Home / MotoGP / Repsol Honda celuje w kolejny dobry rezultat

Repsol Honda celuje w kolejny dobry rezultat

W ten weekend karuzela MotoGP odwiedzi tor Estoril. Będzie to prawdopodobnie ostatnia wizyta na tym torze po powrocie tu Motocyklowych Mistrzostw Świata na ten obiekt w 2000 roku. Grand Prix Portugalii będzie trzecią rundą tego sezonu, a zespół Repsol Honda pojawił się na torze zaledwie cztery dni po triumfie Caseya Stonera w Hiszpanii.

Casey i Dani w klasyfikacji generalnej zajmują wysokie drugie i trzecie miejsce. Ich naturalnym celem są kolejne wysokie lokaty w wyścigu. Będzie to jednak wyzwanie biorąc pod uwagę kombinację długich zakrętów i ostrych dohamowań, a także nieprzewidywalnej pogody.

Stoner, który w poprzednim tygodniu po raz pierwszy wygrał na torze w Jerez, spróbuje dokonać tego samego na Estoril. Jest to ostatni tor w kalendarzu, na którym Australijczyk nie ma jeszcze zwycięstwa.

Dani Pedrosa wygrał tutaj w ubiegłym roku i jest posiadaczem rekordu okrążenia ustanowionego w sezonie 2009: 1’36.937. Hiszpan w sześciu startach na tym torze cztery razy finiszował na podium klasy MotoGP. Casey natomiast wygrał w Estoril w klasie 250cc (2005), a w klasie MotoGP trzy razy zaliczył „pudło”.

Casey Stoner: „Byłem w domu, a w ten weekend mamy Grand Prix Portugalii. Patrze z optymizmem na tyn wyścig po zwycięstwie w Hiszpanii. Za nami dwie udane rundy i mam nadzieję, że uda nam się zachować dobre tempo. Musze zwalczyć problem pompującego przedramienia. Rozczarowuje mnie fakt, że nie udało się tego zrobić już przed Jerez. W przeszłości mieliśmy dobre rezultaty w Estoril i odniosłem tam swoje pierwsze zwycięstwo w 250cc. Wierzę w dobry rezultat i mam nadzieję, że pogoda będzie lepsza.”

Dani Pedrosa: „Jestem zadowolony z naszej postawy w dwóch wyścigach, rezultaty są dobre, ale jeszcze nie perfekcyjne. W Estoril spróbuje jeszcze bardziej przycisnąć. W ubiegłym roku odnieśliśmy tu nasze pierwsze zwycięstwo w sezonie. Najważniejsze będzie dobre ustawienie motocykla, to tor z długimi zakrętami i partiami gdzie trzeba naprawdę ostro hamować. Musimy pracować równie ciężko jak w Katarze i Hiszpanii. Mam nadzieje, że pogoda będzie dobra, a trybuny pełne fanów z Hiszpanii tak jak było w Jerez w ubiegłą niedziele – zwłaszcza, że to nasz ostatni sezon na Estoril.”

AUTOR: Redakcja

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
157 zapytań w 1,549 sek