Fabio Quartararo po raz kolejny w tym roku zdobył pierwsze pole startowe w MotoGP – tym razem na domowym torze jego zespołu – Sepang, przy okazji poprawiając rekord toru. Były to doskonałe kwalifikacje również dla Yamahy, bowiem w 1. rzędzie staną również Maverick Vinales i Franco Morbidelli. Marc Marquez uplasował się dopiero na 11. pozycji, po groźnie wyglądającym upadku.
Hiszpan próbował w swoim tegorocznym stylu holować się za innym zawodnikiem – tym razem wybrał Quartararo – ale zaliczył uślizg tylnego koła i został wystrzelony z motocykla, na szczęście szybkość nie była wysoka. Marquez uderzył głową o tor, ale dał radę sam się podnieść.
Wyniki kwalifikacji | ||||||
1 | Fabio Quartararo | FRA | Petronas Yamaha (YZR-M1)* | 1’58.303s | 7/7 | 325k |
2 | Maverick Viñales | SPA | Monster Yamaha (YZR-M1) | +0.103s | 6/6 | 325k |
3 | Franco Morbidelli | ITA | Petronas Yamaha (YZR-M1) | +0.129s | 6/7 | 324k |
4 | Jack Miller | AUS | Pramac Ducati (GP19) | +0.422s | 7/7 | 330k |
5 | Cal Crutchlow | GBR | LCR Honda (RC213V) | +0.648s | 7/7 | 326k |
6 | Valentino Rossi | ITA | Monster Yamaha (YZR-M1) | +0.697s | 7/7 | 327k |
7 | Alex Rins | SPA | Suzuki Ecstar (GSX-RR) | +0.787s | 7/7 | 325k |
8 | Danilo Petrucci | ITA | Ducati Team (GP19) | +0.794s | 7/7 | 330k |
9 | Johann Zarco | FRA | LCR Honda (RC213V) | +0.836s | 7/7 | 327k |
10 | Andrea Dovizioso | ITA | Ducati Team (GP19) | +0.870s | 7/7 | 332k |
11 | Marc Marquez | SPA | Repsol Honda (RC213V) | +0.875s | 3/5 | 327k |
12 | Francesco Bagnaia | ITA | Pramac Ducati (GP18)* | +1.337s | 6/6 | 327k |
Q1 | ||||||
13 | Joan Mir | SPA | Suzuki Ecstar (GSX-RR)* | 1’59.374s | 7/7 | 326k |
14 | Aleix Espargaro | SPA | Factory Aprilia Gresini (RS-GP) | 1’59.435s | 7/7 | 326k |
15 | Pol Espargaro | SPA | Red Bull KTM Factory (RC16) | 1’59.812s | 6/6 | 324k |
16 | Karel Abraham | CZE | Reale Avintia Ducati (GP18) | 2’0.072s | 7/7 | 328k |
17 | Andrea Iannone | ITA | Factory Aprilia Gresini (RS-GP) | 2’0.205s | 6/6 | 325k |
18 | Jorge Lorenzo | SPA | Repsol Honda (RC213V) | 2’0.478s | 5/6 | 327k |
19 | Mika Kallio | FIN | Red Bull KTM Factory (RC16) | 2’0.644s | 6/7 | 322k |
20 | Hafizh Syahrin | MAL | Red Bull KTM Tech3 (RC16) | 2’1.045s | 6/6 | 319k |
Źródło: crash.net
Dobrze ze Fabio wytrzymał do końca i nie holował mistrza :) , a Mistrz taki dzwon się przyda na przemyślenia na przyszłość prowokuje podjeżdża pod koło rozgląda się czeka i na koniec biegnie obok motocykla ma szczęście ze nóg nie połamał , brawo Fabio 5 pp i jeszcze w jakim stylu :)
Dawno temu już wpadłem na taki może szalony pomysł,aby zawodnicy w Qualu mieli możliwość zrobienia tylko jednego pomiarowego korążwnia i startowali jeden po drugim.Nikt by nikomu nie zajeżdżał,niektórzy stracili by polę do wymówek i skończyło by się holowanie.
Poprzedni system kwalifikacji F1. Zrezygnowano z niego z wielu powodów, m.in. jeden błąd powodował, że traciło się wiele miejsc na starcie. Poza tym nie był widowiskowy dla kibiców.
