Home / MotoGP / Setne podium Rossi'ego w klasie królewskiej

Setne podium Rossi'ego w klasie królewskiej

Valentino Rossi wywalczył dziś swoje setne podium w klasie MotoGP/500cc. Włoch zajął bowiem drugie miejsce w Grand Prix Hiszpanii, przegrywając z Danim Pedrosą, ale za to pokonując drugiego zawodnika Fiat Yamahy — Jorge Lorenzo.

Podczas wczorajValentino Rossi wywalczył dziś swoje setne podium w klasie MotoGP/500cc. Włoch zajął bowiem drugie miejsce w Grand Prix Hiszpanii, przegrywając z Danim Pedrosą, ale za to pokonując drugiego zawodnika Fiat Yamahy — Jorge Lorenzo.

Podczas wczorajszych kwalifikacji #46 wywalczył piąte pole startowe. Miał nawet szansę na pierwszy rząd, gdyby nie problemy z elektroniką na ostatnim kółku kwalifikacyjnym. Jak już zdążył nas przyzwyczaić, Włoch nie miał najlepszego startu. Jednakże od razu wziął się do roboty i zaczął odrabiać straty. Dziś jego M1-ka spisywała się bardzo dobrze, a co ciekawe — siedmiokrotny mistrz świata zanotował podczas wyścigu największą prędkość maksymalną (280 km/h).

Rozpoczynając ostatnie okrążenie, „The Doctor” myślał już, że to koniec wyścigu i zaczął się cieszyć z tak dobrego wyniku. Jego mechanicy nie wiedzieli co się dzieje i spojrzeli się na Valentino niemalże jak na wariata. To sprawiło, że #46 szybko zorientował się o co chodzi i ukończył wyścig ze stratą blisko 3 sekund do pierwszego Pedrosy.

„Jestem naprawdę zadowolony z tego podium. Mimo, że od mojego ostatniego „pudła” nie minęło sporo wyścigów, to za to minęło już sporo miesięcy. Cieszy mnie też, że jest to już moje setne podium w MotoGP; teraz zastanawiam się, czy mogę osiągnąć dwieście!” czyżby miało to zatem oznaczać, że 29’latek nie planuje w najbliższym czasie zakończenia kariery motocyklowej?

„Całkiem możliwe, że na początku byłem zbyt ostrożny chcąc oszczędzać opony, przez co może straciłem szansę na zwycięstwo. Jednakże przez cały wyścig gumy pracowały bardzo dobrze, więc to świetna wiadomość na przyszłość. Wiadomo, że lepiej byłoby wygrać, ale po kiepskim wyścigu w Katarze, to drugie miejsce jest tym bardziej ważne, że to moje pierwsze podium z Bridgestone,” komentował dalej Valentino, który awansował na trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej. Do pierwszego Pedrosy traci 10, a do drugiego Lorenzo 6 punktów.

„Wielkie dzięki dla zespołu, Yamahy i Bridgestone, ponieważ przez cały weekend poprawialiśmy się, aż do zrobienia drobnych ale skutecznych poprawek podczas porannej rozgrzewki. Mój motocykl i opony pracują świetnie, jestem trzeci w generalce, do końca sezonu długa droga, więc jestem dość pewny siebie,” zakończył Rossi.

Niewiele gorzej poszło drugiemu zawodnikowi ekipy Fiat Yamaha — Jorge Lorenzo. Młody Hiszpan jednak chyba przed wyścigiem liczył po cichu na zwycięstwo przed własną, wspaniała publicznością. Warto dodać, że w niedzielę na tor Jerez de la Frontera zawitało około 130 tysięcy kibiców.

Lorenzo popisał się dobrym startem i na pierwszym kółku znajdował się na drugim miejscu. Po kilku następnych okrążeniach został „połknięty” przez pseudo-partnera z zespołu. Później Jorge utrzymywał się za Rossim. Na ósmym okrążeniu, debiutujący w MotoGP Hiszpan o mało co się nie przewrócił.

„Oczywiście jestem trochę zawiedziony, ponieważ myśleliśmy, że możemy osiągnąć więcej. Jednak nie mogę narzekać, bo w końcu jest to dopiero mój drugi wyścig w MotoGP, zaliczyłem do tej pory dwa podia i dwa pole position, więc to są naprawdę świetne rezultaty,” komentował 20’latek pochodzący z Majorki.

Oczywiście „Chupa-Chups” nie zapomniał wyrazić swego uczucia co do hiszpańskich fanów. Stwierdził on bowiem, że „niesamowitym uczuciem było dziś ściganie się przed tyloma hiszpańskimi kibicami”. Następnie dodał: „Dani zasłużył dziś na zwycięstwo, miał on tempo, którego my nie mogliśmy utrzymać. Jednak ja cały czas się uczę i będę w następnym wyścigu jeszcze silniejszy. To będą bardzo długie mistrzostwa, więc to dla nas ważny wynik. Wielkie dzięki dla zespołu, Yamahy i Michelin, bowiem cały czas pracują oni bardzo ciężko. Być drugim w Mistrzostwach na tym etapie to nadal więcej niż oczekiwałem. Teraz z niecierpliwością czekam na kolejny wyścig,” zakończył lider walki o BMW M Award.

Dzięki drugiej lokacie Valentino i trzeciej Jorge, team Fiat Yamaha umacnia się na prowadzeniu w klasyfikacji zespołów. Fabryczny zespół japońskiego producenta ma na swym koncie 67 pkt. Kolejny wyścig już za dwa tygodnie w portugalskim Estoril.

AUTOR: nelka-23

Zainteresowana wszelkiego rodzaju sportami motorowymi, głównie MotoGP, WSBK oraz F1. Studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Z portalem MOTOGP.PL związana od maja 2006 roku, od 2012 współpracująca z zespołem LCR Honda startującym w MotoGP.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
139 zapytań w 1,128 sek