Home / MotoGP / Podsumowanie sezonu 2010 – Pramac Racing

Podsumowanie sezonu 2010 – Pramac Racing

Mika Kallio sezonu 2010 nie może zaliczyć do udanych, natomiast Aleix Espargaro w swoim pierwszym pełnym sezonie w MotoGP poradził sobie całkiem nieźle, choć w pewnych sytuacjach mogło być naprawdę lepiej.

Zanim zaczął się kolejny pasjonujący sezon Motocyklowych Mistrzostw Świata, zawodnikom przyszło testować swoje motocykle w Malezji oraz Katarze. W przypadku Miki Kallio, testy na torze Sepang były trochę lepsze aniżeli dla debiutującego Aleixa Espargaro. Fin drugiego dnia zdołał być nawet na ósmej pozycji, jednak w ostatnich próbach nie było już tak dobrze i zakończył je na miejscu czternastym – „Mieliśmy pewne problemy z poprawą ustawień motocykla, dlatego w większości sporo traciliśmy do czołówki.” W odróżnieniu od Miki, hiszpański motocyklista nie zdołał wskoczyć do pierwszej dziesiątki, a jego najlepszym wynikiem w Malezji była jedenasta lokata. Mimo tego, Aleix nie był w żadnym wypadku zawiedziony – „To są moje pierwsze zimowe testy w MotoGP, więc poprawić się mogę dopiero w przyszłości.” Jeszcze pod koniec tego samego miesiąca, odbyły się kolejne testy w Malezji, jednak obaj zawodnicy zamiast poprawić się, jeszcze więcej stracili. W ostatnim dniu prób, Kallio był na czternastym miejscu, natomiast Espargaro znalazł się jedno „oczko” za swoim team partnerem.


Ostatnie testy przed sezonem 2010. Tym razem zawodnicy przybyli do Kataru, po raz kolejny pod osłoną nocy. Dla ekipy Pramac Racing, te testy przebiegły znacznie lepiej od tych w Malezji. Mika Kallio w łączonej części czasów znalazł się na dziesiątym miejscu, ale tracąc prawie półtorej sekundy do lidera – „Możemy być usatysfakcjonowani naszą pracą, jaką wykonaliśmy w ostatnich zimowych testach.” Aleix Espargaro także poprawił swoją jazdę z Malezji, dzięki czemu był on w stanie ukończyć ostatnie testy na jedenastej pozycji. Strata hiszpańskiego motocyklisty do swojego zespołowego kolegi wyniosła niewiele ponad jedną dziesiątą sekundy – „Jestem zadowolony, ale rywale są silni i nadal mamy mnóstwo do zrobienia.”


Przyszedł czas na prawdziwe ściganie. Pierwsza runda sezonu odbyła się w Katarze na torze Losail i na „dzień dobry” była ona fatalna dla zespołu Pramac Racing. Kwalifikacje nie były zbyt udane dla obu zawodników, nie mówiąc już o wyścigu. Już na samym początku wyścigu Mika Kallio został uderzony prze Bena Spiesa i Hectora Barberę, jednak ten drugi posłał fina w żwir. Mika po powrocie na tor próbował odrobić starty, jednak zaliczył uślizg i przewrócił się – Co mogę powiedzieć! Przypuszczalnie rzecz biorąc, to był mój najgorszy start w karierze.” Podobnie ogromnego pecha miał Aleix Espargaro, który na siódmym okrążeniu również zaliczył upadek. Hiszpan próbował wrócić do walki, jednak dalsza jazda uszkodzonym motocyklem nie była możliwa – „Podczas pierwszych okrążeń miałem trochę problemów, jednak gdy już zacząłem czuć się dobrze na motocyklu, to nagle znalazłem się z tyłu na ziemi.”


Druga runda sezonu została rozegrana w Europie, a dokładniej w Hiszpanii na torze Jerez de la Frontera. Tym razem wyśmienicie poradził sobie Mika Kallio, który pomimo startu z ostatniej pozycji, zdołał ostatecznie wdrapać się na ósmą lokatę. Nic więc dziwnego, że fin był z tego powodu bardzo zadowolony – „To był dla mnie jeden z najlepszych wyścigów odkąd jestem kierowcą w kategorii MotoGP.” Niestety dla Aleixa Espargaro domowy wyścig nie był zbyt łaskawy. Po słabym starcie, Hiszpan chciał jak najszybciej odrobić stracone pozycje, ale za mocno naciskał, przez co wyścig zakończył się dla niego upadkiem na czwartym okrążeniu. – „Niestety nie był to wyścig na jaki miałem nadzieję. Naprawdę chciałem uzyskać dobry wynik na tym torze, ponieważ był on pierwszą rundą w Hiszpanii.” Nie było jednak aż tak tragicznie. Po wizycie w pit lane, Aleix powrócił na tor i zdołał „dotoczyć” się do mety na piętnastym miejscu, zdobywając swój pierwszy punkt w sezonie 2010.

