Home / MotoGP / Puig: Rossi nie akceptuje, że jego czas się skończył

Puig: Rossi nie akceptuje, że jego czas się skończył

W wywiadzie dla hiszpańskiej gazety La Vanguardia szef Hondy w MotoGP – Alberto Puig – powiedział, że w jego opinii czas Valentino Rossiego już się skończył, a Włoch nie jest w stanie tego faktu zaakceptować. Puig broni również swojego zawodnika – Marca Marqueza, który często jest oskarżany o celowo niebezpieczną jazdę.

„Valentino był wspaniałym zawodnikiem. Jestem dla niego pełen szacunku. W jego wieku wciąż ma żądzę zwycięstwa i talent, by jeździć szybko, nie zaakceptował sytuacji, że nie udaje mu się wygrywać. Ale trudno mu również zaakceptować, że jego czas się skończył.” – powiedział Alberto Puig.

W ostatnich latach często dochodziło do spięć na linii Marquez-Rossi. Czasem były to zwykłe sytuacje na torze, a czasem niebezpieczne manewry, zakończone upadkami. Alberto Puig uważa, że Marc Marquez nigdy celowo nie doprowadzał do konfliktowych momentów.

„Czasem metody jakich używa (Rossi) nie są tymi właściwymi. W żadnym momencie nie widziałem, aby Marquez robił coś złośliwego przeciwko niemu. Zawsze były to incydenty wyścigowe. Szanuję Rossiego, ale każdy ma swoją chwilę w życiu. I może się to komuś podobać albo nie, teraz numerem #1 jest Marquez.” – dodał Puig.

Kliknij, aby pominąć reklamy

Ostatnia taka sytuacja miała miejsce w wyścigu o GP Argentyny. Rossi został przewrócony przez Hiszpana, który przebijał się z końca stawki. Po wyścigu poszedł do garażu #46 aby przeprosić, jednak nie został tam wpuszczony przez przyjaciela Rossiego, Uccio Salucciego. Również próba pojednania na konferencji prasowej przed GP San Marino skończyła się niczym, choć Rossi zapewniał, że między nim a Marquezem nie ma żadnych negatywnych emocji.

„Marquez nie przywiązuje uwagi do fali opinii, generowanych przez środowisko Rossiego. Przeciwnie, czuliśmy słabość w ich działaniach. Marc nie zachowuje się jak supergwiazda, nie udaje kogoś, kim nie jest. Ma pokorę i ciekawość, aby słuchać. Ma szacunek. Ale kiedy wsiada na motocykl, jest prawdziwym „zabójcą”, taki właśnie musi być. Jest jak maszyna, zaprogramowana do jazdy z pełną szybkością.” – komentował dalej szef Hondy.

„Perfekcja nie istnieje, ale on jest jej bliski. Bycie perfekcyjnym oznacza bycie najlepszym, i to taki jest. A jeśli chodzi o to, jak dobry może być – to biorąc pod uwagę jego wiek, to ma jeszcze przestrzeń do poprawy.” – dodał Puig.

Źródło: motorsport.com

Kliknij, aby pominąć reklamy

AUTOR: Paweł Krupka

Fan sportów motorowych każdego rodzaju - w szczególności Formuły 1, poprzez wyścigi motocyklowe, rajdy samochodowe, a na żużlu kończąc. Na portalu MOTOGP.PL regularnie od 2009 roku.

komentarzy 51

  1. Ta profesjonalna i przede wszystkim BARDZO OBIEKTYWNA ocena VR w ustach Alberto Puig brzmi niezwykle wiarygodnie a przed wszystkim sprawiedliwie i bezstronnie. W zasadzie nie ma się do czego przyczepić
    Chapeau bas dla tego eksperta i analityka :-)))

  2. Facet z klasą.
    Nie ma to jak przyczepić się do zawodnika z którym się nigdy nie współpracowało i do drugiego, który ledwo co odszedł. Ktoś się jeszcze dziwi, że Pedrosa uciekł do KTM?
    Alberto jest jednym z lepszych „wyszukiwaczy” talentów, ale jest też mega ch…
    I dla mnie, jest nim od czasu publicznego obrażania Haydena.

