Home / MotoGP / Marquez wszędzie czuje się pewnie. „Rywalem znów będzie Dovi”

Marquez wszędzie czuje się pewnie. „Rywalem znów będzie Dovi”

Marc Marquez przyjeżdza na swoje domowe GP Hiszpanii z zaledwie jednym punktem straty w klasyfikacji generalnej do lidera, którym znowu jest Andrea Dovizioso. Zdaniem zawodnika Repsol Hondy, zbliżające się wyścigi ponownie zapowiadają walkę z reprezentantem Ducati, tak jak to było w zeszłym sezonie.

„Przyjeżdżamy do Hiszpanii po świetnym weekendzie i świetnym wyniku, osiągniętym w Teksasie, ale teraz zaczyna się nowa część sezonu w Europie. Zobaczymy, na jakim poziomie są wszystkie zespoły i zawodnicy. Tutejsze tory są generalnie inne, bardziej tradycyjne. Począwszy od Jerez, który jest ciaśniejszy, wolniejszy i trudniejszy niż te ostatnie, jak choćby w Austin.” – powiedział Marquez przed weekendem w Hiszpanii.

Kliknij, aby pominąć reklamy

„Mieliśmy tam wypracowane dobre ustawienia motocykla i dobrze, żeby udało się to zrobić również na Jerez. Pod koniec marca odbyliśmy w tym miejscu udane testy, więc będziemy podchodzić do tego z pozytywnym nastawieniem. Jazda przed domową publicznością i moim fanklubem to oczywiście dobre uczucie.” – dodał zawodnik Hondy.

„Będziemy kontynuowali ciężką pracę i skupiali się na stabilności wyników, co jest kluczowe w walce o tytuł mistrzowski. Myślę, że wielkim rywalem znów będzie Dovi, tak jak to było w zeszłym roku. Tak czy inaczej, naprawdę świetnie czuję się na motocyklu. Tak było w Katarze, Argentynie i Austin. Zawsze byłem pewny siebie, a to najważniejsze. Mamy tylko punkt straty w mistrzostwach, więc będziemy to kontynuowali.” – zakończył Marquez, który ma na koncie zaledwie jedno zwycięstwo w grand prix na Jerez: z 2014 roku. Na podium stawał sześć razy, a trzy razy ruszał z pole position.

Źródło: Honda

Kliknij, aby pominąć reklamy

Który z zawodników Petronas Yamahy będzie spisywał się lepiej w 2021 roku?

View Results

Loading ... Loading ...

AUTOR: Paweł Krupka

Fan sportów motorowych każdego rodzaju - w szczególności Formuły 1, poprzez wyścigi motocyklowe, rajdy samochodowe, a na żużlu kończąc. Na portalu MOTOGP.PL regularnie od 2009 roku.

komentarze 33

  1. KasiaKowalska

    Ja bym na miejscu MM bardziej obawiała się MV, VR, Zarco czy ekipy Suzuki a nie Doviego. Myślę że w tym sezonie Miller będzie wyżej od Doviego. Dovi tak trochę „psim swędem” jest na prowadzeniu w generalce. Jakoś mnie ten zawodnik nie zachwyca – ale pewnie się mylę :-)

    • Zgadzam się z Tobą w 100% Kasiu. Dovi jest całkiem przypadkowo na górze tabeli, wykorzystuje po prostu błędy innych zawodników. Nie mam żadnych wątpliwości, że nie osiągnie wiele w tym sezonie MotoGP, ponieważ jeździ zbyt ostrożnie, a jak powszechnie wiemy – tak się mistrzostw nie zdobywa.
      Wyścig w Katarze to przypadek i zasługa tylko i wyłącznie Ducati. Honda nie ma absolutnie żadnych szans, żeby powalczyć na prostej z Ducati. Aż strach się bać, jakby Marquez nam stawkę zdominował, gdyby nie jeździł na takim szrocie jak Honda, tylko na piekielnym, ale najszybszym Ducati

      Dovi jest z pewnością w zasięgu Millera. Australijczyk pokazał w Argentynie, że zaskoczyć umie i własnie z tego powodu myślę, że w generalce będzie wyżej, niż średnio jeżdżący Dovi. Nie zrozumcie mnie źle, mi po prostu brakuje fajerwerków tej jeździe Włocha. Może gdyby zafundował nam jakąś wysiadkę albo powerslide’a w wyścigu, to miałbym inne zdanie i byłby wśród moich kandydatów do tytułu… no ale, to jest Dovi, on się do tego nie nadaje. Niech podziękuje Ducati, że zafundowało mu tytuł wicemistrza, bez tego motocykla byłby zwykłym średniakiem.