 

Dzień po wyścigu na torze Jerez, zawodnicy mieli do swojej dyspozycji jeden dzień testów. Pramac Racing nie wypadł najlepiej. Kallio po świetnym wyniku w wyścigu, dzień później uplasował się dopiero na trzynastym miejscu, natomiast Espargaro na przedostatniej szesnastej pozycji.

 

 

Z Hiszpanii zawodnicy MotoGP przenieśli się do Francji na tor Le Mans. W teamie Pramac Racing odwróciły się role, ponieważ tym razem to Aleix Espargaro nareszcie poradził sobie bardzo dobrze, a wręcz przeciwnie, fatalny wyścig zaliczył Mika Kallio. Hiszpański motocyklista na obiekcie Le Mans zdołał wywalczyć bardzo dobre dziewiąte miejsce – „Jestem szczęśliwy z wyniku tego wyścigu, ponieważ był on moim najlepszym w MotoGP i pierwszy raz znalazłem się w pierwszej dziesiątce.” Kallio z powodu mocnego bólu w ramieniu, linię mety przekroczył na ostatnim miejscu, aczkolwiek była to trzynasta lokata dająca mu punkty – „Ból był nie do wytrzymania. Był na tyle silny, że nie pomogły mi nawet środki przeciwbólowe, które otrzymałem godzinę przed wyścigiem.”

 

 

Podczas domowej rundy dla Ducati na Mugello, Pramac Racing marzył o dobrych wynikach. W połowie wszystko się udało, ponieważ Aleix Espargaro drugi raz z rzędu zaliczył fantastyczny wynik, uzyskując w MotoGP swoje najlepsze ósme miejsce – „Po wyścigu na Le Mans, zwiększyła się moja pewność siebie i wiara we własne możliwości, więc z każdą kolejną rundą będę próbował jechać jeszcze lepiej, aby zmniejszyć swoją stratę do czołówki.” Przyszła kolej na tą złą część włoskich zmagań dla satelickiej ekipy Ducati. Mika Kallio poradził sobie jeszcze gorzej niż we Francji. Tym razem nie był on nawet ostatni, ponieważ fiński motocyklista zaliczył upadek – „Co właściwie mogę powiedzieć? Nie był to dla mnie najlepszy weekend.”


Karuzela MotoGP wybrała się pierwszy raz na tor Silverstone w Wielkiej Brytanii. Tor wyścigowy był nowy dla każdego, jednak to mniej doświadczony Aleix Espargaro po raz kolejny poradził sobie lepiej aniżeli Mika Kallio. Hiszpański motocyklista ponownie zdołał wywalczyć wynik w pierwszej dziesiątce, ale co ciekawe nie był do końca zadowolony z osiągniętego rezultatu – Słaby start zrujnował mój wyścig. Straciłem kontakt z środkową grupą, a kiedy wyprzedziłem trzech rywali, praktycznie samotnie jechałem do mety. Było nudno!” Jak to mówią dobra zabawa przede wszystkim. Mika Kallio najwyraźniej nadal odczuwał skutki kontuzjowanego ramienia, ponieważ jego wynik wyścigu ponownie pozostawiał wiele do życzenia. Fin linię mety przekroczył na ostatnim trzynastym miejscu, ale tym razem nie stracił aż tak wiele do dwóch poprzedzających go rywali – „Przynajmniej byłem w stanie walczyć z kilkoma zawodnikami. Oczywistym jest, że trzynaste miejsce nie jest naszym celem, ale po tym, jak szło nam przez cały weekend, nie mogliśmy oczekiwać niczego więcej.”

 

Słynne holenderskie Assen było szóstą rundą tegorocznych zmagań Motocyklowych Mistrzostw Świata. Aleix Espargaro znów pojechał dobrze trafiając w pierwszą dziesiątkę, ale swoją pozycję poprawił także Mika Kallio. Rezultatem hiszpańskiego motocyklisty było dziesiąte miejsce, ale podobnie jak na obiekcie Silverstone, nie okazywał zbytnio zadowolenia z osiągniętego wyniku – „Niestety mój słaby start był jednoznaczny z utraceniem kontaktu z innymi zawodnikami. Jestem chociaż szczęśliwy, że nie tym razem nie miałem tak dużej straty do zwycięzcy wyścigu.” Mika tym razem nie był ostatni, mało tego, wyścig zakończył na jedenastym miejscu, dzielnie walcząc z Hectorem Barberą„Jestem bardzo zadowolony ze swojego startu, po którym zyskałem kilka pozycji. Na koniec udało mi się obronić się przed atakami Hectora.”