    Dwie rzeczy są jeszcze dla mnie wyjątkowo smaczne:
    – jego obecne płaszczenie się przed MM, pomimo faktu że to w głównej mierze przez niego, HRC go wylało w 2013
    – czepianie się mistrzowskich aspiracji Daniego, w sytuacji gdy w 2008 na Sachsen jego głupia decyzja z Pit Boardem, spowodowała kontuzję Pedrosy i pogrzebanie jakichkolwiek szans na dobry wynik w tamtym sezonie.

    A teksy o uczciwym Marquezie to jakaś mega fantastyka.

  3. „W żadnym momencie nie widziałem, aby Marquez robił coś złośliwego przeciwko niemu.”

    https://www.youtube.com/watch?v=lhckuhUxcgA

  4. Mówiąc o przygodach z Marquezem, w świetle GP Argentyny 2018, zdanie „Zawsze były to incydenty wyścigowe” jakoś mi w ogóle nie pasuje do tego :D

  5. Każdemu wolno gadać głupoty jakie chce. A Puig robi to na swój szczot i nie do końca bez sensu. Do tego nie gada głupiej niż Rossi w swoich atakach na MM. Więc o co kaman? O to że Rossi może już zbierać swoje manatki z MoroGP?
    To boli?

  6. A to że VR wypchnął kolanem MM też zaliczysz do 'incydentu wyścigowego’ 'polerst’ ? W GP Argentyny jechał swoim torem przecież
    Ale z drugiej strony zemsta MM była straszliwa pozwalając wygrać wyścig Lorenzo

  7. Wyniki końcowe mają sie nijak do jego słów
    Jeśli dostanie w przyszłym sezonie odpowiednie moto to będzie sie liczył w walce o tytuł

  8. jesli czas VR sie skonczył a na koniec sezonu jest 3 lub 2 na takiej sobie Yamasze to co maja powiedziec inni młodsi o 10 15 lat konczacy sezon za „skonczonym 40 ” latkiem ;D co oni robia w ogóle w motogp ? czego pan pjug takiego pytania nie zada ? gada tak bo wie ze dopoki jezdi rossi marquez bedzie numerem 2 choc by nie wiem co wyprawiał na torze, ile wyscigow wygrał w sezonie, wygrywał bez kierownicy paliwa kasku itd :) zawsze bedzie 2 w oczach kibiców organizatorow i calej tej otoczki motogp dopoki bedzie scigał sie rossi i jak to mowi pjug moze sie to komus podobac albo nie,i na plakatach do 2020 bedzie 46 a nie 93

  9. od połowy sezonu piszę to samo, czas VR46 już minął.
    Km23 – fakt, Vale jeździ a MM wciąż wygrywa.

    • Twój czas też już minął a wciąż gadasz głupoty ;-)

    • ale nie wyrobił sobie marki mimo tego, że wygrywa ;) Zresztą MM za 15 lat będzie tylko wspominany w statystykach. No pewno już nie będzie aktywny.

    • Oj kolego popieram „General”, gadasz głupoty!!! z tej samej stajni Viniales jeździ na tej samej maszynie, jest w wieku MM i co?! ma pecha, czy mniejszy talent!!! ile to razy już opowiadał że już motocykl jest ok, ponieważ coś udało mu się ugrać. Rossi wciąż mówi że są kłopoty z trakcją itd. to powiedz mi kto jest tu godny wiary?! MM oczywiście to super gość bo połączenie szaleństwa i super maszyny to gwarancja sukcesu, ale by mówić ze VR się już skończył????? chyba lekka przesada!!!! no i nie chcę juz przytaczać gości o wielkich nazwiskach którzy odeszli z GP do innych klas wyścigowych z prostej przyczyny: z swoim talentem nie trafili niestety na swój czas i właściwy motocykl.

      pozdrawiam

  10. Jeżeli Rossi ma ochotę i siły, by dalej się ścigać, to czemu ma tego nie robić. Można go lubić, lub nie, ale pasji nie można mu odmówić. A poza tym nie uważam, że jego czas się skończył, tym bardziej, że mimo niezbyt konkurencyjnego motocykla w tym roku, to kilka razy znalazł się na podium.

