fakt, że doznał kontuzji podczas prawdziwej walki łokieć w łokieć, a nie jakiejś procesji rodem z F1…

  2. A że tak retorycznie zapytam, to kto sprokurował ten upadek?

  3. Czy Dani musi zawsze mieć takiego pecha ?
    pytanie dla tych co dłużej oglądają MotoGP.
    Czy Dani przejechał choć jeden sezon bez kontuzji bądź kompilacji zdrowotnych ?

    • Zdaje się że 2007, 2012, 2014 i 2017.

      Generalnie jednak facet ma pecha, odpada z walki o tytuł głównie przez kontuzje, a jak nic mu nie dolega to też większej formy u niego ciężko szukać.

  4. A jak nie wystartuje to co stracimy???? Nic? Wow. Szkoda chłopa ale bez jaj.

  5. Przykre to jest i aż boli, że mamy tu po raz kolejny kontuzjowanego bardzo sympatycznego zawodnika, który został potraktowany bez pardonu przez Zarco a każdy ma to w czterech literach bo ważniejsza sprawa że Valentyna wylądował z trawie… :/
    Cal i reszta z TOP3 wyścigu nie smakowała w pełni wygranej (konferencja prasowa-dziennikarze-media) bo większe zainteresowanie tym co MM zrobił wielkiemu VR.
    O cichych bohaterach wyścigu już nikt nie pamięta.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
175 zapytań w 1,736 sek