Pogoda w sobotnie popołudnie pokrzyżowała plany wszystkich zawodników na rozpoczęcie treningów i kwalifikacji według harmonogramu. Rozpoczęcie sesji było przekładane co chwilę na kolejną godzinę, a jedynym pojazdem który pojeździł dzisiaj na torze jest Safety Car… nie licząc quadowców z dmuchawami „przeganiającymi” wodę z nawierzchni toru.
Co prawda deszcz nie padał w czasie zaplanowanych treningów i kwalifikacji, ale na nawierzchni toru w kilku miejsca znajdowało się sporo ilości wody, która nie „znikła” pod wpływem mijającego czasu, dmuchaw czy ostatecznie ekip porządkowych ze szczotkami. Czwarta sesja treningowa jak i kwalifikacje MotoGP zostały odwołane. Lista startowa do wyścigu o GP Kataru będzie utworzona na podstawie czasów wykręconych w FP1-FP3
Tor mokry w 5%, ale zbyt niebezpieczny dla slików. Czy to oznacza, że gdyby cały czas padało, to dałoby się jechać?
Decyzja bardzo niesprawiedliwa, jeśli chodzi o jutrzejsze pozycje startowe. Jak dla mnie mogliby jutro w południe rozjechać to.
Może jeszcze rozjadą? Chyba były już takie wyjątki.
Miło byłoby zobaczyć Katar za dnia – chętnie widziałbym tam dwa GP, jedno nocą, drugie dniem, a i nitka toru często sprawia, że wyścigi są ciekawe. No i nie wiem, czemu nie mogą zrobić kwalifikacji jutro
Teoretycnie jest taka możliwość, że zrobią. Kwestia, co zadecydują eksperci w komisjach śledczych.
Capirossi: „Jeśli jutro będą duże opady deszczu, prawdopodobnie wyścig anulowany. Być może wyścig zostałby przejechany w poniedziałek, jak w 2009 roku.
Nie sądzę, że możemy jechać w tak dużym deszczu. Ten sam problem jest za dnia, jak i nocą. Jeśli jednak zawodnicy uważają, że w nocy jest to szczególnie niemożliwe, możemy wrócić do dziennych wyścigów w Katarze”
Poczekamy, zobaczymy. Szkoda by było, żeby nic nie wyszło, bo tak ciekawie zapowiadającego się sezonu nie pamiętam.
Capirossi said any prospect of running qualifying in the morning on Sunday was ruled out in order to give the organisers the best possible chance of preparing the circuit for the possibility of racing later in the evening.
To wyjdzie ( oby nie ) tak, jak pisałem wcześniej. Nic nie zobaczymy ze ścigania.
Gdyby cały tor był mokry mogliby wyjechać na wetach, ale nic by to nie dało w odniesieniu do jutrzejszego wyścigu, który ma być suchy. Przy takiej nawierzchni jaka jest teraz na Losail wety zniknęłyby po maks 5 okrążeniach, a na slickach byłyby gleby na zakrętach gdzie jest woda.
Powinni dodać trochę czasu w jutrzejszym warm-upie do wykorzystania.
Nie chodziło tyle o sam tor, co o pułapki żwirowe i sztuczną trawę, które pływały w wodzie, a że tor jest profilowany, to często woda spływała na szczyty zakrętów. Czyli na slickach niebezpieczeństwo wpadnięcia w kałużę w pełnym złożeniu, a wet’y rozleciały by się w mgnieniu oka, poza tym samo wypadnięcie poza tor było by już mało bezpieczne ze względu na zalegającą tam wodę.
Pozostają wiadomości w TVP Kurskiego i do łóżka. No, i przestawienie zegarków.
Polecam żużel na Eurosporcie i relacja z Torunia „Speedway Best Pairs”, także jest jeszcze dziś poważne ściganie na dwóch kołach :) a i drużyna Monstera jest, więc prawie jak Tech3!
Ja Polerst fanem żużla specjalnie nigdy nie byłem i raczej to się nie zmieni :) Nie no, dzisiaj jest Jutub, zawsze coś znajdę. Szkoda dzisiejszego dnia.
Przestawianie zegarków powinno być raz w roku, to w zimie ;)
Wtyczka silverlight nie działa na chrome, edge i firefox od wersji 52. Pozostaje internet explorer.
Dobry jest też Pale Moon. Modyfikacja Mozilli. Używam jej od kilku lat, dopiero ostatnio, od wersji 2.7, zacząłem mieć „crashe”. Co nie znaczy, że ktoś inny będzie miał ten problem.