To fakt,że dla widza może nie być to tak widowiskowe i to jest głowny przeciw,ale z drugiej strony właściwie nie ma kwalifikacji,aby kibice nie wskazywali kogoś kto blokował innego lub się holował i to się większości nie podoba.Co do wyników w tym systemie to dla mnie jeden z plusów,jeśli wyniki będą zróżnicowane i zależeć od jednego małego błędu.Zamiast wszyscy rozglądać się i zastanawiać za kim tu się podholować musieliby maksymalnie skoncentrować się na tym jednym „kwalifikacyjnym” kółku.
Nie byłoby głupie Albo też puścić 2-3 w odstępach kilkusekundowych na dwa lub trzy pomiarowe kółka ,zjazd i następni
A Badziak mowił tuż przed wywrotką MM ze schłodził opony i …wykrakał. Gierki 93 z holowaniem są żałosne , tym razem zapłacił za swoje cwaniactwo. Mam nadzieje że nie bedzie kontuzji(mocno uderzył kolanami i glową) i wystartuje naładowany „sportową złościa”.
MM dostał soildną nauczke Jeśli lekarze stwierdzą że nic sie nie stało to jutro będzie faworytem do zwycięstwa Taki charakter-porażki go jeszcze bardziej mobilizują Zobaczymy co będzie w rozgrzewce Ile razy został pobity rekord toru ? 2 czy 3 ?
Brawo Fabio, brawo Yamaha! MM skutecznie zaciera swoje osiągnięcia z sezonu takimi gierkami, szkoda bo to jest BARDZO SŁABE! Tak naprawdę, komentarz nawet jest zbędny!
Oby MM93 w przypływie swojej chorobliwej ambicji nikogo jutro nie zabił, odrabiając straty (swoją drogą wreszcie dostał to na co zasłużył, następnym razem, jeśli nie wyciągnie z tego wniosków, połamie się)…Z pewnością wyścig zapowiada się ciekawie.
Tydzień temu Viniales z powodu „chorobliwej ambicji” prawie sprzątnął motocyklem Marqueza jadącego przed nim, ale wtedy oczywiście o tym nie pisałeś. Nie wstyd ci być takim hipokrytą?
Jako, że admin pilnuje regulaminu, i słusznie, pozostawiam to prawie (parę metrów po niekolizyjnej z uwagi na charakter wywrotki trajektorii) bez komentarza.
MV jechal czysto i nie stwarzal zagrozenia, kazdy moze sie przewrocic, taki sport
ja – rekord toru dzisiaj był 4 krotnie pobity : najpierw Vińales, potem Morbi, next Vińales again, i na koniec Quartararo. To było fantastyczne !!!!
Co do MM – jak to mówią ” Nie strasz, nie strasz bo się ze…sz :-))) ” – dzisiaj to powiedzonko idealnie dopasowało się do rzeczywistości. Nie chciałabym jednak aby MM coś się stało złego na zdrowiu z powodu tego „klapsa” od losu.
Quartararo – IMPRESSIVE & INCREDIBLE !!! ale Morbi i Vińales ABSOLUTELY FANTASTIC
Trzy Yamahy w pierwszej linii to ostatnio na prawdę rzadki obrazek.
Gierki psychologiczne na Sepang:
Marquez 0
Quartararo 1
Plus jest taki, że MM nic sobie poważnego nie zrobił.
Zarco 9, a Jorge… Ten związek ewidentnie nie ma już sensu. W Ducati przynajmniej mógł liczyć na pomoc Gigiego, a tu? Alberto „shut up and ride it” Puiga?
Przecież dostawał co chciał a nawet poleciał do Japoni do centrum rozwojowego Honda-Hrc by lepiej zrozumieć motocykl i po jakieś skrzydełka I chyba jeżdzi do tej pory na tym pakiecie na którym mimo że tak dobry miał początek to wyglebił
Tak do końca to ja wiem czy dostawał co chciał. Chciał stary silnik, ale to nie było możliwe, bo przepisy tego zabraniają. Ta wyprawa do Japonii to mi bardziej wygląda teraz na alibi, a nie jakiś ważny moment w sezonie.
