Home / WSBK / Czwarty dublet Biaggiego w tym roku!

Czwarty dublet Biaggiego w tym roku!

Max Biaggi po raz czwarty w tym sezonie zaliczył dublet! Włoch w drugim wyścigu na włoskim torze Misano Adriatico kolejny raz nie miał sobie równych. Dziś we Włoszech więc panuje prawdziwe święto – dwa zwycięstwa ich rodaka, na włoskim motocyklu i to w dodatku w ich ojczyźnie…

Najlepiej spod świateł wyszedł co prawda #3, jednak w pierwszym i drugim zakręcie wyprzedzili go kolejno zdobywca Superpole – Troy Corser oraz Carlos Checa. Już na drugim kółku przed „Rzymskiego Cesarza” wyszedł również jego rodak – Michel Fabrizio. Za Biaggim jechali natomiast Haslam, Guintoli i Crutchlow.

W międzyczasie #84 awansował na pozycję numer trzy, pokonując Checkę. Na trzeciej cyrkulacji Max ustanowił najlepszy czas jednego okrążenia na Misano, a dwa kółka później wyprzedził Carlosa. Piąte okrążenie okazało się dla #7 prawdziwą katastrofą, bowiem poza #3, przed nim znaleźli się również Haslam i Crutchlow, spychając go przy okazji na szóste miejsce.

Wiatr w żagle złapał, niesiony dopingiem swoich miejscowych kibiców, Fabrizio, który w pierwszej szykanie toru siódmego okrążenia wysunął się na prowadzenie. Przed Corsera jeszcze na tej samej cyrkulacji wyszedł również Biaggi. #3 już dwa kółka później pokonał także Michele, a prowadzenia nie oddał już do samej mety. Jego przewaga nad resztą stawki doszła nawet do sześciu sekund, jednak na mecie wyniosła ostatecznie cztery.

Walka o drugie miejsce toczyła się natomiast między #84 a v-ce liderem klasyfikacji generalnej – Leonem Haslamem. Ostatecznie z pojedynku tego obronną ręką wyszedł Brytyjczyk, a zawodnik Ducati musiał zadowolić się najniższym stopniem podium. Znacznie względem pierwszego wyścigu poprawił się Cal Crutchlow, który po DNFie w pierwszym biegu, w drugim stracił do podium zaledwie cztery dziesiąte sekundy. Po dobrej jeździe na początku, ostatecznie czołową piątkę dopełnił Carlos Checa.

Tym razem na szóstym miejscu dojechał do mety Sylvain Guintoli. Kolejne trzy miejsca przypadły zawodnikom Ducati. Najlepszym z nich okazał się, dziewiąty w pierwszym wyścigu – Shane Byrne. Osiem dziesiątych sekundy za Brytyjczykiem na metę wpadł Luca Scassa, który o trzy sekundy wyprzedził zawodnika fabrycznej ekipy bolońskiego producenta – Noriyuki Hagę. Po świetnym rozpoczęciu i prowadzeniu przez kilka okrążeń, aż na dziesiątą pozycję spadł tymczasem Troy Corser. Australijczyk do zwycięzcy stracił szesnaście sekund!

Dopiero jedenasty do mety dojechał Leon Camier, który o pięć sekund wyprzedził Johnathana Rea. Brytyjczyk w pierwszym wyścigu był trzynasty, a w drugim dwunasty. Po zawodniku teamu Ten Kate Honda, który przecież na torze Assen ustrzelił dublet, można się było spodziewać trochę więcej.

Do mety drugi raz w ten weekend nie dojechali Jakub Smrz i Ruben Xaus. Czech i Hiszpan, podobnie jak w pierwszym przejeździe, tak i w drugim mieli problemy techniczne ze swoimi motocyklami, przez co musieli zjechać do boksu. Na deskach wylądował natomiast James Toseland. Brytyjczyk upadł na piętnastym okrążeniu, a jego team – Sterilgarda Yamaha musiał zadowolić się tym, że tylko jeden z jego zawodników dojechał do mety.

Dla Maxa Biaggiego dzisiejszy popołudniowy triumf był już ósmym w tym roku, a zarazem dopełnił czwarty dublet w tym sezonie. Obecnie w klasyfikacji generalnej ma on na swoim koncie trzysta siedem punktów, a więc o trzydzieści siedem więcej niż drugi Leon Haslam. Trzeci w „generalce” jest natomiast Carlos Checa, który jednak od liderującego Włocha ma aż dziewięćdziesiąt osiem „oczek”.

Zawodnicy serii Superbike na tor powrócą za dwa tygodnie, kiedy to pojawią się w Czechach. Jak wiadomo, #3 jest „Królem” tegoż obiektu i czy więc ma to oznaczać, że także w Brnie nie będzie miał sobie równych? Odpowiedź na to pytanie poznamy już wkrótce…

Wyniki II wyścigu: (punktowane pozycje)
1. Max Biaggi ITA Aprilia Alitalia Racing RSV-4 24 okrążenia
2. Leon Haslam GBR Alstare Suzuki GSX-R1000 +4.095s
3. Michel Fabrizio ITA Ducati Xerox 1198 +4.631s
4. Cal Crutchlow GBR Yamaha Sterilgarda YZF R1 +5.014s
5. Carlos Checa ESP Althea Ducati 1198 +6.256s
6. Sylvain Guintoli FRA Alstare Suzuki GSX-R1000 +7.677s
7. Shane Byrne GBR Althea Ducati 1198 +10.144s
8. Luca Scassa ITA Team Supersonic Ducati 1198 +10.942s
9. Noriyuki Haga JPN Ducati Xerox 1198 +13.640s
10. Troy Corser AUS BMW Motorrad S1000RR +16.279s
11. Leon Camier GBR Aprilia Alitalia Racing RSV-4 +17.799s
12. Jonathan Rea GBR Ten Kate Honda CBR1000RR +22.793s
13. Lorenzo Lanzi ITA DFX Ducati 1198 +24.131s
14. Max Neukirchner GER Ten Kate Honda CBR1000RR +28.212s
15. Chris Vermeulen AUS Kawasaki SRT ZX-10R +36.551s

AUTOR: nelka-23

Zainteresowana wszelkiego rodzaju sportami motorowymi, głównie MotoGP, WSBK oraz F1. Studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Z portalem MOTOGP.PL związana od maja 2006 roku, od 2012 współpracująca z zespołem LCR Honda startującym w MotoGP.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
142 zapytań w 1,460 sek