 

Siódma runda MotoGP została rozegrana w Barcelonie na obiekcie Katalonia. Mika Kallio bez wątpienia był najlepszym zawodnikiem w zespole Pramac Racing, co nie znaczy, że było rzeczywiście dobrze. Hiszpańskie zmagania zakończył na dwunastej pozycji, ale tak naprawdę był wyżej tylko od kierowców testowych, którzy do najszybszych nie należą oraz Andrei Dovizioso, który miał pewne problemy. Dodając do tego ogromną stratę do lidera, można śmiało powiedzieć, że nie był to najlepszy wynik – „Cóż mogę do tego dodać. Po prostu nie byłem w stanie jechać szybciej, przez co nie zdołałem zyskać kolejnych pozycji.” Zmagania w Katalonii były bardzo przykre dla Aleixa Espargaro, dla którego była to przecież domowa runda. Hiszpański zawodnik sam zawsze podkreślał, że uwielbia jeździć po tym torze, więc jego upadek podwójnie wywołał u niego smutek i rozczarowanie – „Jestem zawiedziony. Po dobrych wynikach jakie uzyskiwałem w ostatnich wyścigach, liczyłem także na jakiś konkretny rezultat tutaj w Katalonii. Przepraszam moich fanów, że nie ukończyłem właśnie tego wyścigu.”

 

Ósmy wyścig tegorocznego sezonu odbył się na niemieckiej ziemi, na torze Sachsenring. Zespół Pramac Racing na pewno nie zapamięta dobrze tych zmagań, ponieważ obaj jego zawodnicy ich nie ukończyli. Mika Kallio już od samego początku wyścigu miał problemy z oponami, co później zaowocowało upadkiem – „To nie tak miało być! Opony były bardzo zimne i sporo straciłem, a kiedy chciałem odrobić stracone pozycje, w pierwszym zakręcie zaliczyłem uślizg tylnej opony i przewróciłem się.” Aleix Espargaro również nie miał szczęścia w tym wyścigu. Hiszpan radził sobie bardzo dobrze, walczył nawet o ósme miejsce. Niestety jadący przed nim Randy de Puniet przewrócił się, a Aleix wpadł na jego motocykl, nie mając żadnej innej drogi ucieczki – „To był dla nas bardzo nieszczęśliwy dzień. Szkoda, ponieważ z tego mógł być kolejny dobry wynik.”

 

Wyścig będący połową sezonu, rozegrany został na osławionym torze Laguna Seca w Stanach Zjednoczonych. Pramac Racing bez wątpienia mógł być w połowie zadowolony, bowiem jeden z jego podopiecznych zmagania ukończył w pierwszej dziesiątce. Tym szczęśliwym zawodnikiem był Mika Kallio, który wywalczył wysokie dziewiąte miejsce – „Nareszcie jakiś dobry wynik, po tych kilku fatalnych dla mnie wyścigach.” Ogromnego pecha miał Aleix Espargaro. Hiszpański motocyklista trzeci raz z rzędu nie ukończył wyścigu. Po tak dobrych rezultatach jakie uzyskiwał wcześniej, kolejny wypadek na pewno mocno odbił się na jego psychice – „Co za porażka! Zazwyczaj mam problemy ze startem, ale ten był bardzo nieudany. Spadłem daleko do tyłu, chciałem odrobić stracone miejsca, ale zderzyłem się z Alvaro Bautistą podczas walki.”

 

Kolejną rundą w jakiej wzięli udział zawodnicy, było czeskie Brno. Tym razem role się odwróciły na korzyść Aleixa Espargaro. Hiszpan nareszcie ukończył wyścig, a linię mety przekroczył na dwunastej pozycji z dosyć dużą stratą do lidera – „Motocykl sprawował się dużo lepiej niż podczas kwalifikacji, dzięki czemu mogłem jechać szybciej i bliżej rywali przede mną.” Dlaczego skąd więc tylko dwunasta lokata? Proste, Aleixa dopadł ból przedramienia, który nie pozwolił mu na lepszą jazdę w późniejszej części wyścigu. Kolejny upadek w tym sezonie na swoje konto wpisał Mika Kallio. Fiński zawodnik chciał dogonić rywali aby wyścig ukończyć wyścig na solidnym miejscu w pierwszej dziesiątce. Niestety Mika musiał obejść się smakiem – „Kiedy chciałem zmniejszyć stratę do Marco, natrafiłem na duże problemy z przednią oponą. W jednym z zakrętów zaliczyłem uślizg, eliminujący mnie z wyścigu.”