  11. Z całym szacunkiem dla Puiga ale pier**** jak potrzaskany. Rossi wygrywa z Marquzem osobowością i sposobem bycia. Nie ma drugiej tak charyzmatycznej postaci w MotoGP i jestem wręcz przekonany, [ będąc fanem HRC ] że wystarczy poprawić Yamahę by Ci dwoje znów walczyli o zwycięstwa, gdyż tak na prawdę są na tym samym poziomie.

    • „[VR i MM] … tak na prawdę są na tym samym poziomie”
      Nie chcę przeszkadzać w tym kółku adoracji VR46, ale choć o minimum obiektywizmu poproszę. Czy oby na pewno są na tym samym poziomie?
      Porównując VR i MM w liczbach od 2013:
      Wygrane: VR 10, MM – 44 (w samym 2014 więcej, niż Rossi przez ostatnie 6 lat)
      Tytułu: VR – 0, MM – 5 (w ciągu 6 lat !)
      Czy oby na pewno różnica jest tylko w motorze? Oczywiście, że nie. Jeśli tak, to aż dziw bierze, że druga Honda nie ma 5 wicemistrzowskich tytułów. Można by też szczegółowo zestawić osiągnięcia partnerów z zespołu w stosunku do wyników VR i MM. Tak na szybko dodam, że JL w ciągu 4 lat na Yamasze od 2013 wygrał 21 razy, ponad 2 razy tyle, co VR w ciągu 6 lat.

      • Dominik.kdp – liczby nie kłamią a z faktami się nie dyskutuje. Masz rację.
        Jednak w tym sporcie oprócz statystyk i umiejętności liczy się także łut szczęścia (mam tu np. na myśli upadki VR, defekty moto czy jego złe decyzje przy wyścigach flag-to-flag) ponadto dyspozycja (konkurencyjność) samego motocykla. Lecz przede wszystkim liczy się osobowość i charyzma zawodnika oraz sympatia jaką wzbudza w kibicach. Rossi NA KAŻDYM torze ma ogromne ( i śmiem twierdzić że znacznie większe niż MM) rzesze kibicujących mu fanów bo Rossi jest takim bardziej zawodnikiem ” z krwi i kości” – natomiast Marquez (przy całym szacunku do jego dokonań i statystyk) charyzmy i osobowości ma tyle co kot napłakał i mnie zawsze bardziej przypomina niezniszczalnego zawodnika z gier komputerowych niż człowieka z krwi i kości.
        Zatem bardziej przekonuje mnie opinia kilka wpisów wyżej jaką sformułował km23.
        Dopóki Rossi jest aktywnym zawodnikiem dopóty Marquez (mimo niesamowitych statystyk) będzie numerem 2 :-)

      • Wiesz ,kobiety inaczej postrzegają mężczyzn VR jest dojrzałym facetem a MM jeszcze „dorasta’

      • Właśnie to miałem na myśli … z naszego punktu widzenia

      • Takiego porównania moglibyśmy użyć gdyby wyżej wymienieni jeździli na tych samych motorach ( co za pewne nigdy się nie stanie ) a tak te liczby, które Pan wymienił są zupełnie niewymierne. Rossi jest groźny nawet na słabszej technicznie maszynie i bardzo ubolewam nad tym, że takową posiada gdyż uwielbiałem ich walki na torze.

        • Skoro przytoczone przeze mnie liczby są „zupełnie niewymierne”, to cóż – bez złośliwości, ale dalsza dyskusja zbytnio nie ma sensu. Honda nie dała MM jakiejś dominującej maszyny, na której każdy wygrywałby i zdobywał tytułu seryjnie. Proponuję porównać sobie wyniki w stosunku do ostatnich partnerów z zespołów i może w ten sposób poszukać wniosków odnośnie aktualnych możliwości poszczególnych zawodników.

          Nie odmawiam absolutnie Rossiemu, że potrafi być „groźny” i wciąż jest w czołówce, ale bynajmniej obecnie nie „jest to ten sam poziom”, co MM, zdecydowanie nie.

          Co innego określanie zawodnika jako „nr 1” w sercu kibica, a co innego merytoryczna ocena umiejętności – tu aktualnie VR nr 1 (nawet ex aequo) z pewnością nie jest.