  2. Nie przesadzajcie . Skoro ducati odwiozło go ho wiec mistrza to dlaczego Lorka nie dowiozlo .
    Jeszcze was zadziwi Dovi.

  3. KasiaKowalska

    Pisar – mnie zdziwi jak Dovi będzie w pierwszej trójce w generalce na koniec sezonu. Moim zdaniem będzie bliżej 5 niż 3 pozycji.

    • Znów się zaczyna, bo Dovi jest nudny, bo nie zasłużył, bo nie wdaje się w pyskówki w prasie, a w ogóle to nie umie jejździć i nie powinno go być w motogp. Zaklinania rzeczywistości ciąg dalszy

      • KasiaKowalska

        karollo32 – nikt nie atakuje Doviego. Po prostu świetnie to ujął polerst „brakuje fajerwerków tej jeździe Włocha” i tyle. Wydaje się jakby Dovi został w tyle jeśli chodzi o „przebojowość” w walce na torze. Już to kiedyś pisałam że on jest zbyt „dżentelmeński” na torze a czasy się zmieniają co chyba wszyscy widzą. Kto się nie dostosuje ten odpada. Dovi to dobry, solidny zawodnik ale czasami to nie wystarcza. Nikt nie zaklina rzeczywistości tylko komentujemy tutaj fakty a z faktami się nie dyskutuje tylko analizuje.

        • Nie no wiesz co nie wchodziłem w tą dyskusje bo każdy ma prawo do własnego zdania i nie chciałęm Cie krytykować ale bardzo mijasz się z prawdą i tutaj ja wyrażę swoje zdanie. To nie jest walka o punkty za styl tylko o to kto pierwszy na mecie, a to przez ostatni rok Doviemu udało się 7 razy (Rossiemu, który według Ciebie jest w lepszej formie od Andrei tylko raz) na dalej najsłabszym w prowadzeniu Ducati, którym według mnie trzeba jeździć tak jak 32 latek z Forli by osiągać takie rezultaty. Czyli oszczędzać opony na początku wyścigu i potem w odpowiednim momencie zaatakować co wychodzi mu świetnie. Także nie widzę jakoś, żeby odpadł a właśnie to wręcz przeciwnie, z resztą nie widzę tego, że nie potrafi walczyć oglądając Austrie, Assen czy Japonie z tamtego sezonu

        • Fakty są takie że w zeszłym sezonie był vicemistrzem, a co do przebojowości to może worto sobie przypomnieć ostatnie zakręty w Austri 2017 i w Katarze 2018 i jak się kończyły przebojowe ataki Marqueza.

        • Polrest robi sobie jaja, dlaczego mnie nie dziwi, że się nie skapnęłaś :D

        • Smakoszka męskiego poczucia humoru @kasiakowalska chyba nie wyłapała ironii :D

        • KasiaKowalska

          @ivar – proszę – zawsze podpowiedz mi gdy ktoś zastosuje ironię, bo wiesz, nie chcę się znowu zbłaźnić a poza tym komentarz dla wpisu polersta – genialny – tniesz dowcipem jak brzytwą .

        • @ivar – ja się tylko dziwię, że tu większość nie załapała,
          aż się bałem pisać o szrocie-Honda czy fikołkach, żeby choć ktoś się nabrał, no ale jednak… :D

    • „Suche” wyniki:
      2017: Katar – 2; Argentyna – DNF (w momencie ścięcia przez #41 był 8.); Ameryki – 6.
      2018: Katar – 1; Argentyna – 6; Ameryki – 5.

      Trudno się z Tobą nie zgodzić. Na tym samym etapie sezonu można przewidywać na podstawie zajmowanych miejsc, że wyniki w dalszej części mistrzostw zdecydowanie się pogorszą i Dovizioso zajmie 5. miejsce :D

  4. Nie zgadzam sie z wami. Dovi moze i nie slizga czy wpycha sie ale fartem czy nie to on prowadzi. Nie wazne czy wykorzystuje bledy innych czy ma szczescie wazne ze jest 1.

    Powiedz sama Katarzyno czy jak rywale popelnia bledy a Dovi to wykorzysta to bedzie to mistrzostwo z farta? czy z madrej jazdy?

    Ok ja tez za jego style nie przepadam to nie wojownik ale tacy tez sa zagrozeniem co pokazal w zeszlym i jak narazie w tym sezonie.

