Home / Moto2 / Niecodzienna rywalizacja – Grand Prix Francji

Niecodzienna rywalizacja – Grand Prix Francji

Bez wątpienia można powiedzieć, że dzisiejszy wyścig klasy Moto2 był najbardziej emocjonujący i zaskakujący w tym sezonie. Kibice byli świadkami całego kalejdoskopu zdarzeń: wypadków faworytów i lidera wyścigu, walki o podium niespodziewanych zawodników, a wszystko to zakończone czerwoną flagą, która pojawiła się z powodu opadów deszczu.

W pierwszym rzędzie startowym do wyścigu stanęli Takaaki Nakagami, Scott Redding i Johann Zarco. Po zgaśnięciu świateł, fantastycznie rywalizację rozpoczął Japończyk, ale totalnie bezkonkurencyjny był Pol Espargaro. Hiszpan, mimo startu z gorzej pozycji, momentalnie przebił się na czoło stawki i został liderem wyścigu. Ładnie zaczął też jego zespołowy kolega – Esteve Rabat, który wyprzedził Zarco i znalazł się na trzeciej pozycji. Zupełnie zaś start zepsuł Scott Redding, który stracił wiele pozycji i miał przed sobą wiele pracy, by odrobić utracone lokaty.

Espargaro i Nakagami od razu zaczęli uciekać od reszty stawki. Nie chciał na to pozwolić Esteve Rabat, który pokrzepiony ostatnimi sukcesami i tutaj chciał walczyć o najwyższe cele. Tito szybko dojechał do rywali, dzięki czemu wytworzyła się trójosobowa grupa prowadząca wyścig. Od samego początku rywalizacji trwała tu ostra walka. Zawodnicy nie czekali, każdy z nich już na początku chciał zostać liderem wyścigu.

Na prostej otwierającej drugie okrążenie na prowadzenie powrócił Nakagami, na drugą pozycję wskoczył zaś Esteve Rabat, wyprzedzając Pola Espargaro. Japończyk zrobił to, co zawsze w takim wypadku – narzucił szybkie tempo i momentalnie zaczął uciekać od reszty.  Espargaro i Rabat nie chcieli na to pozwolić, nie byli w stanie temu zapobiec, bowiem… jednocześnie przewrócili się na siódmym zakręcie toru! Niemalże synchronicznie zaliczyli uślizgi przodu, co zakończyło się wypadem w żwir! Jak okazało się w czasie trwania rywalizacji, zakręt ten był dzisiaj zmorą wielu kierowców, którzy właśnie tu przedwcześnie kończyli rywalizację. Po Espargaro i Rabacie, już okrążenie później wyścig zakończył tutaj Thomas Luthi.

Po wypadnięciu ze stawki duetu Tuenti HP 40, Nakagami miał bardzo dużą przewagę na resztą zawodników. Drugie miejsce zajął Johann Zarco, trzeci zaś był Dominique Aegerter. Blisko nich znajdowała się też kolejna czwórka kierowców: Xavier Simeon, Mika Kallio, Scott Redding, Mattia Pasini i Mike di Meglio. Tutaj nie brakowało emocji i zaciętej walki. Szczególnie wyróżniał się Scott Redding, który po nieudanym starcie prezentował odważną jazdę i chciał jak najszybciej znaleźć się na czele grupy goniącej.

Wydawało się, że walka w tej siedmioosobowej grupie toczyć będzie się o drugie miejsce. Tymczasem wkrótce rywalizacja wskoczyła „poziom wyżej”, bowiem niespodziewanie przewrócił się Takaaki Nakagami! I to dokładnie w tym samym miejscu, gdzie wcześniej wypadli Espargaro i Rabat! Był to kolejny punkt zwrotny wyścigu. Ku radości kibiców zgromadzonych na torze, prowadzenie objął Johann Zarco. Za nim jechali Scott Redding, Xavier Simeon, Dominique Aegerter i Mika Kallio.

Przez pewien czas Zarco dobrze radził sobie na pozycji przywódcy wyścigu. W końcu jednak Redding przeprowadził skuteczny atak i został nowym liderem. Po tym manewrze, Scott mocno naciskał, by uciec od reszty i nie brać udziału w bezpośredniej walce z innymi zawodnikami. Zarco i Simeon nie powiedzieli jednak ostatniego słowa i nie pozwolili Brytyjczykowi na wypracowanie dużej przewagi.

Tymczasem w dalszej części stawki kolejny kierowca pożegnał się z rywalizacją na siódmym zakręcie – w żwir wyleciał Nicolas Terol, który samotnie jechał na ósmej lokacie.