          Ps. Na forum raczej nie używamy formy „per Pan”, bynajmniej ja takich oczekiwań wobec mojej osoby nie mam.
          Pozdrawiam.

    • No pewnie RC213V wcale nie jest obecnie najlepszym moto na torze. Od lat zbiera mistrzostwo, w zakrętach nie ma sobie równych a w tym sezonie nawet przyspieszenie i V- max poprawili. Cal bardzo wysoko w tabeli i byłby wyżej gdyby nie jego sławne crashe. Tylko Dani miał słabszy sezon w tym roku. Nie umniejszam wkładu Marka gdyż widocznie bardzo mu leży te moto ale nie mówmy, że utytułowana marka w tym sporcie jaką jest HRC na średnie moto. Hatu sati! Pozdro

  12. Punkt widzenia od punktu siedzenia Każdy każdego postrzega inaczej więc piszesz to w swoim imieniu(i kilku osób) Czy charyzmatyczny ? nie wiem.. Gdyby tak było to Yama nie byłaby w d…e w sezonie Podzielam Twoje zdanie że jeśli dostanie sprzęt to bedzie walczył o mistrza

    • Czyli wg Ciebie, charyzma (cecha osobowości) przekłada się na wyniki pracy inżynierów? Ciekawa teoria, ale niech będzie.
      Uważasz że Rossi nie jest w stanie przekazać odpowiednich informacji konstruktorom? Tak, słyszałem taką teorię. Słyszałem też że jest to zawodnik który nic nie potrafi, tylko naśladować i kopiować. To musi być niesamowitym mistrzem w tym co robi. Yamaha jest w dołku a nie w d***e. Bo jak tu określić inne teamy? Gdzież one są? Minęły esicę czy są już w pobliżu dwunastnicy :-D ?

  13. Tak ,przekłada sie na prace inżynierów bo człowiek charyzmatyczny ma wpływ na ludzi otoczenie na atmosferę itd. Nie przypominam sobie żebym napisał że – nie potrafi udzielić informacji konstruktorom ,więc proszę nie zarzucaj mi tego czego nie napisałem a jest tworem Twojej wyobrażni (dane oni zbierają z komputera,czujników symulacji itd.) Yamaha od dawna(nie licząc ostatnich sezonów) była w czołówce i przynajmniej mnie przyzwyczaiła do wyższych osiągnięć Na standarty takiej potęgi motoryzacyjnej są dużo poniżej tego czego sie od nich oczekuje

    • ja Jakiś Ty wrażliwy. A czytać ze zrozumieniem potrafisz? Nic Ci nie zarzucam. Zadałem pytanie. To takie zdanie zakończone tym znakiem: ?. Pojmujesz to, czy matura to zbyt trudne dla Ciebie osiągnięcie? Co do mojej wyobraźni to za przeproszeniem Ty jej nie ogarniesz i dobrze. Jeszcze raz przeczytaj co napisałem a później pisz.
      Twierdzisz że dane zbierane są z komputerów i czujników. To prawda ale dotyczy tylko części danych. Pozostałe wrażenia jakich nie jest w stanie przekazać maszyna zero-jedynkowa przekazuje Zawodnik. Zresztą poniżej już sam to przyznajesz że jeden zawodnik nie da rady „przekazać , przetestować”.

    • Chyba nigdy nie współpracowałeś z Japończykami ;) Oni wiedzą lepiej, tak samo jak Niemcy.

  14. Moim zdaniem w minionym zesonie MV powinien wylecieć z Yamahy a w jego miejsce Zarco Jeden zawodnik (mam na myśli VR) nie jest w stanie przekazać ,przetestować wszystko co mu da zespół Brakło im takiego kogoś jaką w Hondzie pełnił role Cal

  15. I powiedzial to o zawodniku, ktory od 21 lat nie zajal w klasyfikacji generalnej miejsca ponizej drugiego wicka pomijajac nieudany epizod z Ducati i jest najbardziej utytuowanym zawodnikiem w historii tego sportu. Ktory dziadek Rossi byl w tym roku? 3 w generalce? Puig mysli, ze przez przypadek mu sie udalo?