 

Po przerwie wakacyjnej jaka miała miejsce po Brnie, wracamy do Stanów zjednoczonych, z tą jednak różnicą, że tym razem zawodnicy ścigali się na torze Indianapolis. Aleix Espargaro powrócił do jazdy w pierwszej dziesiątce, a dokładniej mówiąc, hiszpański motocyklista wyścig ukończył na dziewiątej pozycji – „Po przerwie wakacyjnej powróciłem do jazdy w wyśmienitej formie. Jestem podekscytowany wyścigiem, a wynik jest dla nas dobrą drogą.” Drugi zawodnik ekipy Pramac Racing nie ukończył wyścigu z powodu… dziury w asfalcie! Mika Kallio pomimo lepszego startu niż zwykle, nie nacieszył się długo dobrą jazdą, a walczył w pewnym momencie nawet o siódme miejsce – „W jednym zakręcie natrafiłem na dziurę w asfalcie i błyskawicznie straciłem przód, a moja twarz znalazła się na ziemi.”

 

Kolejną rundą były włoskie zmagania na obiekcie Misano Adriatico. Były one jednak tragiczne ze względu na śmierć Shoi Tomizawy. Aleix Espargaro ukończył wyścig na jedenastym miejscu, natomiast Mika Kallio nie dojechał do mety. Tego dnia nikt nie wypowiadał się na temat wyścigu. Hiszpański motocyklista powiedział jedynie – „Nie ma o czym mówić w taki dzień jak dzisiaj. Zginął jeden z członków naszej wyścigowej rodziny.” Fiński kolega dodał jedynie – „Jest to dla wszystkich bardzo smutny dzień.”

 

Nowy tor Aragon zagościł w kalendarzu MotoGP. Ponownie jak na Silverstone była to w pewnym sensie loteria. Dla wszystkich obiekt był nowy, ale nie przeszkodziło to Aleixowi Espargaro wywalczyć dziesiątego miejsca w wyścigu, dodatkowo ostro rywalizując z Alvaro Bautistą i Marco Melandrim„Cóż to był za sprint wraz z Alvaro i Marco! Choć mocno się starałem, nie byłem w stanie zyskać lepszej pozycji. Jestem zadowolony ze swojego wyniku.” Mika Kallio także ukończył wyścig, ale na ostatnim możliwym miejscu, czyli czternastym. Fin dodatkowo stracił bardzo dużo czasu, więc na pewno nie zachwycił swojego teamu Pramac Racing – „Pod koniec wyścigu wyprzedził mnie Hiroshi Aoyama i Colin Edwards, a ja nie byłem w stanie odzyskać tych pozycji. Mimo wszystko to był dla mnie dobry weekend.”

 

Grand Prix Japonii na torzeTwin Rin g Motegi poszło zupełnie nie po myśli zespołu Pramac Racing. Obaj zawodnicy tej ekipy zakończyli wyścig na szarym końcu stawki. Aleix Espargaro wyścig zakończył dopiero na pozycji czternastej – „Jestem bardzo zawiedziony tym jak przebiegły sprawy. Był to dla mnie absolutnie najgorszy weekend w tym roku, począwszy od pierwszego treningu, a kończąc na wyścigu.” Jeszcze gorzej w japońskich zmaganiach poradził sobie Mika Kallio, który nie dość, że znalazł się na ostatnim piętnastym miejscu to linię mety przekroczył z niesamowicie gigantyczną stratą do zwycięzcy wyścigu – „Cały weekend, łącznie z wyścigiem, nadaje się tylko do tego, żeby szybko o nim zapomnieć. Był to jeden z moich najgorszych wyścigów.”

 

Po japońskich zmaganiach przyszedł czas na Malezję. Zawodnicy jeździli już na torze Sepang, jednak było to jeszcze podczas testów przed sezonem. Mika Kallio kolejny raz w tym roku zakończył wyścig na ostatnim miejscu, ale mógł pocieszyć się tym, że bardzo niewiele stracił do poprzedzającego go Hectora Barbery„To był trudny wyścig. Otrzymałem w prezencie trzy pozycje, miałem dobry start, ale i tak byłem ostatni.” Zmagań w Malezji nie ukończył natomiast Aleix Espargaro„Jestem rozczarowany tym co się wydarzyło. Miałem w miarę dobry start, ale moje opony nie były wystarczająco rozgrzane i nie miałem wystarczająco dobrej przyczepności.”

