Home / MotoGP / Dani Pedrosa planuje zakończenie kariery

Dani Pedrosa planuje zakończenie kariery

Dani Pedrosa – najlepszy zawodnik, który nie został Mistrzem Świata w Klasie Królewskiej

32-letni Dani Pedrosa podczas przyszłotygodniowego Grand Prix Katalonii zamierza obwieścić, że z końcem sezonu planuje zakończyć swoją karierę. Jego miejsce w zespole Repsol Honda zajmie Jorge Lorenzo.

Smutne wieści, ponieważ nadchodzi koniec pewnej epoki. 18 listopada w Walencji Dani Pedrosa wystąpi w swoim 296 i zarazem ostatnim wyścigu Grand Prix.

32-letni wyjadacz od zawsze był związany z HRC. w 2001 roku debiutował w Japonii na motocyklu Movistar Honda w klasie 125 ccm. Już w pierwszym roku swoich startów zajął ósme miejsce w generalnej klasyfikacji zdobywając 100 punktów.

W przeszłości popularny Dani prowadził rozmowy z Suzuki, do którego zespołu chciano, by dołączył na sezon 2015. Również Yamaha proponowała mu miejsce Jorge Lorenzo w swoim fabrycznym zespole. Mimo to Hiszpan zawsze pozostawał wierny Hondzie.

Po raz pierwszy o możliwości zakończenia kariery Pedrosa mówił już przed sześcioma laty, gdy to Casey Stoner zauważalnie nad nim górował. Z momentem odejścia Australijczyka na emeryturę Dani odzyskał nadzieję na zostanie numerem 1 w zespole.

Kliknij, aby pominąć reklamy

Nie przypuszczał jednak, że Marc Marquez już w 2013 roku okaże się kosmicznym talentem sięgając po tytuł jako debiutant. Od czasów dołączenia Marqueza do fabrycznej ekipy Hondy, Dani wygrał dziewięć wyścigów. Marc za to skompletował 38 zwycięstw i cztery tytuły mistrzowskie.

Mając 32 lata Dani nie chce szukać dla siebie nowego zespołu. Obecnie byłoby to trudne, bo taki zawodnik jak Dani wciąż jest świetnym jeźdźcem potrafiącym walczyć o zwycięstwa. Jak na razie tylko Aprilia nie potwierdziła oficjalnie zakontraktowania drugiego zawodnika. Z perspektywy Hiszpana marka z Noale nie jest jednak atrakcyjna.

Aż do czwartku przyszłego tygodnia HRC, Repsol i Honda odmówiły udzielania jakichkolwiek wypowiedzi na temat Daniego Pedrosy.

Trzykrotny Mistrz Świata i 54-krotny zwycięzca z 205 startami w MotoGP 14 czerwca w Barcelonie, a więc niedaleko od swojego rodzinnego miasta Sabadell, chce oświadczyć o tym, że z końcem sezonu zakończy swoją sportową karierę.

Dani Pedrosa wszystkie swoje podia i zwycięstwa zdobył wyłącznie na motocyklach Hondy.

Najprawdopodobniej Dani zostanie ambasadorem marki Repsol i japońskiego producenta oraz łowcą talentów. Również Dorna planuje przydzielić mu zadania, tak jak w przypadku Lorisa Capirossiego, Franco Uncini oraz Alberto Puiga.

Kliknij, aby pominąć reklamy

Zdjęcie: Facebook Dani Pedrosa
Źródło: Speedweek.com; opracowanie własne

AUTOR: Paweł Zglejc

Fan motocykli i wyścigów motocyklowych od 2006 roku dzięki takim zawodnikom jak Troy Bayliss, Nicky Hayden, Casey Stoner i James Toseland.

komentarze 22

  1. Ostatnio w komentarzach na stronie było przemyślane przez nas, czy Dani nie zakończy kariery i niestety, mieliśmy rację…
    Jeśli chodzi o aspekt zdrowotny (kontuzje, itd.) to w pełni rozumiem Daniego. Natomiast jeśli chodzi wyłącznie o aspekt sportowy – że jak go nie chcą w Repsolu, to on już jeździć nie chce – to wtedy jednak nie mam dla niego wyrozumiałości… Marzeniem chyba każdego z nas było zobaczenie go na innym motocyklu. Mogła to być nawet Honda w SBK. A najchętniej widziałbym go na Suzuki, małym i agresywnym motocyklu – niczym Honda, wielka szkoda!

    Jeden plus tej sytuacji, że chociaż ten „beton” w Hondzie się trochę pokruszył i trochę obieg zawodników w zespole Repsol Hondy będzie szybszy.

    Myślicie, że jest szansa, żebyśmy Daniego zobaczyli na Suzuka 8h? ;) To byłby kosmiczny pojedynek: Jonathan Rea vs Dani Pedrosa!