Tak ogólnie jedna z lepszych przeglądarek.
Żenada, po prostu żenada…
Lipsko…
Skoro dzisiaj było niebezpiecznie, bo zalega woda obok nitki, to jutro przy suchym torze, ale z podobną ilością wody obok, może być podobnie i wyścig może być np w poniedziałek, bo szansa opadów nadal wynosi 83%. Miodzio.
Lipa, lipa. Wypościliśmy się przez ostatnie kilka miesięcy, żeby teraz takie gówno podziwiać.
Może jakby sie bardziej zwijali z tym osuszaniem to by cos z tego bylo a nie 2 zmiata wode a 10 sie patrzy :-\
po tym jak woda stała na kilku zakrętach stwierdzam, że ten tor nie nadaje się na GP w deszczu.
panowie i panie jak i kedy te fp4,q1;q2 ty ten cały bajzel,jadą dziś? czy jutro i kiedy jak by co?
Niestety nie będzie FP4 ani kwalifikacji. Pozycje startowe jak po FP3, we wszystkich klasach. Jutro warmupy tylko przedłużone trochę bodajże (?). Mam nadzieję jednak, że zmienią decyzję i przejadą jutro kwalifikacje za dnia.
Czy ja dobrze widzę, że gdyby były wziąć najlepsze czasy z FP1-FP3 to na drugim miejscu Ianonne, a Marquez 3?
Długo czekałem na początek sezonu, ale dziś mnie tak wkurzyli, że wyścig jest mi już obojętny. Może go nawet nie być. Czas by nauczyli się myśleć. A jeśli nie, to jest sporo innych miejsc, gdzie impreza się odbędzie bez problemów.
Największy problem to brak drenażu, o czym w ogóle nie pomyśleli włodarze toru, bo w przeciwnym wypadku na pewno do sesji treningowej by doszło. To nie byłby problem samego deszczu. Jeśli jednak motocykliści uznają, że w nocy światło się odbija od nawierzchni, wtedy powinni kombinować włodarze z nachyleniem, natężeniem i umiejscowieniem światła. Ogólnie jestem zwolennikiem nocnych wyścigów i ten jeden jedyny, który jest w MotoGP, to dla mnie za mało. :)
W Nascar jakoś potrafią wodę „wudmuchać” z toru w kilka minut. A Katar, Dorna, bogactwo i nie mogą…
A może niech dach zamontują, skoro tacy bogaci są :) Ale prawdą jest, że jak u nich pada przez te kilka dni w roku, to po większych ulewach, po ulicach płyną potoki, bo nie opłaca im się budować całego systemu odprowadzania wody ze wszystkich ulic :)
Dach mogliby zbudować, tylko wtedy nie przemyślą Katarczycy, że będzie z zadaszeniem po prostu za głośno :D
Tory w NASCAR, jakby to powiedzieć, są trochę bardziej nachylone ;)
+ to auta, więc nawet jak wyjadą + mają mooocne klatki bezpieczeństwa = będzie w miarę spoko lub bardzo spoko ;)
Różnica jest taka, że w NASCAR deszcz na owalu = wyścigu nie ma, więc maszynerię do suszenia toru mają pierwszorzędną i opanowaną w 100 procentach – o ile się nie mylę, są to suszary z silnikami od helikopterów.
To w MotoGp by się przydały takie suszary. Jednak pozostałaby woda obok nitki…
Na marginesie, w oczekiwaniu na wyścig, polecam zerknąć na najgłośniejszy wypadek z suszarą w nascarach
https://www.youtube.com/watch?v=uFm6o-qB6T4
W tym wszystkim najgorsze jest to, że to nie oświetlenie jest tutaj głównym problemem, a to jak odprowadzana jest woda z toru, jeżeli jutro ma padać, to podejrzewam że jutro też nic nie zobaczymy. Nie jestem nawet pewien, czy tor po dzisiejszych opadach zdąży całkowicie wyschnąć do jutra, jeżeli nie będzie słońca.
Zbierzmy ileś osób, lećmy do Kataru, weźmy swoje suszarki i może jakoś to będzie! Na pewno nauczka na przyszłość, Loris Capirossi mówił, że za rok „umokrzą” cały tor – tym razem dla zawodników MotoGP i poprawią drenaż.
Tymczasem Jorge Lorenzo rzucił ideę, by start wyścigu MotoGP był o 19 lokalnego czasu, czyli coś jak Abu Zabi w F1 :)
Z obecnej gamy BMW też bardzo podoba mi się dwójka i jej poprzednik, czyli jedynka coupe.