Zespół Stiggy Honda w tym roku będzie startować już tylko z Leonem Haslamem – John Hopkins nie pojedzie w tym roku w żadnej rundzie WSBK z powodu kontuzji.
Hopkins doznał kontuzji na Nurburgringu na pierwszym okrążeniu wyścigu, gdy upadłZespół Stiggy Honda w tym roku będzie startować już tylko z Leonem Haslamem – John Hopkins nie pojedzie w tym roku w żadnej rundzie WSBK z powodu kontuzji.
Hopkins doznał kontuzji na Nurburgringu na pierwszym okrążeniu wyścigu, gdy upadł na tor, a po chwili najechał na niego jeden z rywali. Hopkins był nieprzytomny przez kilka chwil. Późniejsze badania wykazały kontuzje ramienia, nadgarstka i biodra. Okazało się również, że zawodnik Stiggy Honda miał niewielkie krwawienie mózgowe.
„Udałem się w poniedziałek do USA i spędziłem wtorek na badaniach głowy, lewego ramienia, prawego nadgarstka i biodra. Mój lekarz (dr. Ting) przejrzał wyniki i stwierdził uraz i krawienie mózgowe. Musiałem zobaczyć się z neurologiem i on potwierdził stłuczenie mózgu, ale krwawienie już ustało.” – powiedział Hopkins.
Kontuzje ramienia i nadgarstka wymagają zabiegów chirurgicznych. To nie jest dobry sezon Hopkinsa — praktycznie od początku sezonu zmaga się z urazami. Szef zespołu Johan Stigefelt potwierdził że w miejsce Hopkinsa nie będzie jeździć ktoś inny.
„Byłem mocno zszokowany rozmiarem jego urazów. Początkowo deklarował przecież że nic mu nie jest. Dopiero testy pokazały prawdę. Ważne dla Johna jest aby doszedł do pełni zdrowia.”
„Zdecydowaliśmy że nie będzie brał udziału w trzech ostatnich rundach. Leon będzie naszym jedynym zawodnikiem. Szkoda że kończymy tak sezon, z jednym zawodnikiem, zwłaszcza po świetnym początku jaki mieliśmy. John miał dużo pecha od czasu gdy do nas dołączył. Naprawdę życzę mu powrotu do zdrowia.” – zakończył Stigefelt.
Źródło: crash.net