  2. Polerst o czym Ty mowisz przeciez Dani to (…) tyle lat w takim zesoile i nic

    Wpis edytowany przez moderację.
    Kolejne takie wpisy zostaną usunięte bez ostrzeżenia.
    https://motogp.pl/regulamin-komentarzy/

  3. Facet jest po niejednej kontuzji… Wie kiedy przychodzi czas. Słuszna decyzja moim zdaniem

  4. Jeden temat jest dla mnie niezrozumiały. Kto dołączy do Rinsa w Suzuki? Liczyłem że Dani…

  5. Jeśli ma zostać ambasadorem oleju i Hondy czy Dorna go chce zatrudnić to go już nie zobaczymy na motocyklu bo raczej na pewno będą go zobowiązywać do tego kontrakty zawarte w umowie No chyba że go puszczą lub nie będzie takich ograniczeń
    Szkoda ,mógł pojeździć w innym zespole Ale życie bywa przewrotne i więc nigdy nic niewiadomo

  6. Lubię Daniego, ale mimo wielu wygranych i podiów przejdzie do historii jako taki dobry rider, ale bez tego czegoś co mają Ci najwięksi, myślę, że umiejętności na tytuł to on miał spokojnie, ale jak dla mnie mentalnie zawsze czegoś brakowało. Kilka ostatnich sezonów jak dla mnie zmarnowane, ale widocznie mu odpowiadała taka rola, szkoda

  7. Gość liczbą zwycięstw powinien mieć 2-3 tytuły mistrza świata. Trochę jego warunki fizyczne utrudniły mu karierę w MotoGP no i brakowało tej kropki nad „i” często nie z jego winy. Trochę szkoda sezonu 2013, że tak się ułożył bo wtedy później hierarchia w Repsolu była już jasna.

  8. Dani MUSI skończyć karierę i sam sobie ( a właściwie swojemu managerowi) jest winny. W złym momencie negocjował z innymi fabrykami bo ciągle się łudził, że Honda go zostawi. A to co się stało chyba go zaskoczyło ale to już były pobite gary i w żadnej fabryce oprócz Aprilli nie ma już miejsca. A wiadomo – Aprilla to na razie kiszka. Więc ogłoszenie zakończenia kariery to jedyne sensowne wyjście jakie mu pozostało. Ale w tym sporcie wszystko jest możliwe i kto wie jak to w przyszłości będzie. Żegnaj Dani, to był szmat życia, sukcesów i porażek ale każdy film ma swój koniec i nic się na to nie poradzi.

  9. A ja zawsze uważałam, że Pedrosa jest za mało drapieżny, nie ma w sobie tego pierwiastka świniowatości, który niestety musi mieć każdy rider, by powalczyć o majstra z innymi drapieżnikami. Pedrosa to wyważony, spokojny i kulturalny zawodnik, pamiętam tylko jedną sytuację, kiedy Daniego poniosły nerwy… sytuację z Marco Simoncellim. Myślę, że był aż za bardzo lojalny względem Hondy i mnie osobiście jego zachowanie i cała ta sytuacja w Hobndzie chwilami aż frustrowaly, no ale… wszyscy od kilku lat mieli nadzieję, że zmieni zespół i nikt w to za bardzo nie wierzył… No szkoda, bo to był od lat najbardziej lubiany przeze mnie zawodnik.

  10. Z chęcią bym go zobaczył w WSBK na konkurencyjnej maszynie. Z pewnością to ciekawsza opcja (dla mnie, jako kibica), niż Aprilia lub satelita w MotoGP.

  11. Podoba mi się taka interpretacja, ale gdzieś też pojawia się myśl, że skoro zawsze był topowym zawodnikiem to jeśli by zmienił zespół to nie dlatego, że „mu nie idzie”, ale po prostu – bo chce spróbować czegoś nowego. To prowokuje pytanie, czy to nie było nieco zbyt zachowawcze, zbyt komfortowe.

    Przegapił ewidentnie taki moment kiedy mógłby spróbować czegoś innego. Teraz, z jego dokonaniami i estymą jakiej się dorobił to właściwie nie ma wyjścia – karierę trzeba zakończyć.

  12. Jestem fanem Daniego Pedrosy od początku moich zainteresowań wyścigami MotoGP. Uważam, że zawodnik tego kalibru zasługuje na dobre miejsce i jeśli miałby jeździć w zespole Aprilii czy prywatnych Hondach itd. to najlepszym wyjściem jest zakończenie kariery. Ostatnie wypadki Daniego przyprawiły mnie prawie o zawał… Po co ma chłopak dalej cierpieć i narażać się? Swoje już udowodnił, uważam, że nie wszyscy muszą być Mistrzami Świata, chociaż zdaję sobie sprawę, że to było Jego marzenie. Dla mnie Dani zawsze będzie najlepszym zawodnikiem w stawce i nieoficjalnym Mistrzem! Po prostu miał pecha i był zbyt fair w stosunku do innych zawodników… Jego wyprzedzania zawsze były rozsądne i bezpieczne i to mi się podoba. Emerytura nie jest taka straszna… Życie to nie tylko wyścigi MotoGP! :)

  13. Ja to skwituję w następujący sposób – Dani swoje w MotoGP zrobił, zdrowie i żaden pozostały zespół już nie umożliwią mu walkę o tytuł mistrza świata. Nowe wyzwanie? Ciężko coś wskórać w zespole ze środka stawki. Moim zdaniem dobra decyzja, o ile faktycznie taka zapadnie.

    • To nawet nie musi być MotoGP, wielu chętnie by go zobaczyło w SBK, a to swego czasu byla popularna droga dla „staruszków”. Crutchlow wypowiadał się, że na koniec kariery chce jeździć w MotoAmerica… z tego co się orientuję, w tym roku nie ma CEV Superbike – z myślą o Danim (i zastanawiam się czemu, przynajmniej na stronie CEV o nich nic nie było? może kto inny teraz je organizuje, bo nie chcę wierzyć, żeby w takim kraju jak Hiszpania nie było zainteresowania?)
      W każdym razie, decyzję trzeba uszanować, choć nie powiem, że mnie rozczarowała trochę ;D

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
204 zapytań w 1,659 sek