Home / MotoGP / Oliveira wciąż ma problemy

Oliveira wciąż ma problemy

Miguel Oliveira nie może odnaleźć formy, jaką miał przed kontuzją ścięgien ramienia w sierpniu. Przypomnijmy, że został uderzony przez Johanna Zarco w trakcie wyścigu na Silverstone. Francuz wkrótce później stracił miejsce w KTM.

Portugalczyk przed GP Wielkiej Brytanii zajął najlepsze w karierze, ósme miejsce na mecie wyścigu, ale gdy wrócił po kontuzji, w czterech wyścigach zdobył tylko trzy punkty.

„Motocykl jest teraz dużo lepszy, Miguel czuje się na nim lepiej z każdym wyścigiem. Największy jego problem nie jest związany z kwestiami technicznymi, a fizycznymi. Jasne jest, że od Silverstone Miguel ma problemy z tym ramieniem.” – powiedział Herve Poncharal, szef Tech3 KTM.

Kliknij, aby pominąć reklamy

„Są takie tory, gdzie ból jest mniejszy, ale oczywiście Tajlandia nie pomogła. Teraz dwa tygodnie przerwy powinny przynieść poprawę w dalszym leczeniu urazu, a Motegi jest obiektem, który pasuje tak maszynie KTM, jak i – w co wierzę – samemu Miguelowi.” – dodał.

Oliveira jest obecnie 17. w generalce MotoGP, ma na koncie 29 punktów przed GP Japonii. Stracił jednak trzecie miejsce w klasyfikacji najlepszych debiutantów na rzecz Francesco Bagnaii. Prowadzi oczywiście Fabio Quartararo, który jest najlepszym „pierwszoroczniakiem” od kilku sezonów.

Źródło: crash.net

Kliknij, aby pominąć reklamy

AUTOR: Paweł Krupka

Fan sportów motorowych każdego rodzaju - w szczególności Formuły 1, poprzez wyścigi motocyklowe, rajdy samochodowe, a na żużlu kończąc. Na portalu MOTOGP.PL regularnie od 2009 roku.

komentarze 4

  1. Mam nadzieje że Oliveira nie skończy jak Zarco jeszcze może zrobić kariere

  2. Drugim najlepszym debiutantem jest Mir droga redakcjo.
    Szkoda, że końcówka tak się dla KTM-a ułożyła – 2 najlepszych z niedoleczonymi urazami

  3. Hmm, no niestety do Zarco jeszcze Fabio trochę punktów brakuje, i wcale nie byłbym taki pewny czy je nazbiera. To w końcu wyścigi, jeden upadek i już będzie trudno.
    Wyniku pierwszoroczniaka Marqueza to chyba nie przebije ;).

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
158 zapytań w 1,359 sek