Chyba za bardzo uwierzył w te zapewnienia przed sezonem, że Honda jest na tyle duża, że może rozwijać dwie konstrukcje. Teraz Puig jak i Marquez mówią co chwila, że motocykl jest jaki jest i Jorge będzie musiał (lub nie;)) się dostosować.
gadanie, że ktoś będzie dostawał to co chce to czcze gadanie. Nikt nie dostaje tego czego chce, ani VR, ani MM. Do motocykla trzeba się jakkolwiek próbować dopasować stylem jazdy a jak widać JL nie potrafi. Motocykl jest mistrzowski od kilku sezonów, jest też bardzo trudny co potwierdzają wszyscy łącznie z MM ale on na nim wygrywa więc jemu to nie przeszkadza a wręcz pasuje, bo nawet z drugiej strony garażu ani z satelit nie ma zagrożenia. MM jeździł na tym motocyklu na limicie od początku i wyglebiał co chwilę ale poznał te limity oraz nauczył się ratować z opresji i dzięki temu wygrywa.
Dzieki Kasia Pytanie było po części ukierunkowane do pewnego forumowicza który obrażając 'kogoś’ twierdził że rekord (raczej) nie zostanie pobity przez gorszą pogode Warto też wspomnieć o Zarcu bo całkiem nieżle sie uplasował mimo że też byli tacy co twierdzili że będzie porażką na Hondzie-ale zobaczymy jak będzie w wyścigu Jędrzejewski coś wspomniał że MV jakieś już rozmowy z Ducati prowadzi i wszystko pomału zaczyna sie klarować MV-Ducati Quartararo-Yamaha Zarco-Honda Lorenzo-tester Yamahy lub jakaś satelita na Ducacie
Ta Honda nie jest taka trudna, ma silnik, który nie jest tak agresywny. Mówił o tym Crutchlow. Szkoda, że Zarco nie dostał maszyny z 2019 roku, wtedy byśmy mieli pełny obraz jego dyspozycji na Hondzie.
Jestem pewny, że jeżdżąc na tegorocznej Hondzie Zarco miałby taki kłopot jak z KTMem. Co prawda Nakagami dosiadając motocykl z tegorocznym pakietem był jeszcze szybszy niż na zeszłorocznym, ale zawodnicy (m. in. skromny Cal Crutchlow) podkreślali, że tegoroczny motocykl jest trudniejszy do jazdy.
Jakby MM93 za te idiotyzmy z trzymaniem sie jak rzep za Qua dostal powaznej kontuzji to moze sie obudzil. Upadek byl taki, ze mogl nawet zlamac kregoslup jak to niedawno zrobil zawodnik wrestlingu.
Waluk – idiotyzmy zawodnicy zawsze sobie robili, robią i będą robić. Tego nigdy nie zabraknie. Jednak dziękujmy losowi że mimo swych „idiotyzmów” tak naprawdę MM nie odniósł poważnej kontuzji ani nie przyczynił się do kontuzji jeszcze jakiegoś zawodnika. A nauczkę dostał i myślę że ją zapamięta.
Zobaczymy jutro w wyścigu, czy nie będzie powtórki z Argentyny…
Pomyślałam o tym samym…
Powyłazili szczęśliwi, że Marquez się rozwalił…
MM dostarcza tyle, ile nikt ze stawki, jest waleczny, jak żaden inny zawodnik – widać, że Yamahy są tu niesamowicie mocne, tym bardziej na jedno okrążenie, to robił co mógł, i tyle.
Mówienie, że dobrze, że się rozwalił, bo to nauczka jest gorzej niż żałosne, serio!
