Home / MotoGP / Jorge z ogromną przewagą w klasyfikacji

Jorge z ogromną przewagą w klasyfikacji

Weekend o Dutch TT był idealnym dla Jorge Lorenzo, który zanim sięgnął po zwycięstwo, uzyskiwał najlepsze czasy w każdej sesji treningowej oraz w trakcie kwalifikacji. Czy więc można się było spodziewać innego wyniku w samym wyścigu?

Obecnie jedyny reprezentant teamu Fiat Yamaha już od czwartku brylował na torze Assen, nie mając sobie równych zarówno w FP1, jak i FP2. Podczas sesji kwalifikacyjnej, pomimo ostrego napierania przez rywali, wywalczył on swoje drugie Pole Position w tym sezonie, przy okazji drugie z rzędu. Dzisiejszego poranka uplasował się z kolei na pozycji lidera podczas sesji warm-up.

Start do wyścigu wyszedł Hiszpanowi rewelacyjnie, był liderem w pierwszym zakręcie. Warto nadmienić, że jako jeden z niewielu zawodników z czołówki #99 ruszył na twardych oponach Bridgestone. Na trzecim okrążeniu jego przewaga nad resztą stawki wynosiła nieco ponad sekundę, jednak wówczas jadący na miękkich tylnich gumach Dani Pedrosa i Casey Stoner momentalnie dojechali do lidera.

Przez kilka następnych kółek ci dwaj Hiszpanie i Australijczyk jechali tuż za sobą, ale nikt nikogo nie zaatakował. Kiedy jednak opony „Por Fuery” zaczęły pracować jak należy, zaczął on znowu odjeżdżać od rywali, zyskując nad nimi po kilka dziesiątych sekundy na okrążeniu. Chociaż w pewnych momentach jego przewaga nad Pedrosą wynosiła ponad trzy sekundy, na mecie wyniosła 2.935sek.

„Ten wyścig był trudniejszy od tego na Silverstone, bowiem Dani na miękkich oponach mocno na mnie naciskał. Musiałem więc pozostać skoncentrowany i pozostać na tym etapie przed nim. Byłem przekonany, że moje opony Bridgestone pomogą mi w późniejszej fazie zmagań i tak też się stało, toteż wybór twardszej mieszanki okazał się dobrym,” przyznał Lorenzo, który wygrał po raz czwarty w tym sezonie. Gdy dodamy do tego jeszcze dwie drugie pozycje, widać wyraźnie, że jeździ on w tym roku niezwykle równo.

W trakcie wyścigu Jorge wywalczył drugi najlepszy czas okrążenia. Na jednym kółku szybszy był od niego tylko, ostatecznie drugi na mecie, Dani Pedrosa, który jedną cyrkulację przejechał szybciej od #99 o 0.101sek. Warto przy okazji nadmienić, że to jednak 23’latek z Majorki regularnie schodził z czasami poniżej 1’35, co zapewniło mu ostateczny triumf.

„Na sam koniec jazda na maksimum nie była łatwa. Raz pomyliłem się w szykanie, przez co o mały włos nie upadłem, więc cieszę się, że dojechałem do mety!” kontynuował „Por Fuera”, który, jak widać, nie ustrzegł się błędu. Dodatkowo, wygrywając osiemdziesiątą edycję Dutch TT, Hiszpan został zaledwie siódmym zawodnikiem w historii, który na legendarnym obiekcie Assen triumfował w trzech lub więcej klasach. „Cieszę się, że wygrałem tu w każdej z trzech kategorii, a piłka, którą miałem w parku zamkniętym, była tam po to, by uczcić ten hat-trick.”

Dotychczas na sto pięćdziesiąt możliwych do zdobycia punktów Lorenzo wywalczył ich sto czterdzieści! Wszystko dzięki drugiemu miejscu w otwierającej sezon rundzie w Katarze, triumfom odniesionym na torach Jerez de la Frontera i Le Mans, dwudziestu „oczkom” zdobytym na Mugello i dwóm ostatnim zwycięstwom, odniesionym w ciągu zaledwie sześciu dni! W niedzielę wygrał on na brytyjskim torze Silverstone, a dziś na Assen.

Nie mogło również zabraknąć podziękowań w wykonaniu lidera klasyfikacji generalnej. „Serdecznie dziękuję całej mojej ekipie, jak również Bridgestone’owi za to zwycięstwo. Mamy dużą przewagę w klasyfikacji generalnej, ale musimy pozostać spokojni i skoncentrowani. Teraz jedziemy do mojej domowej Barcelony, a ja jestem podekscytowany możliwością ścigania się przed hiszpańskimi fanami,” dodał na koniec 23’latek z Majorki, który rok temu w Grand Prix Katalonii przegrał walkę o triumf w ostatnim zakręcie, a te dwadzieścia pięć punktów „wydarł” mu jego team-partner Valentino Rossi.

Zaskoczony początkowym tempem Pedrosy i Stonera nie był zespołowy menadżer #99. Dobrze on wiedział, że będą oni szybcy w początkowej fazie zmagań, gdyż jechali na miękkich oponach. „Byliśmy jednak zaskoczeni, że Jorge był w stanie uzyskać taką przewagę już na początku,” przyznał Wilco Zeelenberg.” Potem jednak Hiszpan nie dał się wyprzedzić, bowiem, jak stwierdził Holender, był on silny mentalnie. „Z czasem, gdy ubywało w baku paliwa, Jorge mógł w pełni wykorzystać twarde opony. My jednak w żadnej chwili w niego nie zwątpiliśmy.”

AUTOR: nelka-23

Zainteresowana wszelkiego rodzaju sportami motorowymi, głównie MotoGP, WSBK oraz F1. Studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Z portalem MOTOGP.PL związana od maja 2006 roku, od 2012 współpracująca z zespołem LCR Honda startującym w MotoGP.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
138 zapytań w 1,239 sek