Pierwsze mistrzostwo świata World Supersport zdobył w sobotę Lucas Mahias. Francuz wygrał ostatni wyścig sezonu, pokonując Julesa Cluzela po zaciętym finiszu. Trzecie miejsce zajął Kenan Sofuoglu, jadący z niezaleczoną do końca kontuzją. Turecki zawodnik opuścił aż pięć rund w tym roku z powodu różnych urazów.
Przed finałem w Katarze Mahias miał przewagę aż 20 oczek nad Sofuoglu. Nie starał się jednak kalkulować, a po prostu jechał swoje, pieczętując mistrzostwo w najlepszy możliwy sposób.
Wyniki już wkrótce…
Źródło: crash.net
Radość przepełnia me serce. O:)
Pięć rund ominiętych i tak niewiele brakowało Kenanowi, szkoda :(
Kenan też korzystał na kontuzji rywala np. Cluzela. Ja się cieszę, że mamy nowego mistrza, który przypieczętował majstra w najlepszy możliwy sposób. :D Brawo! :D Liczę, że w kolejnym roku Cluzel bądź Jacobsen sięgną po tytuł, no ale zobaczymy… ;)