Robił co mógł, ta…, od samego pit lane na ogonie FQ20 , choć jak się go pytają na konferencjach to mówi, że to zwykle przypadek, zbieg okoliczności i takie tam pierdoły dla dzieci…Ja go rozumiem, bo on już myśli o przyszłym sezonie bo wie, że to prawdopodobnie ostatni rok takiej dominacji i będzie już tylko trudniej. A pojawił się młodszy od niego, co najmniej tak samo utalentowany i mentalnie bezkompromisowy człowiek, bez kompleksów (i to jeszcze kontuzjowany go objeżdża jak chce, na torze na którym od lat się najwięcej testuje(sic!)), To oczywiste, że się Mareczek chce, kiedy tylko można, nauczyć Fabio…to jest jak zwykle w jego wykonaniu perfekcyjna strategia „ucieczki” do przodu czyli uczenia się…ciągłego, co jest godne szacunku, ale już tłumaczenia swoich zachowań bywają żenująco słabe (on na prawdę wierzy, że ktoś w to wierzy?). Oczywiście, że się ciesze, że jest ktoś kto zdetronizuje MM93 (bo to jest jak w życiu kwestia czasu) i postawi mu tak wysoko poprzeczkę, że zobaczymy Mareczka częściej wściekłego i na deskach, bo pod presją to mu ponoć nawet włosy wypadają. A że go nie lubię (z wielu powodów), to oczywiście – zdając sobie sprawę z małostkowości tego zachowania (mojego), tym bardziej mnie to cieszy. Jestem przynajmniej szczery i nie uśmiecham się jak ten inteligentny, fałszywy Joker
Ale nikt nikomu nie broni kibicować Fabio i być w przeciwnym obozie MM – jak większość ludzi z obozu 46, każdy liczy na to, że pojawi się bohater i pokona 93, i nie ma w tym nic złego, jednak cieszenie się z wypadku Marca i mówienie, że mu tak dobrze zakrawa o zwykłe qoorestwo w pełnym znaczeniu tego słowa – chciałbym, żebyś zdawał sobie z tego sprawę i pomyślał, że za takie rzeczy też karma możesz przychodzi, a widzę, że wierzysz w to, więc lepiej się zastanów, bo tniesz się własnym mieczem.
Dziękuję, za troskę, kieruję się zasadą: Chcącemu nie dzieje się krzywda, i jesteś kowalem własnych wyborów. Upadek MM93 wiązał się wyłącznie z jego wyborem…i był wyłącznie jego błędem. Uważam, że to dobra nauczka na przyszłość ale też uważam, że dobrze, że nic mu się nie stało, bo jak pisałem miał w tym wszystkim więcej szczęścia niż rozumu i powinien się nad tym co zrobił, a czego nie , zastanowić…Nie podjudzam, to do amina, ale jedynie komentuję tak jak ja to widzę. Badziak powiedział, że MM93 zrobił głupią rzec wiedząc jak ma wychłodzone opony…to też hejt? Nie , to stwierdzenie faktu.
Badziak powiedział też,że to Marquez wprowadził gierki do motogp :)
to też fakt? on nie jest obiektywny,wiadomo dlaczego:)
@jacek-z
Gierki, jak mówią Rosjanie – in dżeneral, wprowadził Rossi, ale TE gierki o których mówił Badziak wprowadził Marek. Tak rozumiem do czego pijesz, Yamaha i te sprawy…ale bez przesady, Badziak powiedział to o czym milczy większość. Bo co? Bo nie wypada?
Przypomnę tylko, co stało się z Ayrtonem Senną – też wielu czekało na nauczkę dla niego, za to czy za to, czy za tamto..
Jesteście prawdziwymi kibicami, brawo!
Widać, że Rossi może na Was liczyć!
Maq jutro nie wygra, nie jest debilem żeby tak ryzykować! Zdziwię się jak będzie na podium.
Top 5,no…. może o coś więcej powalczy z Rossim jak za dawnych czasów w 2015;)
Nie ważna czy wygra, czy przegra – ważne, że walczy i nadaje mocy tym rozgrywkom, nadaje tam koloru jak nikt inny.
nwm czy obejrzałeś pare wyscigow czy o co chodzi ale marquez bedzie na 99% ryzykować i bedzie chciał wygrać
Ale po co Czarex mieszasz w to rossiego ? Rozmawiamy tu o głupocie markeza twojego idola :) , nie pierwszy raz mieszasz rossiego tam gdzie nie trzeba , żałosna to była jazda 93 i tak się skończyła , a śmiał się z tego nawet mechanik 93 wiec mark ma szczura w swoim garażu na to wychodzi , upadek na własne życzenie Fabio po mistrzowsku ograł asa Gierek i bardzo dobrze oby nie ostatni raz
Czarex, w ktorym roku zaczełeś oglądać MotoGP?
W piątym p.n.e
Nikt mu nie życzy śmierci, ale szacunku dla innych kierowców już tak…a nic tak nie uczy jak pokora w obliczu dotkliwej „porażki”.
Wielu mu życzy śmierci, wielu żółto-niebieskich by chciało dla niego jak najgorzej, widać to po żółci jaka się z bloku 46 wydobywa na myśl o 93 i w wypowiedziach na jego temat.
A Wasze dzisiejsze wystąpienie na temat jego naprawdę groźnego upadku to jest dowód na to, ile się liczy MotoGp i prawdziwe super rozgrywki, a ile ulga w nienawiści do Marqueza.