 

Szesnasta runda MotoGP odbyła się w Australii. Był to ostatni tak udany wyścig zespołu Pramac Racing, mając pod swoją wodzą parę Espargaro – Kallio. O ile hiszpański motocyklista pozostał w satelickiej ekipie Ducati do końca sezonu, to wyścig na Wyspach Filipa był dla Fina ostatnim w klasie królewskiej. Aleix Espargaro wyścig zakończył na bardzo dobrym ósmy miejscu, walcząc do samego końca z Marco Melandrim„Co za świetny wyścig, jestem szczęśliwy z końcowego rezultatu. Ponowny powrót do pierwszej dziesiątki w takich warunkach to wspaniały wynik.” Mika Kallio tym razem w zmaganiach uplasował się na pozycji jedenastej co śmiało może zaliczyć do jednego z lepszych wyników osiągniętych w tym roku, ale to i tak nie wywołało u niego żadnej radości – „Co za pech. Jest mi bardzo przykro z powodu mojej końcowej pozycji.”

 

Przedostatnia siedemnasta runda została rozegrana w Portugalii na torze Estoril. Aleix Espargaro po świetnym początku fatalnie skończył. Hiszpański motocyklista zaliczył zupełnie niepotrzebny wypadek, który pozbawił go szans na dobry wynik – „W jednym z zakrętów gdzie byłem nawet najszybszym z pośród otaczających mnie zawodników, mój motocykl całkowicie stracił przyczepność z tyłu, tak jakby pod kołem znalazło się coś bardzo śliskiego.” Mika Kallio w zespole Pramac Racing już zakończył swoją przygodę. Jego miejsce zastąpił znany nam dobrze Carlos Checa. Hiszpan niestety miał kontuzję przedramienia, więc nie nikt nie nastawiał się na dobre wyniki. Warto też dodać, że ostatnio Checa ścigał się w 2007 roku, trochę dawno… Carlos podobnie jak Aleix nie ukończył wyścigu, ale z powodu ogromnego bólu w przedramieniu – „Mój motocykl był doskonały, ale moje przedramię niestety nie. Przykro mi z powodu mechaników, którzy bardzo ciężko pracowali dla mnie i dla Pramac Racing Team w ten weekend, a ja nie ukończyłem tego wyścigu.”

 

Przyszedł czas na ostatnią rundę sezonu, która odbyła się w Walencji. Oboje motocyklistów Pramac Racing ukończyło wyścig. Aleix Espargaro linię mety przekroczył na jedenastej pozycji, ale nie do końca był zadowolony z tego wyniku. Hiszpański motocyklista na pożegnanie z klasą królewską liczył jednak na coś więcej – „Szczerze przepraszam za swoją końcową pozycję. To był mój ostatni wyścig w zespole, w którym znalazłem prawdziwych przyjaciół, więc chciałem podziękować im znacznie lepszym wynikiem.” Carlos Checa tym razem zdołał wytrzymać trudy całego wyścigu. Hiszpański motocyklista zakończył zmagania na miejscu piętnastym, a więc w swoim powrocie do MotoGP zdołał wywalczyć jeszcze jeden punkt – „Moim celem było ukończenie wyścigu i tego właśnie dokonałem. Wynik może nie jest jakiś zachwycający, ale z moim przedramieniem nie dało się zrobić niczego więcej.”

 

W taki oto sposób minął cały sezon teamowi Pramac Racing. Było dużo jazdy w kratkę, ale na pewno wiele radości dały te naprawdę dobre, ciężko wywalczone wyniki. W klasyfikacji generalnej sezonu 2010 najwyżej uplasował się Aleix Espargaro. Hiszpan znalazł się na czternastym miejscu z dorobkiem 65 punktów. Siedemnasta lokata wpadła w ręce Miki Kallio, który uzbierał 43 punkty. Carlos Checa dzięki jednemu „oczku” wywalczonemu w Walencji, sezon zakończył wskoczył do tabeli na dwudzieste pierwsze miejsce.

 

W sezonie 2011 skład zespołu Pramac Racing zmieni się nie do poznania. Na satelickich maszynach Ducati Desmosedici usiądą Randy de Puniet oraz Loris Capirossi. Francuz mówi, że motocykl bardzo pasuje do jego stylu jazdy, natomiast włoski zawodnik już miał styczność z Ducati w przeszłości, na którym z resztą całkiem nieźle sobie radził. Chociażby z tych powodów władze Pramac Racing liczą na znacznie lepszy sezon 2011.

AUTOR: Redakcja

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
136 zapytań w 1,183 sek