Home / MotoGP / Zawodnicy Repsol Hondy z problemami

Zawodnicy Repsol Hondy z problemami

Sesja kwalifikacyjna przed jutrzejszym wyścigiem o Grand Prix Kataru nie ułożyła się po myśli zawodników zespołu Repsol Honda. Obaj byli nie do końca zadowoleni po owym treningu, ale liczą na to, że w wyścigu będzie lepiej.

Od samego początku weekendu Casey Stoner plasuje się na pierwszym (jak w dwóch pierwszych sesjach treningowych), bądź na drugim miejscu. Tak było podczas FP3 i kwalifikacji, podczas których jednak Australijczyk miał spore problemy. Trapiące go od początku jazd na RC213V wibracje powróciły większe niż dotychczas, przez co tracił on sporo czasu. Po części właśnie to doprowadziło do tego, że #1 przegrał w QP z Jorge Lorenzo o 0.221sek i nie rozpocznie po raz czwarty z rzędu wyścigu na Losail International Circuit z pierwszego pola. Mimo wszystko obrońca tytułu mistrzowskiego pozostaje głównym faworytem, obok #99 do wywalczenia zwycięstwa.

„Nie jestem do końca zadowolony z tego, jak potoczyły się dla nas kwalifikacje. Powinno być znacznie lepiej, zwłaszcza jeśli chodzi o jazdę na miękkiej oponie, której nie używaliśmy przez cały weekend,” komentował 26’latek z Kurri-Kurri. „Po piątkowych treningach byliśmy zadowoleni z pracy motocykla i postępów. W trakcie QP staraliśmy się poprawić ustawienia, ale było tylko gorzej. Na koniec zatoczyliśmy błędne koło i wróciliśmy do ustawień z czwartku, a wraz z nimi powróciły ogromne wibracje. Teraz musimy zrozumieć co jest nie tak i w czym tkwi problem. Jeśli uda się zrobić duży krok naprzód w rozgrzewce, wtedy będziemy walczyli o podium a może i zwycięstwo. Jeśli jednak nie uda nam się poprawić maszyny, będzie to długi i ciężki wyścig.”

Problemy podczas kwalifikacji miał także i team-partner Stonera – Dani Pedrosa. Od początku weekendu Hiszpan, który podczas przedsezonowych testów był naprawdę szybki, nie spisuje się tak jak tego oczekiwał. W QP wywalczył zaledwie siódme pole startowe, a jego czas 1’55.905 okazał się być o blisko sekundę i trzy dziesiąte gorszym od tego Lorenzo. Wydaje się, że jutro, słynącemu ze świetnych startów #26, ciężko będzie powalczyć o podium. Pozytywną rzeczą dla 26’latka z Sabadell jest to, że jego problemy dotyczą raczej elektroniki, a nie potężnych wibracji z jakimi zmaga się jego zespołowy kolega.

„Udało nam się nieco wyeliminować problemy z elektroniką, jakie mieliśmy w piątek, ale w kwalifikacjach mieliśmy inne kłopoty,” mówił trzeci zawodnik na mecie zeszłorocznego wyścigu w Katarze, który przegrał tylko ze Stonerem i Jorge. „Zatrzymałem się w garażu, aby zmienić motocykl, ale ten nie odpalił i to do tego dwukrotnie. Straciłem przez to mnóstwo czasu i musiałem przesiąść się na drugą maszynę, na której nie czułem się jednak komfortowo. Naprawdę szkoda. Ani zespół, ani ja nie mogliśmy spisać się lepiej. Od tamtego momentu straciłem nieco koncentrację i nie byliśmy w stanie uzyskać lepszej lokaty. Siódme pole na starcie nie jest najlepszym do rozpoczynania wyścigu, ale liczymy na to, że nie pojawią się już żadne kłopoty, a nadchodząca rywalizacja będzie dla nas udana.”

AUTOR: nelka-23

Zainteresowana wszelkiego rodzaju sportami motorowymi, głównie MotoGP, WSBK oraz F1. Studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Z portalem MOTOGP.PL związana od maja 2006 roku, od 2012 współpracująca z zespołem LCR Honda startującym w MotoGP.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
153 zapytań w 1,825 sek