Na czele wyścigu uaktywnił się kolejny zawodnik – Mika Kallio. Fin przeprowadził serię świetnych ataków, dzięki czemu wskoczył na drugą lokatę. Po tym awansie Kallio prezentował znakomite tempo i miał sześć okrążeń na to, by dojechać do swojego zespołowego kolegi, Scotta Reddinga. Wtedy jednak momentalnie zmieniły się warunki atmosferyczne. Zawodnicy wyraźnie zwolnili, a prowadzący Redding podnosił rękę w geście informującym o padającym deszczu. Mimo to rywalizacja wciąż trwała i wszyscy czekali na rozwój sytuacji. W końcu na torze pojawiły się deszczowe flagi, a chwile później czerwone, kończące przedwcześnie rywalizację klasy Moto2. Za końcowy rezultat uznano sytuację, jaka miała miejsce po 22 okrążeniu.

Scott Redding został triumfatorem tego niecodziennego wyścigu klasy Moto2. Dla Brytyjczyka jest to pierwsze zwycięstwo w pośredniej kategorii i – co zaskakujące – dopiero drugie zwycięstwo w karierze! Drugie miejsce na podium zajął zespołowy kolega Brytyjczyka – Mika Kallio, trzeci zaś był Xavier Simeon, dla którego to pierwsze podium w karierze.

W klasyfikacji generalnej prowadzi Scott Redding, który do tej pory uzbierał 76 punktów. Jego główni rywale nie ukończyli dziś wyścigu, dzięki czemu Brytyjczyk ma aż 24 punkty przewagi nad drugim Esteve Rabatem. Trzeci w klasyfikacji jest Mika Kallio, którego dorobek punktowy – 47 – jest identyczny jak czwartego Dominique Aegertera.

Wyniki wyścigu klasy Moto2:

1. Scott Redding GBR Marc VDS Racing Team (Kalex) 36m 43.583s 
2. Mika Kallio FIN Marc VDS Racing Team (Kalex) 36m 44.673s 
3. Xavier Simeon BEL Desguaces La Torre Maptaq (Kalex) 36m 44.817s 
4. Dominique Aegerter SWI Technomag carXpert (Suter) 36m 45.284s 
5. Johann Zarco FRA Came Iodaracing Project (Suter) 36m 45.442s 
6. Mattia Pasini ITA NGM Mobile Racing (Speed Up) 36m 55.855s 
7. Mike Di Meglio FRA JiR Moto2 (MotoBI) 36m 55.961s 
8. Julian Simon SPA Italtrans Racing Team (Kalex) 37m 13.295s 
9. Anthony West AUS QMMF Racing Team (Speed Up) 37m 14.062s 
10. Alex De Angelis RSM NGM Mobile Forward Racing (Speed Up) 37m 14.818s 
11. Randy Krummenache SWI Technomag carXpert (Suter) 37m 15.118s 
12. Simone Corsi ITA NGM Mobile Racing (Speed Up) 37m 15.258s 
13. Sandro Cortese GER Dynavolt Intact GP (Kalex) 37m 15.500s 
14. Marcel Schrotter GER Desguaces La Torre SAG (Kalex) 37m 19.361s 
15. Louis Rossi FRA Tech 3 (Tech 3) 37m 28.628s 
16. Danny Kent GBR Tech 3 (Tech 3) 37m 28.734s 
17. Alberto Moncayo SPA Argiñano & Gines Racing (Speed Up) 37m 39.039s 
18. Yuki Takahashi JPN IDEMITSU Honda Team Asia (Moriwaki) 37m 43.469s 
19. Doni Tata Pradita INA Federal Oil Gresini Moto2 (Suter) 37m 45.678s 
20. Pol Espargaro SPA Tuenti HP 40 (Kalex) 37m 49.997s 
21. Steven Odendaal RSA Argiñano & Gines Racing (Speed Up) 38m 31.590s 
22. Hafizh Syahrin MAL Petronas Raceline Malaysia (Kalex) 37m 14.956s 
23. Esteve Rabat SPA Tuenti HP 40 (Kalex) 38m 30.735s 
24. Rafid Topan Sucipto INA QMMF Racing Team (Speed Up) 37m 17.906s

AUTOR: Ania Pyzałka

Na portalu MotoSP.pl od 2005 roku. Szczególnie oddnana klasom Moto3 i Moto2. Uwielbia patrzeć, jak rodzą się nowe talenty świata MotoGP.

komentarze 4

  1. Siódmy zakręt był głównym bohaterem wyścigu. Sam wyścig nie obfitował jednak w szaloną walkę. Był raczej stabilny.

    • Ciekawe czym były spowodowane wypadki w Muzeum? Wątpliwe, aby tylu znakomitych driverów wywracało się po własnych błędach i tylko w tym zakręcie. Jeśli olej, to organizatorzy się nie popisali.

      • średnio organizatorzy podeszli do tematu. na trening moto3 gdzie przy wyjściu na prostą glebili, też można było to osuszyć. jakaś nagrzewnica, dmuchawa i pewnie byłoby lepiej.
        przecież jasna sprawa, że jeśli ktoś tam wjedzie to jest problem, ale jakoś się nie przejęli.

  2. Podium bez Hiszpanów – coś pięknego

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
168 zapytań w 1,613 sek