Jak informuje motorsport.com, Maverick Vinales nie pojedzie w GP Wielkiej Brytanii. Yamaha ma podtrzymać „zawieszenie” swojego zawodnika, mimo że ten przeprosił za swoje zachowanie z GP Austrii i „piłowanie” silnika motocykla do „odcinki”. Pozwoli to sprawdzić potencjalnego zawodnika na nowy sezon dla ekipy SRT – Jake’a Dixona.
Yamaha znajduje się w trudnym położeniu, bowiem póki co ma tylko dwóch pewnych zawodników na przyszły rok: Fabio Quartararo, i następcę Vinalesa, który odejdzie do Aprilii: wszystko wskazuje na to, że będzie to Franco Morbidelli.
Tymczasem po wycofaniu finansowania ze strony Petronasa, zespół satelicki SRT nie ma zawodników na przyszły rok. Darryn Binder z Moto3 testował dziś dopiero maszynę z WSBK, i być może będzie gotowy do jazdy za rok. Yamaha na pewno będzie chciała sprawdzić potencjalnego drugiego zawodnika.
Miejsce Vinalesa w GP Wielkiej Brytanii zajmie zatem Cal Crutchlow, a wolną posadę w Petronas Yamasze na tę rundę zajmie Jake Dixon. Dzięki temu zabiegowi lokalni kibice będą mogli śledzić poczynania swoich zawodników we wszystkich trzech klasach grand prix, dodając Sama Lowesa w Moto2 i Johna McPhee w Moto3.
Co do Bindera, to może on otrzymać swoją szansę później, po rundzie na Silverstone, a zanim do jazdy wróci kontuzjowany Franco Morbidelli.
Źródło: motorsport.com, The Race
Jeżeli do tego dojdzie,to Yamaha jest dziwna. Tak jakby sezon Dixona to totalne dno i lepiej nie dawać mu miejsca w fabryce. Tak zna ten tor świetnie i nawet tu wygrywał ale za to nie zna motocykla. Btw który to zawodnik z BSB do Motogp? był Rea,Haslam,Crutchlow
Hopper, Baz, Lowes, Ellison, 2x Laverty… Haslam zdążył na 500ccm, nie MotoGP.
Dlaczego 'dziwna’, zrozumiałe działanie zwłaszcza w świetle walki Quartararo o mistrzostwo.
Też bym nie ryzykował kolejnych głupich wystrzałów Vinialesa i ryzyka na wpłynięcie wyniku osiąganego przez FAbio. Posiedzi sobie na bezrobotnym do końca roku to może ochłonie gwiazdor.
Z obecną formą Vinalesa i tak mają nikłe szanse na mistrzostwo zespołów. Dalsza współpraca z Maverickiem nie ma sensu – zarówno dla nich, jak i dla Hiszpana. Lepiej pożegnać się już teraz. Jak mechanicy mają ponownie zaufać gościowi, który „robił kupę do swojego gniazda”. ;) A Dixona sprawdzą, okrzepnie. Brytyjczyk w stawce oznacza sponsorów. A nóż się sprawdzi. Z Vinalesa nic już w Yamie.
No to się Savadori ilicieszy, bo kogoś wyprzedzi. O ile wystartuje
Savadori zrobił spory postęp względem początku swoich startów. Może Dixon czymś miłym zaskoczy. Ma doświadczenie w BSB, więc teoretycznie powinien w miarę szybko się zaadaptować.
GP Malezji odwołane, zamiast tego drugi wyścig w Misano – oficjalne info
A Tom Luthi kończy karierę po tym sezonie
I kolejne info – Valentino Rossi zostanie ojcem
Ej panowie spokojnie. Nie tak dużo tych newsów bo nie ogarnę :D
I jeszcze można dodać że Scott Redding idzie do BMW obok van der Marka :)
A miał zdetronizować Jonathana…
A co z Sykesem?
BMW podobno chce zatrzymać Sykesa – albo jako trzeciego kierowcę w fabrycznej ekipie, albo przenieść do jakiejś satelickiej.
Rolas Tom Sykes prawdopodobnie na jednym z BMW w zespole RC Squadra Corse lub Bonovo MGM Racing
Tak VR46 będzie mieć córkę.Szkoda że nie syna Rossiego JR
Rossi corke ?!?!?! Swietnie nareszcie jakas kobieta w wyscigach :):):)
Z innych nowych oficjalnych informacji to skład Red Bull KTM Ajo w Moto 2 na sezon 2022 to Pedro Acosta i Agusto Fernandez oraz skład Marc VDS na sezon 2022 to Sam Loves i Tony Arbolino
Skład Aruba IT Ducati we WSBK to będzie prawdopodobnie Michael Ruben Rinaldi i powracający z Hondy Racing Team WSBK Alvaro Bautista
Jak po zwycięstwie piłują silnik z radochy lub palą gumę to nie ma problemu z obrotami…to był tylko pretekst za zerwanie kontraktu…mściwe Pany
no ale chłopie, po zwycięstwie to po zwycięstwie, zwycięzcom się „wybacza”, wtedy można dać upust emocjom które towarzyszą im przed startem, po to oni jeżdżą, ich celem jest wygrywanie i zdobywanie podiów, wtedy nawet jeśli taki silnik zniszczą to profity jakie są ze zwycięstwa lub podium i tak to rekompensują. A koleszka gwiazdor się trochę zapędził, przyjeżdża drugi i ma mine jakby mu ktoś krzywdę zrobił, przyjeżdża ostatni i zachowuje się po prostu jak dureń, to nie ten poziom zawodów, nie są to ich prywatne maszyny i nie mogą sobie z nimi robić co chcą
Chłopcy, po zwycięstwach też już nie ma takich zabaw jak to kiedyś bywało, chyba, że jest jednostka na wykończeniu i wiadomo, że na następnym wyścigu już będzie kolejna lub jest „taka” faza sezonu i okazało się, że ilość jednostek jest zwyczajnie spora. wyjątki się zdarzają i zawodnicy o tym czasem wspominali, że może zbyt ochoczo odkręcali manetkę po zwycięstwie w przypływie radości, ale o brak silników będzie się martwił pod koniec sezonu.
Koeljny przyklad chlopa który nie wie ze masy wirowe w jadacym moto podczas odciecia potrafia zrobic wieksze spustoszenie niz jak robic odcine na postoju … back to school boy
Ps. Vinales nie pojedzie do konca roku.
YAMAHA w zemscie za zerwanie kotraktu i sabotaż ZABRAŁA MU CALY TEAM Z WSSP 300
Takze nie tylko Mav ma problem ale i iego mlodzi zawodnicy :)
Pewnie, że tak, ale niepotrzebnie go dawał. Albo w sumie miał taki cel (może wiedział o takiej klauzuli w kontrakcie). Już wiedział, że będzie w Aprilii i miał wyrąbane na Yamę. Tak na prawdę ich dalsza współpraca nie miała sensu. I dobrze się stało.