  16. Widzę że sympatia do zawodnika wygrywa ze zdrowym rozsądkiem. Obecnie MM jest krolem toru a 46 ofszem może cos udowodnić . Ale trzeba to zrobić!

  17. Obserwuje dokładnie zmagania motogp od bodajże 2006 roku. Rossi osiągnął w tym sporcie bardzo dużo i też w jakiś sposób odmienił te dyscyplinę. Jego marka, styl, sposób bycia itd. Wypromowala motogp. Stąd też uważany jest za najlepszego zawodnika w historii i nie sposób się z tym nie zgodzić. Rzeczywiście jeżeli dostanie dobry motocykl to w przyszłym sezonie może powalczyć o kilka zwycięstw ale to tyle. Ja rozumiem że Rossi ma wielu fanów itd ale bądźmy realistami. Obecnie najlepszym zawodnikiem na świecie jest Marquez. Dominuje motogp od wielu sezonów i tak naprawdę jest po za zasięgiem. Statystyki nie kłamią. W przyszłym sezonie Rossi będzie w pierwszej 5 i dalej będzie dla mnie najlepszym zawodnikiem w historii ale to Marquez wygra i dla mnie będzie najlepszym „obecnie” bikerem. Tak jak to miało miejsce w sezonie 2018. Taka dyskusja nie ma sensu moim zdaniem. Można rozmawiać za parę lat jak Panowie zakończą swoje kariery i będzie można dokładnie ocenić ich osiągnięcia i statystyki.

    • Większość zwolenników VR nie pisze że jest w tym momencie lepszy od MM. Tu raczej odnosimy się, przynajmniej ja, do takiego za przeproszeniem P******enia na temat jednego z najlepszych zawodników w historii. Nudne jest to żądanie od niego odejścia głównie ze względu na wiek. VR to wspaniały człowiek, który wie co to ściganie i zrobił z tego cel swojego życia. Dla mnie w tej formie jaką ma, może jeździć i 10 lat i żadnemu fraglesowi nic do tego. To decyzja Zawodnika kiedy odejdzie a nie jakichś specjalistów od pitolenia w mediach lub nas kibiców.

      • Ciężko porównać kto jest lepszy. Może MM będzie miał jaja i przyjedzie na Yamahę w sezonie 2020 ;) Będzie wtedy fajne porównanie. Rossi z racji wieku powinien do niego na takim samym sprzęcie tracić 0,2-0,3 sekundy.

      • Jak nie piszecie ? A wcześniejsze komentarze w stylu ROSSI numer 1 bo ma charyzmę itd i w jaki sposób przekłada się to na jego osiągniecia w ostatnich sezonach? Jest w czołówce owszem ale nie jest numerem 1. Ja nie wiem jak można tak ślepo być zapatrzonym w swojego ulubieńca i nie dostrzegać że nie jest najlepszy. General nie czytasz ze zrozumieniem. Ja nic nie pisałem, że VR ma zakończyć karierę wręcz przeciwnie. Niech jeździ jak najdłużej …

        • Oj Adrian, a Ty czytasz ze zrozumieniem? A ja Ci zarzuciłem że powiedziałeś że ma zakończyć karierę? Zresztą z mojej strony to już EOT. Rozmowa zeszła na idiotyczne tory, czyli Puig osiągnął swój cel. Jest zima, więc trzeba podgrzewać atmosferę.

  18. Czytaj ze zrozumieniem, no chyba że to ,,odległe tematy”…, nikt nie chce odejścia VR z wyścigów, tylko trzeba się pogodzić, że jego czas na wygrywanie się skończył i będzie coraz trudniej załapywać się na pudło, czytaj 3 miejsce. Bo o wygraniu całego sezonu to chyba już tylko ty marzysz i to w amoku,.

  19. Ilość komentarzy przy niemal każdym poście o Rossim, apropos Rosiego, za Rossim, przeciw Rossim etc., (w porównaniu do innych zawodników włączając Mareczka)dowodzi tylko, że ten chłop się jeszcze nie skończył hehehe…A poziom emocji jaki?! Rzeczywiście, czas Valentino minął ;)

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
212 zapytań w 1,456 sek