  5. Jeszcze raz powiem, że zgadzam się z Katarzyną, Dovi jest zwykłym średniakiem. Może gdyby robił fikołki na motocyklu, to zdanie zmienię. Oczywiście też Ducati popełniło ogromny błąd, nie zostawiając Andreę Iannone. Dla mnie nie ma znaczenia, że Iannone zdobył mniej punktów czy upadał w co drugim drugim wyścigu. Dla mnie ma znaczenie, że Iannone potrafił pokazać pazur, nawet jeśli dwa zakręty później miałby się wywalić. To jest wojownik, to jest prawdziwy badboy!
    Chciałbym tutaj przywołać słowa Jorge Lorenzo z 2013, z którymi w pełni się zgadzam, że „Marquez powinien dostawać dodatkowe punkty za swoją jazdę”. Prawdziwe? Prawdziwe, w ten sposób wyeliminujemy takich Dovich z walki o tytuł i wygrywac będą tylko ci prawdziwi wojownicy, ci co potrafią robić te fikołki na motocyklu, takich gości lubię!

  6. Kazdy ich woli ale mistrzostwo to nie tylko brawura.

    Heyden tez nie slusznie zdobyl mistrza?

    Brawurom mozna owszem sporo wywalczyc ale tez i sporo stracic sp. 58

    Pytanie tylko czy Marquez to brawura szczescia? czy umiejetnosci? odpowiedz: po tym co ogladam talent tego kalibru zdarza sie baaaaaaaaaardzo rzadko takie moje zdanie.

    • KasiaKowalska

      Wiesz Repsol jeśli chodzi o MŚ Heydena to nie on był wtedy wybitny ale to Rossi miał wtedy dużego pecha.

      Pewnie niewielu potrafi mnie zrozumieć ale wolę oglądać bezkompromisową i żywiołową walkę Marqueza, Zarco, Iannone, Rossiego czy nawet Millera a już wkrótce pewnie Morbidellego (gdy uda mu się dostać lepszy motocykl) niż stateczną, wyrachowaną ale ogólnie nudną jazdę Doviego. Skuteczną, to prawda, ale…….hmmmm czasami mam wrażenie jakby nieco zachowawczą. Mnie to nie kręci. Sorry.

  7. „zwykły średniak” nie wygrywa1/3 wyścigów w sezonie.i nie zostaje wicemistrzem.i nie wygrywa 1 z 3 pierwszych wyścigów w sezonie następującym.w takim momencie pisać że Dovi to „zwykły średniak”,jest, conajmniej, krzywdzące.

    • MotoGP jest dla prawdziwych badboyów, a nie mięczaków. Dovi może zdobyć mistrzostwo, ale dla nas prawdziwym mistrzem nigdy nie będzie. On powinien pokazać coś więcej niż zachowawcza jazda i umiejętne oszczędzanie opon, jak mało kto. Tego nie widać tak w TV jak powerslide’ów i wysiadek. Dopiero gdy będzie potrafił odepchnąć się łokciem od asfaltu podczas upadku, jak Marquez, wtedy powiem, że Dovi należy do czołówki. I nie obchodzi mnie to, że Honda jest mniejszym motocyklem i może łatwiej takie coś zrobić na japońskim motocyklu, bo jak powszechnie wiadomo – Ducati jest zdecydowanie najlepszą maszyną w stawce, a przecież wszystko mamy na papierze w statystykach prędkości maksymalnej.

  8. Szkoda, że Jerez to nudny tor i mało tam walki i wyprzedzania! Ale Marquez na pewno będzie walczył, jak to On, na Argentynę albo na kosmitę, więc Dovizioso ma przechlapane i już po prowadzeniu biedny hehe! ;p Chciałabym też, aby powalczył Marc z Millerem, super by było moi dwaj ulubieni zawodnicy! <3 No i Rossi i Vini niech tez pokażą co potrafią, bo ostatnio coś nudnawo jeżdżą ;xd Nie musi MM93 wygrywać cały czas, najważniejsze aby była walka o każdy centymetr toru! <3 :)

  9. Przestańcie już, czytać się nie da :). Prawie wszyscy tylko o tym, że nie zasłużył. Dajcie spokój…

  10. Skoro Doviziso jest średniakiem to jak mowic o zawodnikach, ktorzy wygrali po jednym, gora po dwa wyscigi w zeszlym sezonie?
    Czy mamy bezkrytycznie zachwycac się byłymi mistrzami?
    Byłeś w czubie, miałeś swoje pięć minut – pięknie. Teraz inni wygrywają. Po obecnych zawodnikach będą inni, bardziej lub mniej żywiołowi.
    Wszyscy żądają fajerwerków, do momentu, gdy nie wydarzy się tragedia. Po tragedii nagle punkt widzenia się zmienia….

    Niech już każdy z nich jeździ jak potrafi.
    Ja Dovizioso zdobędzie mistrzostwo to ogloszą wszyscy, że najnudniejszy z mistrzów. Tylko czy samego zainteresowanego będzie to obchodziło?
    Gdy Marquez wygra opinia się pojawi, że wariat, nadzawodnik, ale znowu ten sam….

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
212 zapytań w 1,503 sek