Ech stary idź zapal świeczkę za kumpla czy Dziadków…dobrze Ci to zrobi i nie pakuj wszystkich do jednego worka, bo możesz się kiedyś zdziwić, że sam w nim siedzisz…
Nie wrzucam wszystkich do jednego worka – czytaj precyzyjniej.
Powiedziałeś, „Nikt mu nie życzy śmierci,”, to powiedziałem, że wielu życzy – nie powiedziałem, że Ty mu życzysz…
@VR46
Nie podoba mi się kilka komentarzy, czy raczej akcentów w nich Czarexa ale nie mówmy tak o człowieku…nie znamy się nawet, dajmy trochę na luz, nie obrzucajmy się błotem choć się nie ma miedzy nami sympatii…
@Czarex
Tak, racja, nie wszyscy i ja też nie (choć co do np. kontuzji to może nie życzę ale dobrze by mu zrobiła na jego własne ego, ta bezczyność w łózku w gipsie……ważne: czym innym jest ocena zewnętrzna potencjalnych wypadków, a czym innym życzenie ich komuś!!)
rozumiem ale non stop on ma problem nikt nie kwestionuje Marqueza talentu ale niektore zachowania nie przystoja takiemu zawodnikowi
Ostro ostro chłopcy jesteście już u pani :D
Tu rozmawiamy o Moto GP, jeżeli chcesz jakieś ustawki, bójki zmieni miejsce ok.
Jak na razie nie widzę żeby ktokolwiek cieszył się z samego upadku Marqueza, lub żeby mu życzył poważnej kontuzji. Każdy po prostu stwierdza to samo – Marquez po raz kolejny próbował się podholować i tym razem karma się wróciła, co przyznają nawet niektórzy fani MM93.
Oby tylko nic poważnego nie było. Jutro przekonamy się czy lekarze go dopuszczą do wyścigu. A jeśli dopuszczą to obstawiam że nawet z P11 zdoła odrobić straty.
I dajcie sobie spokój z Rossim. Co on niby ma wspólnego z tym incydentem? Rozlał płyny w tym zakręcie? Już nie można kibicować komuś innemu niż Rossi czy Marquez?
Jak na razie nie przejrzałeś wszystkich wpisów, więc nie widzisz.
I czym jest karma za holowanie? czym jest grzech holowania i jakie są przewidziane maksymalne kary?
Czy kary te są tylko wymierzane przez blok niebiesko-żółty, czy jeszcze jakaś inna instytucja się tym zajmuje? Bo szczerze, to w ogóle nie słyszałem o tym, że holowanie jest czymś, za co ma kogokolwiek spotkać jakakolwiek kara…
Wyjaśnij mi proszę, a jak nie wiesz, poproś kogoś z bloku numer 46 – oni pewnie wiedzą, bo jako pierwsi wydają za to wyroki – mówię szczerze Gzehoo, zajmij się tematem, bo jak nie Ty, to kto…
1. Przejrzałem wszystkie wpisy. I nie tylko na polskiej stronie, ale też na oficjalnym fanpage’u MotoGP, gdzie wojownicy MM93 i VR46 potrafią być mniej ortodoksyjni od was.
2. To że holowanie się za kimś nie jest zabronione regulaminem nie oznacza że jest przez wszystkich akceptowane. Rossiemu i kierowcom Ducati w przeszłości obrywało się od kibiców że „nie potrafią wykręcić samemu okrążenia to się holują”. Ci sami ludzie jednocześnie chwalą „geniusz” Marqueza że „robi wszystko żeby wykręcić najlepsze okrążenie”. SERIO!?!?! W tym momencie to WY ustalacie sobie regulamin, komu co wolno.
3. Mam w d…, p… i ch… jeden wie gdzie, tak samo blok VR46 jak i blok MM93, i nie dam się wplątać ani do jednych, ani do drugich. Bo MotoGP to dla mnie nie tylko Rossi czy Marquez. Dominacji jednego nie trawiłem, dominacji drugiego nie trawię, i zapewne każdej innej dominacji nie będę trawić. No ale jakoś trzeba z tym żyć i po prostu ekscytować się pojedynczymi wyścigami.
Szkoda że tego nie rozumiesz i przyklejasz niektórym etykietki, które do nich nie pasują.
