Home / MotoGP / MotoGP w HD, później także w 3D

MotoGP w HD, później także w 3D

Jakość High Definition zdążyła się już zadomowić w naszych domach, gdzie towarzyszy nam podczas oglądania wielu programów dokumentalnych, filmów, czy relacji sportowych. Począwszy od sezonu 2010 także wyścigi królowej sportów motocyklowych będą transmitowJakość High Definition zdążyła się już zadomowić w naszych domach, gdzie towarzyszy nam podczas oglądania wielu programów dokumentalnych, filmów, czy relacji sportowych. Począwszy od sezonu 2010 także wyścigi królowej sportów motocyklowych będą transmitowane w tej jakości.

Na przesyłanie obrazu w wysokiej rozdzielczości od pierwszego wyścigu zdecydowało się pięć europejskich stacji: RTL Club (Belgia), Eurosport (Francja), Sport TV (Portugalia), Digisport (Węgry) i Viasat (Skandynawia). Organizacja Dorna planuje rozszerzenie współpracy o kolejne stacje w trakcie sezonu. Wiadomo już, że zainteresowane są: ESPN oraz Sky. Niestety nasz Polski SportKlub nie planuje wprowadzić HD, miejmy nadzieję, że przynajmniej od przyszłego roku ta sztuka im się uda.

Niektórych może dziwić dlaczego tak późno w MotoGP wprowadzono transmisję w standard. Problemem okazuje się być ogrom sprzętu, jaki jest potrzebny aby pokryć cały tor.

Nie mówimy tutaj tylko o mnóstwie stacjonarnych kamer wzdłuż trasy obiektu. Każdy motocykl ma też małą kamerkę, która musi także obsługiwać najnowszy standard. Dochodzi jeszcze kwestia zainstalowania sprzętu na paddocku i w helikopterze. To wszystko zajęło lata planowania, zaś ostateczną decyzję o rozpoczęciu nadawania podjęła niedawno Dorna Sports.

Testy nowej technologii zostały przeprowadzone podczas poprzedniego Grand Prix na torze Laguna Seca. Nagrywanie, przynajmniej częściowo, kamerami Full HD było obecne na torach już od dawna, jednak dopiero teraz udało się doprowadzić projekt do końca.

Po zakończeniu prac Dorna nie zamierza osiąść na laurach. Pomimo, iż technologia transmisji trójwymiarowej jeszcze „raczkuje” organizacja ta już planuje ją zastosować. W tym celu rozpoczęto współpracę z Johnem Bruno — człowiekiem odpowiedzialnym za efekty specjalne w filmie Avatar.

AUTOR: Redakcja

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
142 zapytań w 1,202 sek