Właśnie potwierdzono, że młody Australijczyk ścigający się aktualnie w klasie Moto3, za rok przejdzie od razu do królewskiej kategorii.
19-latek dołączy do Cala Crutchlowa w zespole CWM LCR Honda. Miller będzie jeździł na maszynie Open, z kolei jego starszy kolega otrzyma fabryczny motocykl RC213V. Jack jest pierwszy zawodnikiem, który przeszedł od razu z najmniejszej kategorii do MotoGP/500cc od roku 2001, kiedy to podobny krok uczynił Leon Haslam.
„Jestem bardzo szczęśliwy przechodząc w przyszłym sezonie do MotoGP,” opowiada Miller. „Szczególnie cieszy współpraca z HRC. To spełnienie marzeń. Myślę, że każdy zawodnik chciałby ścigać się na najwyższym poziomie w Mistrzostwach Świata z Hondą. To z pewnością ogromny skok przenosząc się z Moto3 do MotoGP, ale jestem przekonany, że jestem na to gotowy. Krok po kroku, ucząc się każdego dnia możemy wykonać dobrą robotę.”
Miller związał się z HRC trzy letnim kontraktem. Lucio Cecchinello potwierdza: „Honda ma długoterminowy plan względem jego, a ja wierzę, że bez ciśnienia Jack będzie w stanie pokazać swój talent w MotoGP.”
Najprawdopodobniej po dwóch sezonach spędzonych na nauce motocykla, Miller dostanie okazję, aby w 2017 roku zasiąść za kierownicą fabrycznej maszyny w zespole Repsol Honda. Wówczas wygasają kontrakty aktualnych jeźdźców Hondy Marca Marqueza i Daniego Pedrosy.
Heheh na Open? no to życzę mu powodzenia… wątpię by zrobił choćby połowe tego co Redding w tym roku
Jeśli Honda nieco poprawi tą maszynę w specyfikacji Open to ja bym nie skreślał tak szybko szans Millera.
Życzę powodzenia, bo to barwna postać, jednakże życie sprawnie reguluje takie wybryki i ludzi sprowadza szybko na ziemię, oby nie skończył w Moto2 za 2 lata, bo moim zdaniem dostanie mocne lanie na tym motocyklu.
Życzę mu jak najlepiej ale jest kilka ale…
1. Gość który przez ostatnie kilka lat dosiadał maszyn które ważyły w okolicach 70-80 kg nagle przesiada sie na min. 163 kg
2. Do wagi dołożymy jeszcze Moc, KTM posiada chyba coś w granicach 80KM na coś co posiada tych kuców 200+ i jest o wiele bardziej drastyczniej oddawana..
3. Hamulce – Co dwie tarcze to nie jedna o ok. 100mm mniejsza…
Jeżeli Honda wiąże z nim plany to dlaczego nie puszczą go do Moto2 ? Jack nauczyłby się choć trochę cięższej maszyny, innej postawy i obycia z większą mocą w porównaniu do Moto3…
Tak jak napisałem wyżej nie życzę mu źle ale wg mnie to dla niego strzał w stopę…
Decyzję po części tłumaczę tym że każdy chciałby się ścigać w najwyższej serii czyli MotoGP a skoro Jack miał możliwość to z tego z korzystał i pewnie spełni się jego marzenie… To motorsport pewnego dnia wygrywasz a pewnego dnia glebisz i nie wsiadasz już nigdy więcej na moto …
Ps. Parametry które zawarłem w swojej wypowiedzi mogą się trochę różnić od prawdziwych. Nie jestem Inżynierem HRC :-D :-D :-D
Będzie miał testy żeby opanował moc. Jeżeli już teraz widzą w nim talent to nie wiem czy jest sens tracić 2-3 lata na Moto2. Dni Pedrosy w Repsolu są policzone, a nikogo innego naprawdę perspektywicznego Honda chyba nie posiada.
Na brak talentów to akurat HRC narzekać nie może. Marquez czy Rins już czekają w kolejce. Honda sprzątnęła go sprzed nosa Yamasze, Dorna ma Australijczyka a Red Bull kolejnego podopiecznego – wszyscy zadowoleni:)
no pojeździ na tyłach 2 lata i wszyscy zapomną że był dobry, i będzie jak z Melandrim
Mam nadzieje, że zaskoczy wszystkich. :D
Kiedyś nie było innej opcji, żeby przeskoczyć z 250 na 1000 czy 800 – źle na tym nie wychodzili – Dani, Jorge, Casey coś o tym wiedzą :D Tym bardziej, że jego australijski rodak większe sukcesy odnosił w MotoGP niż 250.
Co prawda nie mam zbyt dużego pojęcia o tym jak różniły się tamte 250-tki, od tych z Moto3 – ale prawdoopodobnie różnica też była wielka – w końcu po to wprowadzili Moto2.