Bardzo dobry komentarz, lajkuję :)
No czarex jakie są kary takie jak widzisz u 93 gleba , opony zimne bo czekał na Fabio i się nie doczekał , po pierwszym wyjeździe myślałem ze odpuści ale nie uczepił się go i ma teraz 11 miejsce i obolały zad , i dalej mieszasz Vr 46 nie wiadomo po co dla Ciebie wszyscy co krytykują 93 za dzisiejsze popisy to fani 46 , pisałem już wcześniej ze nawet mechanik Marq się śmiał z niego zobacz do końca kwal , a Pan Emerytowany motocyklista który tu od szczurow wyzywa (wyzywał )dobrze jak by już był tez emerytowanym komentatorem tego forum , ale czarex owi podobał się komentarz tego pana i nazwanie co niektórych tutaj
kryho23, na szczęście nie jesteś tym, który decyduje o emeryturze komentujących tu, a którzy to potrafią nazywać rzeczy po imieniu – może się też kiedyś tak nauczysz, może jak już będzie emerytem, może emerytem tego portalu – kto wie
Ale ja się nie muszę uczyć nazywać rzeczy po imieniu nazwałem już jazdę Marq po imieniu ze się doigrał dzwona bezmyślnego , ale nikt tu nikogo nie wyzywa od szcz… jeśli to Ci się podoba i jesteś za takim słownictwem tutaj to świadczy to tylko o Tobie i Twoim poziomie kibicowania który reprezntujesz , ja nie decyduje o tym kto tu pisze są inni i jak widać tez im się nie podobało co ten ktoś napisał , w przeciwieństwie do Ciebie
Ty pokazujesz swój poziom kibicowania dając uśmieszki przy tak groźnym dla życia upadku Marqueza i podkreślając, że zasłużył na taki dzwon, podczas gdy po chwili na tym samym torze wydarzyła się tragedia, gdzie zawodnik zginął – to samo mogło spotkać Marqueza, to samo może w kazdej chwili spotkać każdego z tych zawodników, a Ty się śmiejesz… Masakra… Musisz się jeszcze wiele nauczyć dzieciaczku. I podpisuje się pod wpisem Emeryta, bo inaczej Was się nie da nazwać, jak on to zrobił.
Dobrze podpisuj się pod kim chcesz to Twoja sprawa , już tego pana tu nie ma ale ma godnego następcę :) Tak jak szybko się pojawił jeszcze szybciej znikł , Napisz jeszcze do HRC żeby tego mechanika zwolnili dyscyplinarnie ze śmiał się śmiać z głupoty i cwaniactwa , wiec jeśli on może ja tez mogę bo to był dzwon na własne życzenie , i śmieszne to były całe kwal w wykonaniu markeza bo holować się a holować to jest różnica , a to co dzisiaj pokazał 93 przez 15 min było i śmieszne i żenujące , jak by jechał jak wszyscy to by nic się nie stało ,pewnie był by w pierwszej 5 , i jeszcze raz napisze ze nie mieszaj w to 46 masz obsesje poprostu dzieciaku na punkcie 46 i insynuacjach różnych
Daj spokój, szkoda czasu na bazgranie na tym forum i równie dobrze możesz próbować nakłonić ludożerców do wegetarianizmu, tu ludzie żyją we własnym wirtualnym świecie.
Kilka komentarzy poleciało (a powinno jeszcze więcej) – polecam zapoznać się z regulaminem: https://motogp.pl/regulamin-komentarzy/
Następnym razem poleci blokada.
FQ- musi skończyć jako legenda tego sportu genialny czas
FM- zaskoczył mnie spodziewałem się 2 lini a tu proszę 1
MM- bawienie się w Karela Abrahama nie działa
VR- niezłe kwale
AR- Viniales musi go wyprzedzić nie ma innej opcji
JM- zamienia się w lidera Suzuki szkoda że się nie dostał do Q2
Decyzja MM o holowaniu aby za wszelką cenę wykręcić najlepszy czas była słaba. Mając już oba tytuły mógł pokazać klasę i wykręcić czas samemu, ewentualnie spróbować pojechać za jakimś innym motocyklem.
Ale jestem pełen optymizmu na przyszły sezon, bo jeśli FQ zacznie z dobrym tempem to takie obrazki będziemy oglądać częściej. Widać też, że MM wywala się na Hondzie jak dawniej o ile tylko musi jechać szybciej niż jego własne tempo.
lorenzo vs zarko będzie ciekawy „pojedynek”
hehe… co tak późno ta nauczka!? :D ;P